ewcia35, Wygrał

od 2011-11-20

ilość postów: 313

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

10 lat temu
silvan, ten tekst z cyborgiem jest dobry...rozbawilas mnie :)
To smutne, ze masz takie podejscie do choroby ktura cie dotknela...nie zgadzam sie z Toba ze to najstraszniejsza choroba..., po prostu przewlekla i tyle...Co do peruki, to rozumiem doskonale, sama zaprzyjazniona z nia raczej nie bylam, ale z lysina potrafilam sie zaakceptowac i bylo i minelo...Myslalas o pomycy specjalisty? Zycze szybkiego odrostu owlosienia :) Bo wiesz, jak czlowiek zbyt dlugo odizolowany, to w najlepszym wypadku dziwaczeje... Trzymaj sie cieplutko :)

Rak jajnika

10 lat temu
silvan, dziewczyno nie ma za co :) Powiedz Ty mi ile Ty masz lat? Kochana nawet sobie nie zdajesz sprawy ile ludzi bezposrednio lub posrednio zmaga sie z tym gadem...Przeciez my nie jestesmy tredowaci...( a powiem ci szczerze, chocbym nawet trad miala ( czego oczywiscie sobie nie rzycze...) to gwizdrze na to i powiewam co na to ludzie, jak sie komus nie podoba to niech glowe odwroci albo zlazi mi z drogi i juz...) Moze warto dac swojemu otoczeniu szanse na oswojenie sie z tym tematem? Bo wiele reakcji ktorych sobie nie zyczymy, wynika z niewiedzy niestety... Pamietam jak zaczela chorowac moja mama....miala przyjaciolke, ktora mieszkala na Wsi...jak uslyszala, co mojej mamie dolega, to powiedziala jej ze ma wiecej do niej nie dzwonic, bo sobie z nia kontaktu nie rzyczy...co nas nie zabije to nas wzmocni...A przeciez, jezeli nie masz na to ochoty, to kazdej mijajacej cie osobie sie nie spowiadasz ze wszystkiego...Wystaw lebek wysoko do slonca, cycki w przod i z szerokim usmiechem ciekawskim odpowiadamy: Swietnie, nigdy nie bylo lepiej!!! A jak ktos drazy to: nie wiedzialam ze powiesci piszesz, to tak jak ja...o mnie nie musisz, moja pisze juz sama... wyprezamy dupsko i idziemy dalej...

Rak jajnika

10 lat temu
Witam wszystkich serdecznie :) Marian milo ze sie odezwales :)

silvan, nie przejmoj sie do listopada juz dawno bedziesz miala brwi...
Mnie rowniez wypadly one na koncu, z czego bardzo sie cieszylam poniekad...bo z Brezniewem chyba jakos spokrewniona jestem....i fakt, jak je przezedzilo bylo super, calkowity brak oprawy oczu niezbyt ciekawy...ale temu mozna zaradzic, przejdz sie do kosmetyczki...ja na poczatku tez mialam wlosy ni w piesc ni w oko... nie martw sie odrosna pieknie :) Ale dziewczyno, co to znaczy unikam ludzi? Tak nie mozna!!! Jezeli tak bardzo ci ciazy Twoj wyglad zewnetrzny, to pokombinuj, sa sztuczne rzesy i brwi b.dobrej jakosci, moze sprubuj makijazu... Przeciez Ty nic zlego nie zrobilas zeby nagle zostac pustelnikiem...brakuje Ci jeszcze depresii?! Kredka w ruch i marsz na spacer ale smigiem!!! Pozdrawiam cieplutko :)

Rak jajnika

10 lat temu
Witajcie kochani w ten pochmurny dzien cieplutko :)
Gruba Berta 3mam kciuki, bedzie dobrze! :) Pamieta, to jest nasze lekarstwo, a leki sa po to zeby bylo dobrze :)

Rak jajnika

10 lat temu
MoniaRak przykro mi...Trzymaj sie dzielnie. Twoja mama miala szczescie majac tak zaangazowane dziecko. Teraz ona bedzie czuwac nad Toba. Ja wiem ze moze to teraz nie na miejscu...ale jak raz sie zajzy na to forum to przynajmniej ja, czuje sie bardzo zwiazana z Wami wszystkimi...dzis myslalam o Was... Pozdrawiam goraco jestem z Toba

Rak jajnika

10 lat temu
Witajcie Kochani :)

raczek0756 kochana, moze ten Twoj chirurg byl tak zjarany ze pacjentki mu sie po.....ly? Jak mu bedziesz te j....ca golic, to odemnie wsadz mu parasol do d....py!!!
Co za lajzy!!! Trzymaj sie kochana i gon tego gada gdzie popadnie!!!

ninetka, z tym parasolem...to tak chocbym siebie sama slyszala...ja tez kotwicze w dojczlandowie...

