Ostatnie odpowiedzi na forum
Viomi niecałe 1,5roku temu przeszłam radykalną histerektomię laparoskopowo + dołem. Piszesz o usunięciu samego trzonu macicy, mi usunięto wszystko, dodatkowo węzły chłonne.
Miałam zdiagnozowanego raka płaskonabłonkowego nierogowaciejącego inwazyjnego G3 szyjki macicy z angioinwazją.
Na moje samopoczucie po operacji narzekać nie mogłam ale to też pewnie ze względu na to, że skupiłam się żeby pozbyć się choroby za jednym zamachem jeśli to w ogóle możliwe a nie na raty no i po części moje samopoczucie zawdzięczam bliskim mi osobom.
Pytasz o hormony - zapowiedziano mi od samego początku żebym zapomniała o jakimkolwiek wspomożeniu się hormonami więc może dlatego ja nadal (coraz rzadziej) odczuwam uderzenia gorąca,nerwy nerwy nerwy. Ale to wszystko jest jak dla mnie i tak niską ceną jaką musiałam/muszę zapłacić. Poradzę sobie naprawdę ze wszystkim byle choroba nie wróciła.
Po laparoskopowej operacji (dwie dziury+trzecia na dreny) jak pewnie się domyślasz szybko wróciłam do niezłej formy. Powoli powoli i wszystko było już ok po 6,8 tygodniach.Wszystkie szwy rozpuszczalne. Moja praca nie jest wymagająca więc i tu mogłam sobie w miarę możliwości pozwolić na luz i w związku z tym zwolnienie lekarskie miałam na krótko.
Jeśli będę mogła jeszcze pomóc to możesz napisać na priv./chętnie odpowiem <3
I jeszcze jedno/ja jestem we Wrocławiu i wiem, że nie wszystkim pacjentkom zaproponowano tego typu operację. W większości przypadków jest cięcie i wtedy znacznie dłużej kobiety dochodzą do formy. To też wszystko zależy od danego ośrodka.
Ja miałam rzeczywiście dużo szczęścia zarówno jeśli chodzi o wybór szpitala i jeśli chodzi o opiekę lekarską a nie skorzystałam ze znajomości. Cała moja droga począwszy od diagnozy do radykalnej to 4 miesiące a w trakcie tych 4 miesięcy liczne badania itp. a więc szybkie tempo też ma znaczenie.
Pozdrawiam <3
<3 <3 jak za 100 lat w końcu przyjdzie nam się wspólnie spotkać to ja już widzę ten salon piękności i relaksu w jednym ;) Będziemy nie tylko zdrowe ale i piękne ;)
Powodzenia w interesie dziewczny :)
patka czasami brak telefonu znaczy, że dobre wieści ;)
Dziewczyny ja chcę do Was się zapisać na masaż, hennę i takie tam co Wy na to ??
patka plamienia które są normalne po konizacji mogą wystąpić w czasie gojenia się rany ale jeżeli się dłużej utrzymują i trwa to przez 3 bite tygodnie to musisz to zgłosić bo może krwawi drobne naczynie krwionośne i trzeba założyć szew lub skoagulować.
Jak będziesz szła po DOBRE wyniki to powiedz o tym <3
emily ciesz się, że usunięto z sukcesem co niepokoiło.
Słuchaj lekarza ;) ;) ;) pewnie wie co mówi <3
anusia662 z powrotem do pracy różnie bywa bo zależy co to za praca. Praca fizyczna zdecydowanie odpada przez dłuższy czas niż przykładowo praca biurowa. Ja do pracy wróciłam za każdym razem szybko bo nie wymaga ode mnie wysiłku a poza tym lubię to co robię. Dla mnie osobiście leżenie w domu byłoby chyba największą karą, plackiem nie trzeba leżeć, to jest pewne.
Różnie to jak widzisz wygląda ale jedno jest pewne i to nie zależy ani od ośrodka ani od nas samych - każda musi swoje wypocząć, odsapnąć i nie ma mowy o dźwiganiu czy szybkim powrocie do intensywnego sportu.
Trzeba sobie dać czas na powrót do formy bo może na zewnątrz wszystko będzie ok ale w środku to rana która musi mieć czas żeby się zagoić.
Pozdrawiam wszystkie dzielne Kobietki :)
kurcze dziewczyny samo życie, nigdzie nie jest idealnie od rana do nocy i książkę można o tym pewnie niejedną napisać i ja uważam, że jeśli związek jest toksyczny i się niemiłosiernie ciągnie to może warto się na coś zdecydować. Może czas na walnięcie pięścią w stół żeby facet się ocknął...Ja nie piszę tego konkretnie do którejś z Was ale czasem szkoda życia żeby w takim związku tkwić.
