Ona1975
Byłam tydzień temu na jodzie diagnostycznym, ale piętro nizej były osoby po jodzie leczniczym i każda była w pizamie szpitalnej. Dostaje się druga pizama, która zakłada się po kąpieli.
nuxxx
Ja też jestem 7 miesięcy po operacji I nie czuje się rewelacyjnie. U mnie nie było problemów z wapnia ale cały czas mam uczucie duszenia w gardle. Po jodzie jest problem z hormonami wiec pewnie dlatego u Ciebie takie samopoczucie. Każdy organizm jest inny i każdy dochodzi do siebie inaczej. Jednym zajmuje to więcej czasu a innym mniej. Na pewno za jakiś czas wszystko się unormuje i poczujesz się lepiej.
Pinkbow
Pewnie ze Cię pamietamy😉 wprawdzie nie byłam na dużym jodzie, ale niespełna tydzień temu wróciłam z jodu diagnostycznego z Gliwic. Na oddziale była naprawdę super atmosfera. Ludzie uśmiechnięci i pozytywnie nastawieni. Nie odczuwalo się ze to oddział onkologiczny. Piętro niżej były izolatki i rozmawiałam z osobami, które je opuszczał i oprócz tego że mówiły o okropnej nudzie, to nie narzekaly na nic innego. Może ta kobieta o której piszesz miała jakiegoś pecha, że trafiła na osoby z innymi schorzeniami. Ja byłam w Gliwicach 6 dni i nie spotkałam żadnej osoby, ktora miałaby jakiegoś innego raka.
Czasem ktoś ma slabsza psychikę i pewne rzeczy i sytuacje odbiera inaczej. Ja bardzo obawiałam się pobytu w tym szpitalu, ale muszę powiedzieć, że byłam mile zaskoczona panującą tam atmosfera.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie😉
Dziewczyny nie wiem czy ktokolwiek mnie jeszcze pamięta, miałam wyznaczoną operację w Centrum Damiana, ale złamałam nogę i kolejny termin na sierpień, ale ja nie o tym. Jestem na zamkniętej grupie na FB o raku tarczycy i jedna z Pań napisała, że jest właśnie w izolatce i kiepsko radzi sobie psychicznie mimo, że wcześniej miała super nastawienie. Napatrzała się tam podobno strasznych przypadków ludzi, którzy często oprócz raka tarczycy mają raki współistniejące.... chciałabym zapytać tych, co byli się rejestrować na termin do Gliwic i potem w izolatkach, jest naprawdę tak źle? Ta kobieta jest załamana, więc domyślam się, że musiała widzieć naprawdę straszne przypadki i cytuję "będzie musiała się po tym pobycie leczyć" zapewne chodzi o psychikę. Boje się, ja nie mam nerwów do takich widoków... Przepraszam, wiem, że to głupota straszna, ale taka już jestem, nie chcę ryczeć w kolejce kilkugodzinnej...
nuxxx napisał:
hej Wam
Hej Wam. Krótko o mnie: Jestem 7 mcy po operacji usunięcia tarczycy(dwa guzy rak brodawkowy i pecherzykowy oby dwa ze zmianami złośliwymi ) i węzłów chłonnych. I przy okazji uszkodzili mi przytarczyce. Jodowana byłam miesiąc temu i powiem że nie jest tak u mnie rewelacyjnie jak u nie których. Oprócz wahań nastroju ze względu na galopujace hormony to jeszcze walcze z wapniem- bo go mam za mało i wszystko mnie boli. Rece i nogi odmawiają mi posłuszeństwa. Dretwieja wi bola. Czasami nawet czuje jak mi klatka piersiowa dretwieje. Biore euthyrox 137, calpersos 2x dziennie po 1000 alfadiol i magnez. Wyniki nie mam zbyt zadowalajacych i mam wrażenie że już nigdy nie będzie tak ze będę czuć sie dobrze. Juz mi nie chodzi o to bym byla w 100% wyleczona ale chodzi mi o to abym nie odczuwała tych wszystkich skutków ubocznych. Jak Wy sobie radzicie? Ja jestem teraz na l4 ale kurde do pracy muszę w końcu wrócić. A jak na razie to jestem na takiej pochyłej w dół a nie w górę. Czy Wy też tak macie?
hej Wam
mam jeszcze takie pytanie do osób które były na jodzie w Gliwicach :) bo mówiono tylko o zabraniu bielizny przyborów toaletowych itp , ale jak wychodzi się z izolatki po kąpieli już to w co się ubiera ? Dalej tą szpitalna piżame ,czy już swoje ciuchy ?
Dziewczyny czy wy robicie takie badanie jak FT3 i FT4 ?, endokrynolog kazał synowi zrobić i TSH wychodzi mu bardzo niskie ale własnie te 2 wyniki są podwyższone. We wtorek mamy wizytę ale oczywiście już się stresuję.
Mona12 dziękuję za odpowiedz, fajnie że u Ciebie wszystko jest dobrze i oby tak dalej!!!!! Ja po roku od operacji mam tg 0,22 i tak sobie pomyślałam że może powinno być trochę niższe. Za miesiąc będę w Gliwicach i bardzo bym chciała usłyszeć dobrą wiadomość. Życzę duuuużoooo zdrowia!!!
Tenia02.
Ja jestem po operacji 7 miesięcy i mam tg 0,06 a dwa miesiące po operacji miałam 0,49. W naszym przypadku czym niższe tym lepsze a norma jest do 4.
Kasiu ja czekałam 2 miesiące na operacje.
mona12 super wiadomości!!!
Mam pytanie do osób które miały operacje jakiś czas temu a nie miały podawanego jodu, czy orientujecie się jakie powinno być tg po roku od operacji?
Termin operacji ustalono mi dopiero pod koniec sierpnia. Czy też tyle czekaliscie? Dla mnie to najgorszy możliwy czas, bo muszę odpuścić szukania pracy w szkole - nikt nie zatrudni nauczyciela, którego we wrześniu nie będzie w pracy 😕