Ostatnie odpowiedzi na forum
Coś jest w tym,co pisze agasia...To forum rzeczywiście uzależnia :-). Jeśli tylko mam wolne,poranna kawa i forum to zestaw obowiązkowy! Zawsze staram się znaleźć czas żeby tu zajrzeć. I cieszę się,że najwyraźniej nie jestem w tym odosobniona! Miło,Cynamonowa,że nas nie opuszczasz:-). Jak tam w pracy? Dobrze jest wrócić do ustalonych rytuałów...
Kasia79 a moja osteoporoza to co?! Nikt nawet słowem się nie zająknął,że może by ją kontrolować! Nie żebym straszliwie pragnęła się badać itd,ale chciałabym wiedzieć czy się martwić czy nie. Biorę tabletki hormonalne,ale czy wystarczy?Niepotrzebny mi jeszcze kłopot z dziurawymi kośćmi! Zapytam na następnej wizycie.
Pozdrawiam gorąco,do przeczytania !
Cynamonowa,wielkie gratulacje!!! Zdrowa kobieto,tak trzymaj! Ciesz się zdrowym życiem i nie opuszczaj nas... W sensie,tu na forum ;-). Pozdrawiam
Kasia79 też gratulacje :-D! W sierpniu też trzymamy paluszki! Tak czytam i czytam ile czasu zajęła Ci wizyta i oczom uwierzyć nie mogę! Przeczytam jeszcze parę razy,może Twoje szczęście przejdzie na mnie i 23-go załatwię wizytę w godzinę ;-). Farciara jesteś,nie ma co! A może receptą na szybką wizytę jest zabranie ze sobą jak najwięcej "zabijaczy czasu"? A czemu zlecili Ci densytometrię? Pozdrawiam
Kasia79 trzymamy,trzymamy :-)!!! A czy leczysz się może w CO w Warszawie? Bo to co opisałaś wygląda mi baaardzo znajomo :-D. Kolejki,kolejki... Tylko ciekawa książka ratuje przed szaleństwem :-). Powodzenia i cierpliwości jutro! Czekam na wiadomości! Pozdrawiam
anna_80 czy już wierzysz,że wszystko jest O.K.? Piecz ciasta,ciesz się córeczką,i żyj na maksa! Udanej imprezy urodzinowej!
A gdzie podziewa się Cynamonowa? Zapomniała,że czekamy? :-(
Cynamonowa,niech moc będzie z Tobą! Trzymam kciuki,czekam na wiadomości!
Kasia79 kiedy masz tę kontrolę? Nie zamartwiaj się na zapas,może teraz już będzie z górki?:-) Nie daj się ponurym myślom!
anna_80 piątek już niedługo,o wszystkich swoich wątpliwościach powiedz lekarzowi. On znając Twój przypadek na pewno będzie potrafił wszystko wyjaśnić. Szalony urlop planuj śmiało,na pewno będzie dobrze!
Pozdrawiam wiosennie,mimo chmur i deszczu za oknem!
Anna_80 dzięki! Nic nie przeoczyłaś;nikt nigdy nie pytał jak to ze mną było,więc nie pisałam. Zaczęło się od niefajnych upławów. Lekarka stwierdziła stan zapalny,po przeleczeniu -grzybice (trwało to ok 3 m-cy). Nie podobały mi się diagnozy pani doktor,więc poszłam do innego lekarza.Na drugi dzień już byłam na oddziale na kolposkopii,potem czekanie na wynik który,niestety,nie był dobry.Wizyta na onkologii,chemia,radioterapia,brachyterapia.I strach,czy będę w tych statystykach którym się udało.Tak po krótce wygląda moja historia,która mam nadzieję,cały czas zmierza do szczęśliwego finału:-).
Cynamonowa,i jak tam morze,nadal faluje;-)? Kurczę,dziś to nawet poplażować można... A tęsknotą za pracą się nie przejmuj,to nic nienormalnego ;-),też tak mam.Nie jestem kobietą domową,muszę przebywać między ludźmi,choć czasami ich nie lubię:-D! Pozdrawiam słonecznie!
Dziewczyny,wielgachne dzięki za ciepłe słowa! Bardzo mnie wzruszyłyście,może mam jakieś niedobory emocjonalne ;-)?
Kasia79,oczywiście,że Ci się uda! Nawet nie próbuj w to wątpić!!! Fajne babki nie poddają się!
A jakie macie plany na wyjątkowo długą i letnią majówkę? Pozdrawiam
Jesteście,kobietki,niesamowite! W trzymaniu kciuków macie mistrzostwo świata! Bardzo,bardzo dziękuję!!! Moja pani doktor (chyba ją kocham!) powiedziała:Jest pani zdrowa! Piękniejszych słów w życiu nie słyszałam! Dziś zleciła mi rtg klatki (już zrobiłam w COI) i usg brzucha,tak na koniec leczenia,i za miesiąc mam się pokazać z wynikami ( znów będę prosiła o kciuki). A potem wizyty już tylko raz w roku! Rety,żeby tylko w tym rtg płuc nic nie wyszło i usg było w porządku... Nie żeby histeryzowała,ale tak naprawdę to troszkę boję się cieszyć nadmiernie.
Więc jeszcze raz bardzo Wam dziękuję,za kciuki,słowa otuchy,za to,że po prostu jesteście :-* :-* :-*
Waniliowa,nie mam żadnego doświadczenia w tym temacie (u mnie na operację było za późno),ale zdałabym się na wiedzę i doświadczenie lekarza który Cię operował. Myślę,że zrobił wszystko żebyś wróciła do pełni zdrowia. A jak masz wątpliwości,zawsze możesz zasięgnąć porady u innego lekarza. Jakby co,mogę polecić świetną ginekolog-onkolog w Warszawie. Pozdrawiam z wielkim uśmiechem na obliczu!!!!! :-) :-) :-) :-) :-)
Dziewczyny! Jutro mam kolejną kontrolę u onkologa.Niby nic takiego,jadę tam nie pierwszy raz,stara wyga jestem (no może nie taka stara...),ale malutki niepokój mam. Wydaje mi się,że wszystko jest w porządku. Ale mam nadzieję usłyszeć,że NA PEWNO jest wszystko O.K.! Więc bardzo proszę o trzymanie kciuków,a i mały kopniak w zadek na szczęście by nie zaszkodził :-). Pozdrawiam gorąco !
Waniliowa i Cynamonowa,jesteście już na szczęście po, a nie przed! Więc,uszy do góry,dolegliwości wkrótce miną a Wy będziecie piękne,młode i oczywiście zdrowe!!! Cały czas o Was myślę i bardzo żałuję,że moje myśli nie mają mocy sprawczej,bo już byście śmigały jak szalone! Pozdrawiam gorąco!
O rety, Cynamonowa,naprawdę nie chciałam! Pisałam w dobrej wierze! Tak mi przykro... Masaż też miałam,wiem jak to boli :-(. Przeciwbólowe pewnie zażywałaś? Może spróbuj z ciepłym okładem,czasami działa. Córkom każ zrobić porządki,od razu się uspokoją :-). Masz świadomość,że jeśli jutro nadal będzie Cię tak bolało,to nie ma to tamto,tylko zapylasz do lekarza? Może tak ma być,ale niech lekarz to potwierdzi. Póki co,przepraszam za wilka :-(,przytulam Cię mocno i czekam razem z Tobą na poprawę. Buziaki,odezwij się niedługo