Ostatnie odpowiedzi na forum
Jeden dzień człowiek pracujący (byłam w pracy do 20-ej:-( ) tu nie zagląda i jakie zmiany! Rekonwalescentki zbuntowane, sezon nadmorskich,wiosennych spacerów rozpoczęty!
Agasia, pozdrów morze od tych co mają do niego ciut dalej :-)!
Cynamonowa i Waniliowa nic nie piszecie o samopoczuciu więc słusznie się domyślam,że jest dużo dużo lepsze?
Słonecznej niedzieli! Pozdrawiam
Waniliowa i Cynamonowa-zdrowiejemy,zdrowiejemy!!! Kanapa,kocyk,herbatka,książeczka,święty spokój to najlepsza terapia! I jaka przyjemna ;-). Należy się Wam jak nie wiem co!
Cynamonowa,jakby co pomożemy Ci uporać się z nadmierną ilością napojów wyskokowych :-).
"Pijemy za lepszy czas
Za każdy dzień, który w życiu trwa
Za każde wspomnienie, co żyje w nas
Niech żyje jeszcze przez chwilę". A potem możemy tańczyć w deszczu. Albo w słońcu. Albo po prostu tańczyć...
Wracajcie,rekonwalescentki szybciutko do pełni zdrowia! Wiosna buchnęła jak szalona,szkoda czasu na chorobę! U mnie była nawet bardzo konkretna burza. Jadąc samochodem zastanawiałam się: jechać czy płynąć? :-D
Pozdrawiam wiosennie,słonecznie i cieplutko! Do przeczytania!!!!
"W życiu nie chodzi o to, by przeżyć burzę, ale o to, by tańczyć w deszczu". Witaj Cynamonowa w zacnym gronie kobietek z 4-ką na początku! Życzę Ci sto lat życia w dobrym zdrowiu,spełnienia absolutnie wszystkich marzeń (po co się rozdrabniać?),może szalonego romansu (jeśli masz ochotę), uśmiechu od ucha do ucha (kurze łapki mogą być urocze) i czego tylko sobie życzysz!!!!! :-)))))))
Cynamonowa,dzielna babka z Ciebie jest! Pobeczeć sobie czasami trzeba,przeraża nas nieznane. Ale grunt to widzieć,że szklanka jest w połowie pełna i nie tracić pogody ducha. A widzę,że Ty jej nie tracisz :-). Mam nadzieję,że szybciutko dziś się z Tobą uwiną,żebyś mogła dołączyć do grona rekonwalescentów. Kciuki trzymam,chrzanić obiadek ;-), czekam na dobre wieści! Pozdrawiam!
Cynamonowa,w każdym szpitalu jest tajna palarnia :-)! Najlepiej spytaj pielęgniarki (też ludzie,przeważnie życzliwi),na pewno powiedzą gdzie możesz się odstresować. Powodzenia jutro,spokojnej nocy,nie daj się zwariować!
Zuch dziewczyna! Masz rację,niech zrobią raz a dobrze,skoro już mają coś robić! A z lekarza jest tak jak mówisz; aura tajemniczości otacza ich non stop. Mój sprawdzony sposób to nie odpuszczać. Dotąd łaziłam za lekarzem, dotąd nagabywałam, dopóki nie uzyskałam odpowiedzi na wszystkie pytania. "Bolącym człowiekiem" się nie martw, przez chwilę musi tak być,żeby potem było cudnie! Już na zawsze,oczywiście :-D! O której jutro najbardziej trzymać za Ciebie kciuki?
Popisuj,popisuj! :-) Lepsze to niż tworzenie czarnych scenariuszy :-))). I czas szybciej Ci minie. Czekamy...
Waniliowa,nie nakręcaj się! Chyba za mało czasu upłynęło,żeby coś się zmieniło. Gdyby choroba miała tak galopować,lekarze nie mieliby kogo leczyć! Będzie dobrze,zobaczysz:-)! Do przeczytania!!! Pozdrawiam,trzymam kciuki!
Też od kilku dni tylko obserwuję to forum,bo nie wiem co mogłabym dodać od siebie? Też miałam i mam różne dziwne dolegliwości,ale nauczyłam się,słysząc tętent myśleć o koniach nie o zebrach :-). Inaczej,zwariowałabym już dawno. A w planie mam żyć jeszcze długo, w miarę dobrym zdrowiu! I na tym się skupiam!
Waniliowa,trzymaj się w tym szpitalu! Nie słuchaj czarnych historii,którymi inni chorzy raczą się wzajemnie! Książka,słuchawki na uszy i dadzą Ci spokój! Czekam na info po powrocie do domciu! Pozdrawiam!
Cynamonowa,dobrze,że nie zmieniłaś terminu! I tak Cię to nie minie,a tak już będziesz miała za sobą! Kiedy dokładnie masz się położyć?
Kobietki! Na nadchodzące święta życzę Wam duuuużo zdrówka, pogody ducha i pogody za oknem,mnóstwa pyszności i cudownego czasu spędzonego w gronie tych,których kochacie!