Rak pęcherza moczowego

14 lat temu
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno. Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
11998 odpowiedzi:
  • malgosi52 po zabiegu to mozliwe, żeby wypłukac pecherz, zawsze mówię, że trzeba słuchac i robic co każe lekarz, ale pytajcie po co, dlaczego:). Fakt, nie mozesz się załamac, trzeba wierzyc i walczyc.Napisałas, że nie miałaś konsultacji z onkologiem, kto w takim razie Cię leczy? Może napisz tyci więcej :)
    Pozdrawiam:)
  • czarownica44 jak narazie tylko urolog i lekarz rodzinny, który robi wielka laske ze skierowaniem na badania,w styczniu jak bylam w poradni urologicznej to kazali czekac choc wiadomo jest ze wynik histopatologiczny jest zly, wyznaczono termin na zabieg 12 marca po zabiegu wysle mnie moze jakies naswietlania .
  • 12 lat temu
    malgosi52, a co to ma być za kolejny zabieg, bo nie zrozumiałam? duży i złośliwy guz - a były nacieki? ja się nie znam, ale nam od razu powiedziano, że gdyby guz był wiekszy i w razie nacieków rozważa się poważnie wycięcie pęcherza jako zatrzymanie rozwoju choroby. Myślę że pilnie powinnaś skontaktować się z onkologiem, trzymam kciuki, działaj!
  • malgosi52 idź do onkologa i nie czekaj na nic. Jak się dowiedziałam, że mam brodawczaki, a chodowałam je ponad 3 lata to poszłam do onkologa, bez skierowania. Po co naświetlania jak nie wiadomo jak to wygląda. Poza tym jeśli onkolog nie zleci to nie rób żadnych naświetlań bo spalą Ci przewody moczowe. Mój lekarz powiedział od razu, naświetlania nic nie dadzą ( były już nacieki) , przed naciekami kiedy były same guzy robili mi wlewki.
    Pozdrawiam.
  • 12 lat temu
    Witajcie! Mój tatuś też miał raka złośliwego pęcherza naciekającego na ścianki. Minęły już 3 lata od całkowitego usunięcia pęcherza, ma zrobiony pęcherz jelitowy. Z początku było ciężko, ale teraz się przyzwyczaił. Co pół roku miał robiony tomograf i prześwietlenie płuc. Wszystko było w porządku aż do teraz. Najnowszy tomograf wykazał przerzut do nadnercza lewego (guz na 7 cm). Jestem w szoku, że przez pół roku to paskudztwo tak bardzo urosło. Myślałam, że tata wygrał z rakiem! na szczęście tata się nie poddaje i czekamy na kolejne badania i decyzję endokrynologa i onkologa co dalej. Czy ktoś miał takie przerzuty po raku pęcherza?
  • 12 lat temu
    Mysza a gdzie tata był leczony?
  • 12 lat temu
    Alf mój tata operację usunięcia pęcherza miał w Katowicach, natomiast onkologią zajmują się nim Gliwice. Tomografy wszystkie miał wykonywane właśnie w Gliwicach i tam właśnie teraz zauważyli guza na nadnerczu. Od razu umówiono go też tam na konsultację do endokrynologa.
  • mysza03- nie miał tata żadnych objawów, nie bolały go nerki?? 7 cm guz to spory, że też wcześniej go nie widzieli. Naważniejsze to nie poddawac się:)
    Pozdrawiam:)
  • Agatek pytasz czy duzy mial 4 cm,badanie histopatologiczne G-|| ,jak odbieralam wynik to urolog powiedzial ze trzeba zrobic drugi zabieg .
  • 12 lat temu
    Pozdrawiam Was wszystkich -jestem nowa .Zaglądam na Wasze forum od paru miesięcy kiedy wykryto mi tzw. brodawczaki.Wynik -Punlmp.W kwietniu już druga cystoskopia mam nadzieję,że nie odrosną:)


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat