Ostatnie odpowiedzi na forum
Moja mama byla na polnej na onkologi i pewnie gdyby tam nie trafila bie stracilibysmy cennego czasu. Lekarze z polnej to ludzie ktorzy czekaja na kozysci najatkowe bie prejmuac sie czlowikiem. Sam ordynator z rak mamy przyjal kopeete z pieniedzmi a do operacji nawet sie bie pofatygowal. Duzo ludzi skarzy sie na tego typu praktyki na polnej a z jestem z branzy medycznej wurzcie ni wiem co isze. Iczywiscienie chc ranic wszyskich lekarzy ale biestety wiekszosc taka jest. Jedna pqni.doktor wzela grubo ponad 10 tys za ratowanie pewneh pani. Wg mnie oprocz tego na.polnej postepuja wg schematow nienteresujac sie samym.pacjentem!
Kasiar uciekaj z Polnej.... jak dla mnie banda lapowkarzy i bezdusznych ludzi
A tak w ogole boje sie bardzo sie boje mama slabnie, mija 3miesiace jak nic.nie je:-( boje sie naprawde.jak.nigdy dotad, nie chce jej stracic, bohe sie zasnac bo ciagle zastanawiam.sie czy tata nie zadzwoni ze cos z.mama nie tak, tak.strasznie mi jej brakuje tak.tesknie i ten strach.... zle mi bardzo
Kasiar uciekaj z Polnej.... jak dla mnie banda lapowkarzy i bezdusznych ludzi
A tak w ogole boje sie bardzo sie boje mama slabnie, mija 3miesiace jak nic.nie je:-( boje sie naprawde.jak.nigdy dotad, nie chce jej stracic, bohe sie zasnac bo ciagle zastanawiam.sie czy tata nie zadzwoni ze cos z.mama nie tak, tak.strasznie mi jej brakuje tak.tesknie i ten strach.... zle mi bardzo
Lilith.p <3 Boze swiety tez miewam ciagle takie sny, widze mame jak cierpi jak umiera, widze w.snach ja w trumnie ciagle koszmary, nie pozwalaja mi spac tak boje sie kazdego dnia, boli naeet patrzenie na mame jak schudla jak mecza.ja codzoennie te cholerne wymioty dwa miesiace to samo nic.nie je nawet suchego chleba tylko zywienie pozajelitowe dozylne Boje sie kazdego dnia boje sie ze ja strace
Boze dziewczyny jak przeczytalam.wasze wpisy poczulam.sie tak samolubnie, ciagle placze.nad swoja.mama.i moim.losem , ciagle nie moge sie pogodzic ze w tym.pieknym czasie ciazy mam tak bardzo chora mame ale chyba zapomnialam ze kazda z.was.ma.tez.swoje tragedie a jednak zawsze uslyszalam.id was slowo otuchy , jestescie cudowne jedyne.w.swoim rodzaju i tak silne tak wielkie tak niepowtarzalne dziekuje i przepraszam
Lena31, milka <3
Witam, kochane , milka <3 czytam was caly czas aleglupio mi pisac bo znowu niestety jest to negatywne pisanie. U mamy caly xzas bez zmian juz 1,5 miesiaca jest w szpitalu, ciagle wymiotuje nic nie je. Dostala druga chemie ale jakos nie widac szans na.lepsze jutro. Doatkowo mama strasznie siadla psychicznie, ma juz dosc tego braku poprawy i murow szpitalnych. Naprawde serce peka. Ja mialam dzis isc do.szpitala ale nie zgodzilam.sie, jedtem w.6miesiacu ale ciaza jest o tyle zagrozona ze jak dzis lekarz powiedzial silny stres moze wywolac przedwczesny porod. Mam lerzec, dostal luteine na podtrzymanie ciazy :( martwie sie o mame i nie mysle o sobie zupelnie i moge szczerze przyznac ze nie dbam.zupelnie o siebie w trakcue ciazy. Tak strasznie jej potrzebuje a.ona mnie jest ciezko i trudno ale modle sie zeby Bog mi jej nie zabieral by mogla zobaczyc upragniona wnuczke by mogla cieszyc sie malenstwem. Oddalabym elasne zycie za usmiech mojej mamy zycze wam duzo dobrego, powodzenia w walxe z choroba, nie dajcie sie
Lilcia czy przypadkiem nie jestes z ostrowa?
Lilcia kochana.jestes, dziekuje. Mama ciagle.wymiotuje i nie widac perspektyw by przestala naciekow nowotworowych jest tak wiele ze cale jelita zoladek sa przycisniete. Operacja nie wchodzi w gre. Ja juz nie potrafie sie nawet modlic..... wszystko sie wypalilo.... tak za nia teaknie tak bardzo mi brakuje mamy, Boze pomoz
Zal serce sciska patrze na.mame z ta masa.rurek, drenow.... cewnik, sonda w zoladku, dreny do portu, dreny do wenflonu w zyle szyjnej naprawde oddalabym wszytsko co mam kazde pieniadze swiata za usmiech i zdrowie mamy tak bardzo mi jej szkoda wolallabym.ja cierpiec niz patrzec jak.ona sie meczy:-(
Dziekuje wam kochane za kazde dobre slowo za wsparcie, ktorego tak bardzo potzrebujemy, eczoraj chirurdzy przekazali mi takie zle inf, lacznie z tym, ze juz nikt nie bedzie chcial podac mamie chemii, a dzis doc. prowadzacy mame powiedzial ze skoro na chemie ostatnio tak zareagowala dobrze to oczywiscie ze wezmie ja do siebie na oddzial i bedzie podawal chemie by walczyc,,,, dal mi mala iskierke nadzieji mimo ze jest ciezko i zle ona odchodzi ostatnia, pozdrawiam