od 2014-05-12
ilość postów: 44
Witajcie Dziewczyny.
Nie pisałam tu tak długo, choć od śmierci Mamy czasem zaglądałam. 24 czerwca minęło już pół roku jak odeszła, a ja wciąż każdego dnia widzę Ją na łóżku, jak kona...
Co do grzybów Reishi. Pamiętam jak przy 3 wznowie podeszła do mnie inna pacjentka i szeptała mi do ucha o cudownych właściwościach tych grzybów. Pokazywała wyniki poszczególnych tomografów i ciągle powtarzała, dotykając głowy: "o, patrzy pani. widzi pani to? tych włosów nie powinno tu być, no i guzów nie ma". Przez jakąś chwilę nawet dałam się na to złapać, ale zdrowy rozsądek wziął górę, ponieważ ta pani zapomniała, że dostawała chemię, po której guzki nieznacznie się zmniejszyły a wypadanie włosów nie było regułą. Po roku ponownie spotkałyśmy się na oddziale: moja Mama z kolejną wznową i pani z przerzutami --- mar.s sama sobie odpowiedz, czy grzyby Reishi coś tu pomogły.
Witajcie Dziewczyny!
Czy którejś z Was puchła jedna noga? W czasie chemioterapii (III rzut) musiano zastosować hormony (przez miesiąć). Mam wrażenie, że to był właśnie ten moment, kiedy ta noga (owszem, są żylaki) zaczęła puchnąć.
Wkrótce doppler, a na razie maść chłodząca, zastrzyki w brzuch i żelki chłodzące. Tylko, że to nic nie daje.
Pomóżcie, proszę.
Carmen, tu się nie ma co dziwic. to jest rzeczywistość, która przeraża. pacjent teraz musi mieć wiedzę ze wszystkich dziedzin, żeby móc jako tako funkcjonować.
A tak by the way - pytałam o morze i nie ma żadnych przeciwskazań :)
nana, no jasne, że onkolog to widział. to się ciągnie od 4 wlewu. przy piątym obiecała, że jeśli się to powtórzy (skóra + ból przez ok. 7 dni), to zmniejszymy dawkę. na ostatniej wizycie ze względu na tę właśnie tragiczną skórę, chemię odroczono na tydzień.
Dziewczyny, to miałabym jeszcze prośbę o poradę. Znalazłam właśnie opatrunki Aqua-Gel. Skóra jest taka hm... twarda, sucha, ciemna jak przy oparzeniu, pęka na stopach, a pod nią widać już nową delikatną, różowiutką, lecz nie sączy się z niej nic. Spróbować z tymi opatrunkami?
O Kochane!
Od pierwszego wlewu wit B6 oraz E jest przyjmowana. Do tego od samego początku chłodzenie żelkami i smarowanie: wazeliną, chemodry b6, kremami z mocznikiem.
Pani Doktor nawet nie wspomniała o sterydach, nie przepisała też żadnych maści. Teraz kupiłam maść tranową - choć śmierdzi niesamowicie jest bardzo skuteczna przy poparzeniach.
Kurde no! Te "poparzenia" wystąpiły też na łokciach, kolanach, plecach, pod piersiami. Ogólnie do bani.
Witajcie Dziewczyny!
Dupa blada, bo po caelyx wystąpił zespół ręka-stopa III stopień. Chemia odroczona o tydzień. Zobaczymy co dalej. Na razie bez sterydów.
Aniasas - jeśli dobrze pamiętam, Ty również się z tym borykałaś. Powiedz proszę, co Tobie pomagało?
Dziękuję Carmen za odpowiedź.
Za tydzień kolejny wlew i liczę na to, że doktorka zareaguje na te zmiany.
Witajcie Kochane.
Mam pytanie do Dziewczyn, które otrzymywały Caelyx. U nas dramat. Mimo, że od pierwszego dnia chemii profilaktycznie robione było wszystko wg Waszych wskazań (wit. B6, krem Chemodry B6, wazelina, maść z wit. A, okłady żelkowe itd.), to niestety stopy to kosmos. Skóra napięta. Stopy bolą (najbardziej jednak piety )nie tylko podczas chodzenia, ale wystarczy trzymać nogi spuszczone i ból niesamowity występuje od razu. 2 godz. w luźnych butach i zaraz bąble, odparzenia. Skóra pęka. Między palcami koszmar, ale bez wysięku.
Powiedzcie proszę, co można jeszcze robić, żeby złagodzić te skutki i zapobiegać kolejnym. Dłonie są w porządku. Skóra na ciele ogólnie też. Poza tym, że jest nieco sucha i robią się brunatne plamy w miescu noszenia stanika, spodni.
Czy na ten ból można przyjmować jakieś tabletki typu ibuprofen lub nawet silniejszy środek Nimesil?
Poza tym marker mimo, że opadał powolutku, teraz poszybował w górę. Ech...
Pomóżcie :(