Wiecie co ja tez tu mam ciekawa opieke medyczna...w koncu dopuscilam sie "zdrady" i zrobilam termin gdzie indziej bo juz mnie dzisiaj krew jasna zalala...Obojetnie na co sie ostatnio skarze, to slysze ze to normalne przy tej pogodzie, ona tez tak mai z tym co przeszlam to i tak sie mam cudownie...noz jasny szlag by mogl mnie trafic...lewa noga juz mi tak dokucza, ze powaznie sie zastanawiam czy z siekierki nie skorzystac, wtedy pewnie sie za mnie zabiora...moge wziasc paracetamol ale na dlugo mi nie ulzy, oklady sobie rob...chyba nastepnym razem nie ugryze sie w jezyk i jej odpowiem ze raczej nie skorzystam z tych okladow bo musze stwierdzic ze jej juz chyba mozg zamrozily....

Milego wieczorku zycze :)

Rak jajnika

10 lat temu
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)

Gruba Berta, przykro mi ze tak sie sprawy potoczyly... ale glowa do gory, dasz rade!!!

Jasia12, co za zolza z tej matematyczki!!! Krowa, pewnie jest z siebie dumna ze spaskudzila Ci swiadectwo...oj, dostala jabym ja w swoje pazury...los nierychliwy, ale sprawiedliwy...dostanie za swoje...hihihi

Zmartwiony, dacie rade! Trzymam za Was kciuki :) To skarb miec tak zaangazowana osobe u swojego boku...

MatiasfromSpain powinnam napisac ze mi przykro iz Twoja przyjaciolka odeszla...nie zrozum mnie zle, ale ciesze sie ze masz takie nastawienie... ja rowniez uwazam ze nie mozna sie poddawac, ale jak przyjdzie nasz czas ( a przyjdzie na pewno, bo co jak co, ale to to juz mamy pewne w chwili narodzin...), to tez jest ok. i ostatnie czego bym sobie zyczyla, to to zeby ktos rozpaczal po mnie... ciesze sie ze mogles byc czescia jej zycia...

kitek27, ja wiem ze mlody organizm nie jedno zniesie....ale moze tak sprobuj okopic oddzial, wez ze soba torbe i fru na gin., moze tak cyrk na korytazu... ktos z lokalnego radia itp. ze soba, albo sprobuj nie wziasc tab. przeciwbolowej i niech Twoj chlopak napogotowie zadzwoni, przeciez nagly przypadek musza przyjac od razu? Zycze Ci z calego serducha szybkiego miejsca na oddziele.


Dzis operuja tonia... nie zapomnijmy sie za nia pomodlic, jej to dodaje sil...

Zycze wszystkim pieknego, zwyczajnego dnia :)

Rak jajnika

10 lat temu
Witam Kochane Syrenki wieczornie :)
Elbe, milo ze jestes:)
Gruba chuda Berta :) Ja juz przed radykalna bylam chdzace kosci...to mialo swoje plusy przy op. ale potem nie bylo smieszne...wszyscy patrzeli na mnie i glowa kiwali...moj prof tak dlugo mi powtarzal ze to powazna sprawa i ani 10 gramm schudnac nie moge....to tak sie tym przejelam, ze na sile zaczelam jesc jak dziki kazio....balam sie ze przy chemii strace apetyt, to pierwsze co zrobilam po pierwszym wlewie to zarcie...potem doszly sterydy, i zostalo mi 12 kg. wiecej...tak chuda jak przed Op. juz bym nie chciala byc...ale ze 4kg. mniej byloby fajnie tylko jakos mam z tym problem, juz raz spadlam dwa kilo ale znowu cholery wrocily....

Nie daj sie wrobic w jakiejs doplacanie! Ja coprawda lecze sie nie w polsce ale moja mama tak, a leki oslonowe musisz dostac, tak czy inaczej, jakby sie im o nich zapomnialo to upominaj sie od razu!!! Bardzo maly procent pacjentow ma to szczescie ze nie lysieje przy chemii (moja mama) ale nie nastawiaj sie na to, choc sprobowac mozesz, ale to juz od razu sproboj cos stosowac na wzmocnienie wlosow tylko w miarach zdrowego rozsadku, nie warto sie rujnowac finansowo za puste obietnice!!!
Pozdrawiam cieplutko :)

Rak jajnika

10 lat temu
Witam kochane Syrenki przy kawce :)

Rak jajnika

10 lat temu
Witam rowniez przy kawce, choc tylko na chwilke... :)

Jasia, milo ze nareszcie masz troche czasu :)
raczku, aniu mam nadzieje ze dobze sie czujecie :)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i zmykam do corci, musialam ja ze szkoly odebrac bo zyga jak chory kot...mialam zaszczyt pucowac szkolna toalete...