Ostatnie odpowiedzi na forum
Earlgrey
Ja dostałam w Gliwicach kartę konsultacyjną i drugą kartę z konsultacji preparatów. Na tej drugiej jest opis badania preparatów w Gliwicach i to co wyszlo na pierwszym badaniu.
Kitek też się cieszę że u Ciebie wszystko dobrze i trzymam kciuki żeby poród przebiegł szybko i sprawnie:)
U mnie okna lśnią, a ja nie mam siły. Jeszcze firany powiesze i będzie pięknie :) :) :)
Bylam wczoraj u endokrynologa i powiedział mi ze to uczucie przyduszania, to jest normalne i może się utrzymywać nawet do 2 lat. Trochę mnie to pocieszyło, bo przynajmniej wiem, że to nic złego, ale perspektywa, że mogę się tak czuć nawet 2 lata, to już niekoniecznie pocieszające :) poza tym w usg wszystko ok. Wezly chlonne wprawdzie trochę powiekszone, ale nie groźnie tzn. raczej od jakiegos lekkiego przeziębienia. Nic niepokojącego nie widział. TSH za niskie bo 0,062 wiec zmniejszył mi dawkę eutyroksu tzn. 5 razy w tygodniu 150 i 2 razy 175, a teraz miałam na zmianę co drugi dzień 150 I 175. Popatrzył na wyniki z Gliwic i konsultacje preparatów i powiedział ze jest bardzo dobrze. Czekam wiec cierpliwie na Gliwice w czerwcu i jestem dobrej myśli, a na razie biorę się za mycie okien, bo pogoda ładna :) :) :)
Ewelina30
Każda z nas się stresuje, to jest normalne. Ja tez czasem wpadam w panikę, ale za chwile biorę się w garść, bo musze funkcjonować normalnie chociażby dlatego, żeby nie stresować reszty rodziny a przede wszystkim dzieci. Ten rodzaj raka prawie w 100 procentach jest wyleczalny wiec i tak mamy dużo szczęścia w tym naszym nieszczęściu. Wiem sama po sobie, że czym więcej o tym myślę, tym gorzej się czuje. Nie da się całkiem o tym zapomnieć, ale trzeba starać się zająć czymś innym sprzątaniem, myciem okien, układaniem dokumentow po prostu czymkolwiek, żeby tylko jak najmniej myśleć o chorobie. Trzymaj się dziewczyno <3 <3 <3
Ewelina30
Na 23 którego miesiąc masz się zgłosić? Z tego co piszą dziewczyny to kwarantanny jest tydzień lub dwa w zależności jakie masz promieniowanie przy wyjściu ze szpitala.
Ewelina30
O ucisku w gardle to ja marudze na tym forum od dawna i dziewczyny piszą ze to normalne, że wszystko się w środku goi długo. Ty jesteś dopiero 5 tygodni po operacji wiec tym bardziej może tam cos boleć jeszcze. Dodatkowo nerwy robią swoje.
Tak jak pisze Messie każdy szpital ma inne zasady wiec myślę że powinnaś cierpliwie czekać bo na pewno lekarze w Poznaniu wiedzą co robić i w jakim terminie.
Trzymaj się dziewczyno i staraj się mniej o tym myśleć i nie denerwować się, bo to na pewno ma wpływ na Twoje samopoczucie.
Ewelina30.
Ja miałam operacje 28.11.2016r. a wizytę w Gliwicach miałam 01.02.2016r. i tam robili mi badania tg i anty tg. Wyniki były dobre bo tg 0,49 a anty tg chyba 13 i mam jechać do Gliwic 14.06.2017r. na jakieś dokładniejsze badania i wtedy okaże się czy będzie potrzebny jod czy nie. Wiec jeszcze nie wiem czy będę w ogóle miała jod, ale tak sobie myślę że może lepiej żeby mi go podali i wtedy będę miała pewność że jest ok. W Gliwicach chyba kazdemu podają termin jodowania wcześniej.
Ewelina30
Ja też jestem przerażona jodem, bo mam klaustrofobie I nie wyobrażam sobie pobytu w izolatce, ale jak pomyślę, ze jod "dobije"wszystko co pozostalo po naszym skorupiaku, to myślę, że dam radę tam wytrzymac te 3 dni.
Ewelina30
Wynik tsh nie jest bardzo zły u ciebie, ale przy naszej chorobie powinien być w granicach 0,2 do 0,4. Ja miesiąc po operacji miałam 9 a później 1,49. Na początku brałam eutyrox 100, później 150 a teraz jeden dzień 150 i jeden 175 i dopiero teraz mam tsh 0,109. Tsh musi u nas być niskie żeby tarczyca nie odrastala. Badanie tg to markery nowotworowe i nie wszyscy je zlecaja. Mnie robili to badanie w Gliwicach i nie powinno przekraczać 4.
Jeżeli chodzi o samopoczucie, to ja jestem blisko 4 miesiace po operacji i niby czuje się dobrze, ale czasami też łapie doła i myślę, że to jest normalne. Każda z nas się denerwuje i myśli o chorobie, bo inaczej się nie da wiec i nasza psychika tez to odczuwa. Ja dodatkowo ciągle czuje ucisk w gardle i to też mnie denerwuje i martwię się czy wszystko jest ok. Musimy myśleć pozytywnie żeby nie zwariować. Głowa do góry - BĘDZIE DOBRZE <3 <3 <3
Kitek.
Byłam u niego później jeszcze raz przed wizytą w Gliwicach. Byłam po tym jak pani radiolog zrobiła mi usg i powiedziała ze mam dużą część prawego I lewego plata I ciesn. Przeraziłam się i pojechałam do niego. Uspokoił mnie, powiedział ze usunięte jest wszystko, zrobił usg i powiedział ze wszystko jest ok. Może masz rację ze powinna do niego pojechać. Zobaczę co w piątek powie mi endokrynolog i w razie czego umowie się do niego na wizyte:)