Ostatnie odpowiedzi na forum
Aniawajs zaczniemy koło Konina a potem konno pocwałujemy do sierotki :D :D
To teraz kamperek by się przydał, podjechać ze swoim domkiem na kółkach na działkę sierotki to byłoby coś ;)
Udanego dnia babki <3 <3 <3
sierotka miejscówka cudna a nas długo zapraszać nie trzeba.
Ja się teraz odmeldowywowywuje nara pa pa <3
nala123 ja też sobie wyobraziłam jak z moim psiakiem wpadamy tam do lasu albo leżę na polanie i nie robię NIC absolutnie NIC ooo to by było najfajniej.
PS. sierotka nam mydli oczy swoją działką a jak tam nasze forumowe spotkanie ??
sierotka bardzo się cieszę,że się cieszysz ale skoro to taka błyskawiczna i spontaniczna decyzja to mimo wszystko przezorny zawsze itp.itd. a więc: sprawdź w zagospodarowaniu przestrzennym co jest i co planują w sąsiedztwie bo jak już kupować to pewnie, sprawdź też co to za rzeczka i co to jest ten rów w bliskim sąsiedztwie ;) Jak posprawdzasz i nadal będzie wszystko jak chciałaś to sprawdź czy przynajmniej przy tej drodze są media no bo jeśli chcesz się budować to media muszą być a najlepiej jak najbliżej ;) sorki to zboczenie zawodowe ;)
Zania1313 zawsze do usług, może kiedyś Ty mnie ustawisz ok ?? wiesz jak się mówi - karma wraca...
Wikola12 poszukaj ginekologa onkologa bo dobry specjalista jest kluczowy.
Zania1313 <3 <3 <3 <3 <3 <3
Ściskam mocno Tasza27, Joasia81, Agnieszka76, Dona77, Oleńka i wszystkie inne o których myślę ale mam sklerozę do imion <3 <3 ;) :) <3 <3
Wikola12 fakt faktem ja sama namówiłam lekarzy żeby oprócz planowej biopsji zrobili mi kolposkopię bo kiedyś na tym forum dziewczyna mi o niej pisała a potem sama poczytałam o kolposkopii, jak mi lekarz ją wykonywał to potem latał po gabinecie i mówił do innych, że teraz wszystko widać jak na dłoni, mnie to wtedy przeraziło i jeszcze bardziej dobiło ale z biegiem czasu wiem, że warto czasem abyśmy same zadbały o swój los bo dla lekarzy my jesteśmy kolejnym przypadkiem. Namawiam, żeby pytać o wszystko swojego prowadzącego gina, w szpitalu to samo. Lepiej dowiedzieć się u źródła niż z internetu bo może głowa odpaść.
myszkagd wszystko całkiem nieźle wbrew pozorom wygląda; u mnie również było tempo że hej,kiepska cytologia i wstępna diagnoza potem biopsje,równolegle kolonoskopia (dobrze napisałaś ;)), potem bach i niestety bardzo bardzo źle, konizacja nie przyniosła niczego dobrego więc na cito TK, MR i radykalna operacja. Miałam dużo szczęścia i wszędzie to pisałam. Błyskawiczne i przemyślane decyzje i radykalna operacja. Usunięte wszystko wraz z węzłami. Jestem niecałe 1,5roku po operacji i mam na mojej karcie DILO napisane czarno na białym "leczenie zakończone". Do dzisiaj wiem doskonale, że czas u mnie był kluczowy jak to jakich lekarzy po drodze spotkałam.Obyło się bez naświetlań, bez chemii.
Jeśli u Ciebie podjęli decyzję o radykalnej już z początkiem marca to całkiem możliwe, że na tym się zakończy. Tego bardzo Tobie życzę.
Teraz dbaj o siebie bo stan psychiczny może zdziałać cuda.
Postaraj się mimo wszystko czymś się zająć co odciągnie Ciebie choć na kilka godzin od diagnozy. Jeszcze długie i piękne życie przed Tobą <3 <3 aaa i słuchaj lekarzy :D
Pytasz o operację/ja jak wspomniałam miałam radykalną operację czy wszystko usunięte wraz z jajowodami,węzłami. Operacja była przeprowadzona laporoskopowo a to czego się nie dało laparoskopowo to usunięto od dołu np.macicę. Operacja trwała 6 godzin a moja lekarka była wykończona i już po jak do mnie przyszła to mówiła, że dawno się tak nie napracowała. Moja wdzięczność nie ma końca.
Jak będziesz miała jakieś pytania itp. to pytaj,nie ja jedna tutaj już jestem po radykalnej.
Ściskam wszystkie Kochane dziewczyny <3 <3 <3 <3 <3
myszkagd witaj na naszym forum choć wielka szkoda, że w takich smutnych okolicznościach <3
Kiedy ostatni raz się przebadałaś, kiedy miałaś cytologię ?
Dzisiaj idziesz do lekarza i pewnie wszystko się wyjaśni, lekarz Ciebie dalej pokieruje ale najważniejsze jest, żebyś dokładnie o wszystko wypytała bo trzeba wiedzieć na jakim się jest etapie, co przed nami i jaka droga nas czeka. W prawym górnym rogu jest tutaj BIO gdzie możesz anonimowo zasięgnąć profesjonalnej porady/rady od lekarza onkologa.
Tutaj wiele z nas przeszło paskudną drogę w tej chorobie ale jesteśmy i zawsze odpowiemy na pytania choć każdy przypadek jest inny bo to co co jednej pomoże nie znaczy, że pomoże drugiej. Stopień zaawansowania i stopień złośliwości jest kluczowy.
Piszesz, że strata macicy Ciebie przeraża.... uwierz mi na słowo, że utrata macicy nie jest najgorszą stratą i można bez niej żyć.Macica to jeden z organów i bezsprzecznie pełniący wiele funkcji w życiu kobiety ale jej utrata nie powoduje utraty kobiecości. Niektóre Kobiety tutaj niestety są w stadium nieoperacyjnym i to dopiero jest problem.
Trzymaj się i najważniejsze, że jesteś już pod kontrolą <3 <3