Ostatnie odpowiedzi na forum
Święte słowa! Emocje sięgnęły zenitu! A w sobotę... Będzie jeszcze lepiej! Mam nadzieję,że w naszych chłopakach obudził się lew i dadzą nam jeszcze mnóstwo radości!
Tak... dziś 13-ty... będę dzwonić po wynik koło południa. Dobrze mi było przez te parę dni w ogóle o tym nie myślałam. Ale teraz nie ma co uciekać,trzeba się zmierzyć :-(. Odezwę się później.
Pozdrawiam słonecznie mimo deszczu!
Hej dziewczyny! No i gdzie kropeczki??? Moja jest tutaj . Mam chwilę czasu,kawusia w kubeczku,a na forum cisza... Ja rozumiem,że mecze,emocje,adrenalina,ale żeby tak nic nie skrobnąć?! Przecież nie miałyśmy pisać tylko o zdrówku,oby było jak najlepsze.
Tęsknię za Wami,kobietki,gdzie jesteście? Pozdrawiam
Emma,mnie też remis za bardzo nie ucieszył,ale mogło być gorzej :-(. Strach się bać co będzie we wtorek...
Kasia 79 gratuluję męża-szczęściarza!
Kasia73 nie pozostaje nam nic innego jak uwierzyć w szczęśliwą 13-kę!
Moją dzisiejszą kropkę muszę opisać: ma kształt piłki! :-D Dziewczyny! Wszystkie dziś jesteśmy kibicami! Wydawało mi się,że mnie to nie rusza,ale gdzie tam! Jak widzę całą tą pozytywną głupawkę,to też się wkręcam! Poleciałam dziś kupić chorągiewkę do samochodu,bo bez niej czułam się wyobcowana! Co tam! Chipsy i cola też mam ;-).
Pozdrawiam gorąco!
Za paluchy-stokrotne dzięki! Pojechałam,fotki zrobiłam,wróciłam! Na 13-go jestem umówiona na telefon w sprawie opisu. Dobrze,że nie jestem przesądna-urodziłam się 13-go,do tego w piątek! W każdym razie,biorę to na klatę i na razie się nie zamartwiam!
Waniliowa,pozdrów Sopot od tych co na razie mogą o nim pomarzyć:-)!
Kasia79 spontaniczne urlopy są najfajniejsze! Jak będziesz miała ochotę łapać doła od razu myśl sobie o wakacyjnym szaleństwie! Mamy prawo do marzeń i do spełniania ich! Czego nam wszystkim szczerze życzę!
Pozdrawiam :-* !
Witam z kropką po paskudnym weekendzie w paskudny poniedziałek :-(. Ciężko uwierzyć,że to czerwiec. Pogoda doskonale za to oddaje stan mojego ducha przed jutrzejszą tomografią. W duszy mi ciemno i pochmurno,zaraz będzie padał deszcz... Kciuczków trzymanie będzie mile widziane :-). Potem jeszcze dotrwać do wyniku...
A co u Was,kobietki? Plany urlopowe już się kroją? O zdrowie nie pytam,bo skoro cisza na forum,znaczy dobrze jest :-)!
Pozdrawiam cieplutko,słonecznie...
. to moja maciupka kropka... Zmęczona jestem jak 7 nieszczęść,ale wchodzę,czytam i jestem.
Kasia79 kop częściej ;-)! Też się boję i często myślę czy przyjdzie taki dzień w którym ani razu nie pomyślę o mojej chorobie. Do tej pory nie było...
Miłych snów,do przeczytania !
Waniliowa! Witaj w gronie najpiękniejszych kierowców! Wielkie gratulacje!
Kasia79 a nie możesz kopnąć w zadek "niby ok ale jednak"? I cieszyć się truskawkami,prawie latem i życiem po prostu? Nie pozwól,żeby marazm grał w Twoim życiu pierwsze skrzypce,bo to życie to trochę zbyt krótkie...
A moje sprawy mają się tak,że rano rozmawiałam z panią doktor. Powiedziała że to prawie na pewno te same 11mm,ale jak już jestem zapisana na tomografię,to mam ją zrobić :-(. Bo minęło prawie pięć lat i lepiej się upewnić że to jest nic. A we mnie odzywa się jakiś ciemnogród,że lepiej nie sprawdzać,nie szukać bo a nuż coś się znajdzie? Głupie to,wiem. Dlatego we wtorek jadę,odsiedzę swoje godziny w szpitalu,potem poczekam sobie znów na opis. A co będzie dalej? Życie....
Pozdrawiam gorąco,buziaki :-* :-* :-*
Witam ciepło! Doszłam trochę do siebie,więc mogę podzielić się z Wami najnowszymi wieściami. Dziś zadzwoniła do mnie pani doktor z informacją,że na lewym płucu w rtg jest zmiana 11mm. Trzeba zrobić tomografię,żeby sprawdzić co to jest. Nie muszę chyba pisać jak się wyryczałam. Na szczęście mój bardziej zrównoważony mąż pogrzebał w moich wszystkich wynikach i znalazł wynik tomografii ze stycznia 2008,gdzie jak wół stoi napisane:w lewym płucu 11mm ZWAPNIENIE!!! Mówiłam przed rtg lekarce o tym badaniu,żeby opisujący mieli do porównania! I co?! I znów ta sama zmiana do dalszej diagnostyki! Ponieważ ranek jest mądrzejszy od wieczora,jutro tam zadzwonię i zapytam,po cholerę mam znów robić tomografię?!
Powiem Wam,że trochę już wyluzowałam,ale włosów siwych to mi przybyło całkiem sporo :-(. Niby pamiętałam o tamtym wyniku,ale w głowie mi siedziało,że to było prawe płuco.Zaczynam zachowywać się jak rasowa histeryczka.Jak się nie opamiętam to nie skorupiak mnie załatwi tylko zawał albo udar.
Sorki,że się rozpisałam (mogłabym jeszcze...) ale krócej się nie dało. Moja kropka dziś to prawdziwa kropa.
Buziaki,będę informowała o sytuacji na froncie :-(
Waniliowa,guzik tam wiesz :-)! Mój syn też miał miesiąc przerwy,nie miał ani jednej godziny więcej i za drugim razem zdał. Nie zakładaj,że się nie uda.Na pewno wszystko pamiętasz.A jeśli nie zdasz,to na pewno egzaminator do d..y i nie poznał się na Twoim talencie! I uroku osobistym.Czekamy jutro na wieści. Niech moc będzie z Tobą!!!
Dołączam się i ja do życzeń: Drogie Mamusie życzę Wam,abyście zawsze mogły być dumne ze swoich dzieciaczków i nie zapominały nigdy,że jesteście mamami (najlepszymi na świecie,oczywiście),ale też kobietkami! Pamiętajcie o tym zawsze!
Cynamonowa,dobre z tą słonicą :-D! he he he...
Trzymajcie dziewczyny te cholerne kciuki,bo są mi potrzebne jak nigdy dotąd :-(! Dziękuję za już i proszę o jeszcze !
Życzę truskowkowo-słonecznego weekendu! I niech Was pociechy porozpieszczają :-)
Dzwoniłam,nadal nie ma ... :-(
Albo zwariuję,albo urośnie mi skóra gruba jak na słoniu i nic mnie już nie ruszy ...