Mi osobiście trudno się wczuć w takie sytuacje ale znam przynajmniej kilka kobiet które zamiast zadbać o siebie kiedy mają wielki problem to dbają o tego faceta który tak naprawdę jest najdalej uczuciowo ze wszystkich :(
Nie martwy się jednak teraz facetami bo jakby faceci mieliby przechodzić tyle badań i tak długo czekać na niezmiernie ważne wyniki to by całowali z szacunku nasze stopki <3
tasza27 siebie też dopisz do nas bo dla mnie Ty jesteś bardzo waleczną młodą kobietą która pomimo wielu przeciwności pokazuje dzień po dniu, że to co jeszcze wczoraj było beznadziejne dziś już tak nie wygląda a wręcz pojawia się nagle nadzieja na lepsze dziś i jutro i pojutrze i tak dalej i tak dalej <3 <3 <3
Ostatnio nas tu trochę przybyło a więc pewnie najbliższy tydzień to czas zabiegów i wyników TRZYMAM ZA WSZYSTKIE KCIUKI <3
Dreama bycie z polecenia i świadomość, że w razie potrzeby ktoś mógłby szybko i konkretnie pomóc daje jednak spokój ducha.
Wracając do mojego poprzedniego zwierzenia to ja w panice zaczęłam obdzwaniać znajomych czy ktoś zna kardiologów w szpitalu gdzie trafił mąż i znalazło się dwóch, pomogło to psychicznie. Ale facet ciut ponad 40letni, wysportowany i dbający o siebie i bez tego wzbudzał chęć pomocy <3 i zawał jednak mógł zdziwić więc bez tych znajomości pewnie byłoby podobnie.
Chcę przez to powiedzieć, że jeśli ktoś nam oferuje pomoc to warto taką możliwość sobie zachować i z niej w razie konieczności skorzystać. W życiu przecież różnie bywa.
A dla nas przyspieszony zabieg ten czy inny to bardzo ważne i skoro mamy taką służbę zdrowia, że trzeba terminy czasami wyprosić to już zupełnie inny temat.
Dzisiaj Kochane dbajmy o siebie i pozwalajmy na to bliskim a będziemy silnie i ze wszystkim damy radę <3 <3 <3
Tosia wygadać się trzeba, tak samo jak się wypłakać czy wykrzyczeć. Nie można w sobie wszystkiego skrywać bo to się może źle skończyć.
Życie pisze różne scenariusze...mój mąż w wieku 43 lat miał zawał jak wracał z synami z basenu :( a On od zawsze dbał o siebie no ale stres w pracy i ciągła gonitwa swoje zrobiły. Teraz już oczywiście wszystko jest ok ale leki ma brać do końca życia.
A 1,5roku temu padło na mnie, diagnoza raka mnie powaliła więc jak mogło się obyć bez nerwów, normalnie masakra emocjonalna. Dlatego ja dbam o siebie i o męża bo wiem doskonale, że On wszystko strasznie to przeżywa. My jesteśmy taką parą nadal zakochaną w sobie a niedawno mieliśmy 25lecie, to taka wielka miłość prawie od pierwszego spojrzenia. Czasami nawet decyduję się nie mówić mężowi o czekających mnie badaniach, lawiruję, coś zostawiam dla siebie jeśli się denerwuję bo same wiecie o co chodzi. No i mamy synów dla których nadal jesteśmy całym światem ;)
Po tych wszystkich przejściach upieram się, że kobiety zniosą wszystko tylko muszą wiedzieć po co, czy to ma jakiś sens. A póki nam się chce i mamy kochających ludzi dookoła to zawsze będzie warto <3 <3
A póki co udanego weekendu Wam wszystkim życzę :)
Witajcie w piątek Kochane <3 Ja podobnie jak Joasia81 zawsze proszę o znieczulenie i zawsze nalegam na ogólne, nie chcę niczego słyszeć ani widzieć. Zdecydowanie wolę się obudzić po wszystkim. W rezultacie podczas tych wszystkich zabiegów i operacji które ostatnio przechodziłam nie czułam nic a nic ale też znieczulenia i narkozę znosiłam ok i bez powikłań szybko wracając potem do formy. Ale wiadomo, u każdej może być inaczej dlatego warto kierować się własnymi doświadczeniami.