Ostatnie odpowiedzi na forum
A ja postanowiłam tuż po diagnozie, że Ci którym ufam, którzy byli i są ok mogę powiedzieć co mnie spotkało a w zasadzie mnie i moich najbliższych ale większość ludzi wokół mnie nie ma zielonego pojęcia przez co przechodziłam i co cyklicznie do mnie wraca kiedy przede mną są badania i potem to czekanie na wyniki. Niektórzy dziwili się dlaczego nie powiedziałam tym i tamtym i że jak to możliwe, że w pracy w zasadzie nikt nie wie. A ja podjęłam taką decyzję bo chciałam unikać pytań o zdrowie, jakiegoś bezsensownego wymądrzania się osób nie wiedzących kompletnie nic o tej chorobie a już najbardziej chciałam uniknąć stwierdzenia,że ..wszystko będzie dobrze, zobaczysz... Co innego jak powie to lekarz albo druga chora ;) bo to coś w rodzaju takiego wsparcia duchowego. Moja praca polega na licznych spotkaniach z ludźmi itp. i nie zdzierżyłabym ciągłych kurtuazyjnych pytań o samopoczucie..
Julka34 czasami niestety najbliżsi okazują się osobami które nie potrafią sobie poradzić z chorobą. Jedni wiecznie o tym chcą rozmawiać, inni wręcz odwrotnie - unikają tematu.
Życie dosadnie pokazuje, że Ci na których powinniśmy polegać a zwłaszcza kiedy jest na źle okazują się dużo bardziej obcy niż Pani z warzywniaka ;) Ale mnie to aż tak nie przeraża i nie boli bo ja doskonale zawsze wiedziałam z kim mi po drodze a kogo wolę trzymać na dystans. Taka ze mnie czarownica ;) ;) i dlatego raczej nikt nie potrafi mnie rozczarować.
emilyemily trzymaj się i nie dawaj nerwówce, każda z nas nieraz i nie dwa pewnie chciała udusić męża/nie Twojego ale swojego ;) ;)
joasia81 chciałabym powiedzieć, że wrzesień niedaleko ale spróbuj poszukać wcześniejszego terminu ! <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3
dorotakoz.5 moja radykalna obejmowała również usunięcie 21 węzłów chłonnych biodrowo zasłonowych; przez jakieś 3 miesiące rzadko/sporadycznie odczuwałam dyskomfort - nie ból czy nawet pobolewanie ale taki dyskomfort zwłaszcza kiedy siedziałam.Nie wspomniałam o tym lekarce bo uznałam to za konsekwencję tak szeroko zakrojonej operacji. Kiedyś wyczytałam na forum syrenek/obecnie wątek zamknięty, że bóle w udach nie są wcale rzadkością.
U mnie cudna pogoda - specjalnie dla nas <3 <3
My już zawsze :/ :/ będziemy się zamartwiać, tak już będzie i nic tego nie zmieni, nic prócz dobrych wyników a i te jeśli nieco odbiegną od normy (z różnych przyczyn) to nas do końca nie uspokoją... Wiesz, że jestem z Tobą całym serduchem, wiesz ???
Rozmawiamy sobie często i wierzę w Twoje opanowanie i zdrowy rozsądek <3 <3
Joasia81 ja do Ciebie smaruję na priv. że pewnie pięknie wyglądasz po fryzjerze i żebyś dała znać po lekarzu a Ty jeszcze tutaj ?? 18 już tuż tuż ..
patka cudownie ! Dobre wyniki dają taki power, że można teraz wszystko, to prawdziwy zastrzyk energii <3 <3 <3 <3
Julka no to sobie teraz wyobrażam co się będzie działo w sypialni u Ciebie <3 <3 no ale chyba czasami nas tu odwiedzisz ;) ;)
Patka180392 kciuki zaciśnięte :)
emilyemily co się dzieje w głowie to wielka zagadka, czasami się zastanawiam kto bardziej wtedy potrzebuje pomocy i wsparcia, czy chory czy jego najbliżsi... bardzo Tobie współczuję bo w dalszej rodzinie mamy przypadek dziewczyny ze schizofrenią i wiem jak poważny to jest problem i jak ciężko sobie z nim poradzić, a to powraca i powraca...
Pozdrawiam wszystkie babki <3 <3 <3 <3
I powiem Tobie Julka34, że już niejedna tutaj dziewczyna się denerwowała bo przez telefon Panie z recepcji groźnie brzmiały ale pomyśl sobie, ze to są tylko Panie z recepcji i One NIE decydują jaki wynik jest w kopercie i najczęściej nie mają zielonego pojęcia co mamy wtedy w głowie.
Ja trafiałam za każdym razem na pozytywne babki a jedna w recepcji do TK i MR przed moją radykalną sama mnie wzięła na zaplecze ;) ;) mówiąc, że będzie się za mnie modlić ;) Inna która dzwoniła do mnie z wynikami (1x po biopsji,1x po konizacji) przez telefon była dla mnie jak dobra znajoma, nie mówiła o samym wyniku ale jednak dawała mi jakieś takie poczucie względnego spokoju. A potem już po mojej radykalnej operacji razem ze mną się cieszyła jakby dokładnie wiedziała ile te wyniki dla mnie znaczą. Brzmi to nawet nierealnie ale jednak tak było. Ma na imię Ela i zawsze będę o Niej miło pamiętać.
Tak więc za każdym razem trafiałam na bardzo pozytywne osoby i takich ludzi dookoła Wam życzę.
Betka73 gratuluję wyniku TK, oby tak dalej <3 <3
Julka34 ja mam dzisiaj wolne kciuki więc masz je zagwarantowane <3 <3 <3
patka do Ciebie nie dzwonili z wynikami tylko z tego co rozumiem Ty sama się kontaktowałaś ?? Kiedy wiesz, że wyniki są ale nie wiesz co tam jest to czas się wydłuża niemiłosiernie ale coś mi mówi, że jutro pochwalisz się dobrymi wieściami i będziesz skakać z radości !!!!!! Zobaczysz ;)
emilyemily to co dzisiaj wydaje się być trudne albo nie do zniesienia to jutro może okazać się już wyłącznie wspomnieniem i szczerze naprawdę tak myślę <3 <3
Pozdrawiam wszystkie :) :) <3 <3 :) ;) <3 :) :) ;) ;) :) <3 <3
Dreama żeby nikt mnie nie zaskoczył w szpitalu to ja sama jeszcze w domu zadbałam o to miejsce ;) bo w sumie logiczne jest, żebyśmy były odpowiednio przygotowane.
Ja jeszcze miałam w zaleceniach takie uciskowe długaśne tzw.komunijne rajstopki a mówi się, że komunijne bo są zazwyczaj białe. Takie same miałam mieć już na radykalnej ale to już zupełnie inna historia...
Z tymi bolesnymi miesiączkami to pic na wodę bo ja też byłam po 2 porodach a miesiączki miałam od zawsze długaśne, bolesne. Tak więc Kochana tu nie ma reguły, może w tym temacie się nic albo niewiele zmienić.
Czy w tym tygodniu żadna nie odbiera wyników ? Za kogo trzymamy kciuki teraz ?? <3