Ostatnie odpowiedzi na forum
Hej!
agatelka co do siemienia lnianego , to nie moge sie wypowiedziec bo nie pilam i nie pije :)
Agatelka ciesze sie!:) Ja tez mialam to szczescie:) Sterydy tez mialam w programie, konskie dawki bo jakas nietolerancja na chemie czy cos w tym stylu mi sie pojawilo... I do dzis sadze ze cala ta chemia to nie takie straszne...:)
A, jeszcze cos u nas Kawa i Cola na oddziale to litrami sie lala...
hej facingnorth :) Milo ze sie odezwalas :) Wlasnie Twoj wpis mi uswiadomil ze zapomnialam agatelce napisac ze nie w kazdym szpitalu daja leki oslonowe, czasem trzeba sie samemu upomniec... i znowu przypomniala mi sie ta choroba lokomocyjna... agatelka jezeli masz sklonnosci do wymiotow to powiedz o tym przy chemii podzadza ci przeciwwymiotne, a jak nie to sie o nie upomnij bo jak pisze facingnorth medycyna idzie tak do przodu ze my sie tak meczyc nie musimy...
Hej,
Elbe Ty nie wiesz ze nam ostrych alkocholi ponoc nie wolno?!!!
Zamien Adwokata na czerwone Wino:)
Fajna wycieczka, my juz po pierwszym Grilu w tym roku:)
Agatelka ja ten plyn dostalam przy pierwszym wlewie, bo nierzadko sie zdarza ze przy chemii pali przelyk i jama ustna, jestesmy podatne na grzyby i bakterie a te plyny nas chronia troszke a jak juz nas dopadnie to lagodza objawy, mnie proponowano 6x dziennie plukac jame ustna...ale na poczatek sprobuj trzy razy dziennie
Moge tylko poradzic to co sama przetestowalam...duzo pic to wie kazda z nas, ja zjadalam w ciagu tygodnia 1-2 sloiczki czerwonego kawioru bez konserwantow, nauczylam sie pic lampke czerwonego wina glownie wieczor przed wlewem i nie tylko (jest dobre na krew i gdzies wyczytalam ze rak go nie lubi, ja polubilam i uwiezylam ze mi to pomaga:) rosol domowy jak nie szlo sie zmusic do jedzenia, soki samemu wyciskane z marchwii i burakow, A i rowniez pilam duzo sokow wielowazywnych - te juz kupywalam gotowe. Chemie do konca przyjmowalam dozylnie i krew tez jako tako wytrzymala - tzn. wyniki byly wmiare :)
Mam jeszcze mieszanke ziol, ktora namieszali mi w aptece tylko zapomnialam kiedy mozna je pic i jak czesto jak dotre do zrodla to napisze.
Hej, Elbe 30.08 bedzie dwa lata po!!!
Milej Imprezy zycze!!!
My wlasnie lecimy na urodzinowego Grilla (mam nadzieje ze sie nie zalatwie do reszty..no ale poki nogi niosa to nie odpuszczam..hihihi)
Donia bedzie dobze!
Agatelka trzymam kciuki, jak pisala Elbe, same wlewy nie bola, pij duzo to wazne, podczas chemii wara od wit.c - koliduje, juz pisalam do znudzenia ale polecam plyn do plukania ust najlepiej z firmy Hexoral albo meridol - bedzie donze :)
Jasia wracaj, smutno tu troszke!!!
Limarii pozdrawiam serdecznie!!!
I cala reszte rowniez :)
Milej niedzieli wszystkim, u nas upal. Pa
Hej, jeszcze raz ja :)
Prawie bym zapomniala...
5.05 dwa lata temu mialam pierwszy wlew chemii :)
Witajcie Syrenki :)
Donia nie jestes sama przy Kawce, jestem :)
Nie smucmy sie jak tutaj czasem pustka powiewa...wazne zeby wracac, ale jak od czasu do czasu pustki tutaj tzn. ze zyjemy rowniez naszym zyciem (mam nadzieje ze wiecie co mam na mysli...)
Limarii nie jest tragicznie, ale chyba na jednym antybiotyku moje leczenie sie nie zakonczy...
Przeziebilam angine, ktora zalapalam od Emilii...
Witajcie dziewczyny wieczornie :)
Sercem i myslami caly czas jestem z Wami i z kazda z osobna...
Ostatnio zalatana bylam a teraz mam za swoje...jak czlowiek za duzo bieze sobie na leb, to go chorobsko dopada...dobrze mi tak.
IZZ odezwij sie! Jak sie czujesz? Leki oslonowe pomogly cos? Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieje ze tym razem bylo lzej Ci to zniesc.