Ostatnie odpowiedzi na forum
denim
No to Cię Pani doktor zdiagnozowała. Widocznie wywnioskowała to na podstawie długoletniego doświadczenia i praktyki. ;)) Normanie można przez takie "diagnozy" na zawał zejść. W moim przypadku to znaleźli się tacy, co jednostki pomylili. ;)) I generalnie w ich mniemaniu poziom kalcytoniny wzrósł za szybko, więc nie było pewne czy miesiąc jeszcze pożyję. ;)) Więc ja chyba też wolę lekarzy optymistów. ;))
ona26
Gratuluje! Udanych zakupów! :))) A ja wygrałam kosmetyki w konkursie z gazety. :))) Od razu się człowiekowi humor poprawia. :))
anetta78
Nikt z nas nie jest na tyle kompetentny, żeby powiedzieć Tobie czy Twoje wyniki świadczą o przerzutach czy też nie. Nie jesteśmy lekarzami niestety. :;)) Ja wierzę, że przerzutów nie masz. Wiem, że te markery bardzo powoli spadają, więc może to kwestia czasu. Trudno w tej sytuacji cokolwiek ocenić i powiedzieć na 100%. W każdym razie trzeba myśleć pozytywnie!
inezka, lenak
Wiem że to trudne, ale musicie uzbroić się w cierpliwość. Innej opcji nie ma. Ja wierzę, że wszystko będzie dobrze!
Pablo
Ty jak zawsze na posterunku z rzetelnymi informacjami. :)))
ona26
Co u Ciebie? Nie było Cię tu ostatnio.
Pozdrowienia dla wszystkich!
fasola1983
Zgadzam się z Tobą w 100%! A książka jest super. Autor niestety już nie żyje, miał nieoperacyjnego guza mózgu, ale mimo to przeżył jeszcze 20 lat od momentu postawienia diagnozy. Wszystko dzięki sobie! Naprawdę warto zajrzeć do tej książki. Tam są cenne rady typu co jeść, czego unikać itd.
lenak
Wszystko wkrótce się okaże. Do poniedziałku już niedaleko. Dziwi mnie tylko to, że nie miałaś usg przed kolejną operacją. A tym TG się nie przejmuj, może potrzeba czasu żeby spadł, tak jak to jest np. z TSH. U mnie marker kalcytonina np. wynosi 15690 pg/ml (norma <6,4), badana ponad 2 m-ce od operacji. Przed operacją też wynosiła raz 12 tys, raz 14 tys. Co prawda trochę mnie to ścięło jak odebrałam wynik, ale teraz staram się o tym nie myśleć. I tak najbardziej dokuczającą dolegliwością na dzień dzisiejszy jest to, że moja prawa ręka ze mną nie współpracuje. Żyje sobie swoim życiem i ma mnie gdzieś. ;))
Pozdrowienia dla wszystkich!:)
inezka
A ja bardzo często właśnie zakłady wygrywam. ;))
Cytat super. ;) Jeden z moich ulubionych. ;))
basiunia7
Jest dobrze i będzie dobrze. ;))
lenak
Nie martw się na zapas. Jeśli nawet coś tam wykryli, to i tak będziesz zdrowa. Może potrwać to tylko trochę dłużej. Wiem, że czasem można mieć dość, bo sama to przeżywam ostatnio. O moich markerach pisać nie będę. Nawet jeśli czeka Cię kolejna operacja, to i tak wszystko zmierza w dobrym kierunku. Potem zapewne podadzą jod i wszystko będzie ok. ;)) Nikt Ci nie zamyka drogi do wyleczenia, tak jak jest to w moim przypadku. Więc głowa do góry! ;))
Bulka601
Super wieści! :)) A zakupy to bardzo dobry pomysł! :)
angi_83
Z tego co wiem, to na przyjęcie do Zgierza długo się nie czeka. Ja tam byłam, ale akurat choruję na RRT, więc w kwestii jodowania nie wiele wiem. Ile tam będziesz zależy od lekarza. O przerzutach nie myśl, bo na pewno ich nie ma. ;))) Myśl pozytywnie. ;)
inezka
U Ciebie też będzie wszystko dobrze! Ja to wiem i mogę się nawet o to założyć! ;)))
A tak poza tym to dziękuję za wsparcie i pomoc. ;))
Pozdrowienia dla wszystkich!
inezka
Na ministerstwo to czekać nie ma co, głową muru się nie przebije. Ja byłam pewna odpowiedzi negatywnej i dlatego nie zaskoczyła mnie wcale. To że lekarze mówili, że powinnam dostać, bo młoda jestem, bo dobre rokowania itd. to jedno, a to co uważa M.Z. to drugie. Wszystko odbywa się zgodnie z prawem.
denim
Moje hormony też jeszcze szaleją i zdarza mi się ryczeć prawie na zawołanie. ;) Moje TSH jeszcze nie wróciło do normy. ;) Nie wiem ile m-cy kuracji będzie mi potrzebne. Zapotrzebowanie mam rozpisane na 3 m-ce, choć podczas ostatniej wizyty w W-wie zostałam uświadomiona, że ta dawka to jest na miesiąc, a nie na 3 m-ce. Lekarz w Zgierzu rozpisał dawkę 100 mg dziennie, a ja powinnam przyjmować 300 mg (bo wszyscy leczeni tym lekiem taką dawkę przyjmują).
W sumie, to może dla zasady napiszę odwołanie do Min. Zdrowia. Niech wiedzą co o nich myślę. ;))
Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie. Kurka... zaraz będę ryczeć... za szybko się wzruszam... ;))
inezka
Trzeba trzymać kciuki, żeby jak najszybciej ruszył program kliniczny. :)))