Ostatnie odpowiedzi na forum
Witam!
Wywołałyście dziewczyny temat wanny i długiego stażu po. Więc zabieram głos. W tym roku minie sześć lat od skończenia mojego leczenia. Hurra! A jeśli chodzi o uroki wanny,nigdy od żadnego lekarza nie słyszałam,że jest zakazana. Powiem więcej,uwielbiam gorące kąpiele (wiem,że nie zdrowe),i z lubością się im oddaję. W żadnej fazie leczenia nie zauważyłam aby źle na mnie działały. Myślą,że gdyby mi ich zakazać to dopiero fatalnie odbiłoby się na moim zdrowiu :D!
Pozdrawiam!
Emma,masz rację! Kto by pomyślał,że święta mogą być w nadmiarze:)? Ciekawe, komu nadmiar poodkładał się w bioderkach ;)?
Pozdrawiam prawie poświątecznie!
Szczęśliwego Nowego Roku!!!
Życzę wszystkim,aby ten rok który nastał i wszystkie które nastąpią po nim,pozostawiły po sobie tylko dobre wspomnienia!
Witam!
martast79 obawiałam się,że zadasz to pytanie:(. Kuracja niby trwa,ale jak mogę oczekiwać spektakularnego efektu kiedy ciągle zapominam o wzięci tabletki? Pisałaś,że na początku brałaś dwa razy dziennie. Jestem szczęśliwa jak nie zapomnę chociaż raz. Ale nic to,obiecuję poprawę i wierzę w cud;)!
Pozdrawiam!
Hejka!
Czas który niby skłania do zwolnienia i zadumy,mnie minął na ściganiu się z nim... Czy tylko ja tak mam? Ciągle biegiem,w głowie miliony rzeczy które jeszcze zostały do zrobienia,poczucie,że nie mogę zdążyć... Chyba dopada mnie dołek listopadowy...
Zoe a jak Twój nastrój? Wskaźnik szczęścia poszybował troszkę w górę?
Asia28 ale jesteś przedsiębiorcza! Nie przyszło mi go głowy pisać do admina:). Ale ostatecznie nie napisał Ci,że nie mamy na co czekać? Więc może dajmy im chwilę czasu,a jeśli nic się nie wydarzy w wiadomym temacie,może trzeba rozważyć fb?
izka330 brak słów... Na szczęście wszystko dobrze się skończyło.ale co przeszłaś to Twoje:(!
ajisza jesteśmy z Tobą! Kciuki zaciśnięte mocno!
likaa jak już się pochwaliłaś karnetem,spróbuj nie schudnąć:)! Życzę Ci,żebyś jak najszybciej mogła się pochwalić osiągnięciami!!!
Dobrego tygodnia,mimo listopada za oknem!
Hejka!
Asia28 niestety wszystkie moje grzybki zostały w lesie-nie udało mi się ani razu wypaść na grzybkowe zbiory:(. Może za rok...
To co,mówisz,że trzeba zebrać się w sobie ii lecieć zakładać konto na FB?
Może jeszcze trzeba dać szanse adminowi? Obiecywali możliwość tworzenia zamkniętych grup!
Zoe słit focie? Brzmi interesująco...:))) Ale ważniejsze byłoby,przynajmniej dla mnie,że można więcej i bardziej otwarcie pisać. U mnie też piękna jesień,ale podobno już się kończy:(.
A wiecie,że dokładnie rok temu spadł pierwszy śnieg?! Wiem na pewno,bo sprawdziłam zdjęcia bałwana. Październikowego bałwana!
Mała mi Gratuluję!!!
Cudownego całego tygodnia! Pozdrawiam!
Witam!
martast79 dzięki za info! Lekarstwo zakupione,kuracja rozpoczęta,i nie będę ukrywała,że oczekuję natychmiastowego efektu!
Pozdrawiam!
Hejka!
Dołączam się do marzeń o bliższym poznaniu:)! Czekam cierpliwie,bo admin obiecał utworzenie prywatnego miejsca do spotkań. Ale coś im opieszale idzie... Fejsikiem nie dysponuję,więc podobnie jak Zoe nie istnieję;))). Ale nie powiem,żebym nie myślała o takiej grupie. Zoe błędy wybaczone,nie jest źle,można się uśmiechnąć:).
Ajisza nie histeryzuj! Zobacz,jaka jesteś dzielna! Kto w dzisiejszych realiach jest w stanie załatwić sobie operację w takim ekspresowym tempie? Będzie dobrze,głowa do góry!
Jeśli chodzi o wynik grupy,to jeśli masz go oryginalny papierek z laboratorium,z wszystkimi pieczątkami,tj nagłówkowa,kto wykonał i sprawdził i jeśli po wykonaniu tego badania nie byłaś leczona krwią,to jak najbardziej muszą go honorować. Absolutnie nie jest to żaden wynik na miesiąc! Wiem o czym piszę,bo zajmuję się tym zawodowo:). Najważniejsze,żeby to był oryginalny papierek.
Lecę gotować obiad,bo zaraz zaczną złazić głodomory:)!
Miłego weekendu!
Witam!
I jak tu nie sądzić,że nasze babskie życie kręci się wokół hormonów? Albo czekamy na okres,albo modlimy się,żeby tym razem się spóźnił. Męczymy się i otoczenie zespołem napięcia przedmiesiączkowego. Potem przekwitamy i jesteśmy nie do zniesienia. A faceci płaczą,że muszą się golić codziennie!!! I gdzie tu sprawiedliwość?!:(((
Ajisza nie bój się narkozy. Wiem co piszę,bo parę w życiu ich miałam. Ani się obejrzysz a już będziesz w odmiennym stanie świadomości. Po wszystkim będziesz zaskoczona,że to już. Dasz radę!
Kasia79 no prawie Cię przegapiłam! Taka skromniutka kropeczka to za mało,za mało,za mało!!! Odezwij się na dłużej,pliiiiiis!
Pozdrawiam!
Witam!
Nie jestem tu nowa,ale od dawna czytająca,niepisząca,ale zawsze trzymająca kciuki:D.
martast79 mam do Ciebie pytanie dotyczące leku o którym wspominasz. W jakim stopniu i na jakie konkretnie dolegliwości Ci pomógł? Ja do tej pory wspomagałam się stoperanem,często biorąc go na wszelki wypadek. Zaciekawiłaś mnie tym Debutirem i mam zamiar go wypróbować,może mnie też pomoże? Będę wdzięczna za odpowiedź.
Pozdrawiam!