Ostatnie odpowiedzi na forum
Wiola, Perełka, dzięki kochane. Podniosłyście mnie na duchu, choć i tak telepię się jak galareta przed badaniem. Pozdrawiam i smacznego tłustego czwartku życzę. :D :D :D
Perełka jak Twój PET?
Zrobiłam badania przed tk i wyszło: kreatynina 1,06 /miałam 0,98/, gfr 61,53 /miałam 64/. To pani doktor POZ nahuczała na mnie, ze gfr za niski i prowadzi do niewydolności nerek.
Mówię do niej, że mam jedną nerkę. Ona: nic nie szkodzi, mam więcej pić. Piję dużo, co najmniej 1,5 - 2 litry dziennie. Boję się co powiedzą na tk. Czy to są dobre wyniki do podania kontrastu?
hej koleżanki <3 z tym odchudzaniem to bym uważała. Kiedyś tez bardzo mocno i intensywnie się odchudzałam. W ciągu 5 miesięcy zgubiłam 15 kilo. Stosowałam dietę 700 kalorii dziennie plus ćwiczenia, bieganie itp. Zakwasiłam sobie organizm do tego stopnia, ze nabawiłam się zapalenia stawów u nóg. Koszmar :( Dieta i ćwiczenia diabli wzięli bo za jakiś czas przyszedł efekt jojo. Kto wie, czy to intensywne odchudzanie nie przyczyniło się do powstania raka ? Tak obserwuje pewną aktorkę z "Rancza" p. Arlak jak dramatycznie się odchudziła i też w dość krótkim czasie. Wygląda na buzi okropnie. Oby się jej to "czkawką" nie odbiło. Pozdrawiam kochane
<3 <3 <3
Perełka kochana, odganiaj czarne myśli od siebie. Musi być dobrze. Ja też umieram ze strachu przed TK, ale żyć trzeba normalnie i nie zadręczać sie czarnymi myślami. Na ból biodra zrób badanie krwi w kierunku TSH. Pokaże czy są przerzuty do kości. Mnie miesiąc po operacji bolały wszystkie kosci, i ramion i nóg i biodra. Zrobiłam badania krwi, TSH wyszło w normie / nie wykazało zwyżki wapnia/, ból odszedł samoistnie, jak ręką odjął.
Perełka trzymam kciuki za Ciebie, mocno, bardzo mocno. Głowa do góry. Będzie dobrze. <3 <3 <3 <3 <3
Witam. Sławku nie mogli "podnieść" do G2, po prostu tak wynikało z badania histopatologicznego pod mikroskopem. Wg. skali Furmana twój gad miał drugi /w skali 4-stopniowej/ stopień złośliwości, czyli był średniozróżnicowany. Pierwsze stadium zaawansowania, ograniczony do narządu. Nie jest źle. Nerka ocalona, ale tym bardziej należy kontrolować, czy nie ma wznowy.
Uleczka mój pierwszy onkolog powiedział mi na "dzień dobry", że przerzut z nerki może pojawić się nawet po 18 latach i to w G1. Więc już do końca życia nie będę mieć spokoju. Natomiast mój nowy onko./mimo,że młody ale już klinicysta/ powiedział mi , ze ważny jest grading/stopien złośliwości/ a nie wielkość guza. No oczywiście przy moim 9cm gadzie to był miód na moje serce. Bądź tu mądrym i kogo słuchać? Ech, pożyjemy,zobaczymy. o ile pożyjemy :)
Pozdrawiam serdecznie Nereczki i Ciebie Sławku oczywiście też. Bo jak widzisz to tu na razie same baby są. Uszy do góry, będzie dobrze
:D :D
Wiolu TK klp i jb mam mieć 3 marca. Nie myślę jeszcze o tym, postanowiłam,że będę się denerwować pod koniec lutego. Póki co żyję dniem codziennym. Pracuję, funkcjonuję normalnie jakbym nigdy nie miała nefrektomii. A to już rok minął. Jak ten czas leci ;)
Buźka dla Ciebie i dla wszystkich Nereczek <3.
hej dziewczynki, widzę że humor Wam dopisuje, a więc Uleczka dopisuję się też do tej listy :D.
Perełka trzymam mocno kciuki za Ciebie, oby wszystko było jak najlepiej. Kochana trzymaj się<3. Wiola cieszę się ogromnie, ze jesteś czysta jak łza. Ja muszę jeszcze trochę poczekać na kolejne badania. Pozdrawiam Wszystkich serdecznie <3
Perełka jeszcze nic nie jest przesądzone. Jedna opinia radiologa o niczym nie świadczy. Poczekaj co powie onkolog. W razie czego do prof. Szczylika. Można umówić się tel. na Mokotowską w Warszawie. Trzymaj się kochana, nie załamuj się.
Ja mam tk klp i jb na 3 marca. I już truchleje. Daj znać co na to Twój onkolog. Pozdrawiam serdecznie, trzymam kciuki i będę się modlić gorąco za Ciebie.
Ognisko lite nie wróży dobrze. Jak najszybciej do urologa radze sie udać, zrobić tk by ewentualnego raka wyeliminować.
USG czyste, więc święta będę mieć spokojne, czego Wszystkim Walczącym z gadem serdecznie życzę. :D :D :D