Ostatnie odpowiedzi na forum
Pinkbow a gdzięki będziesz operowana?
Pinkbow
Ja byłam operowana bez szczepienia na WZW, bo nie zdążyłam. lekarz powiedzial mi ze nie jest wymagane szczepienie do tego typu operacji.
Kalmara ja tez się zastanawiałam nad rehabilitacja i nie wiem jak to jest, ale gdzieś czytalam, ze laser chyba nie jest wskazany, ale w okolicach szyi natomiast na kręgosłup ledzwiowy, to nie wiem. Jeżeli chodzi o masaże i ćwiczenie to raczej nie ma przeciwwskazan, ale lepiej się upewnić u specjalisty.
Witaj magows ;)
Ja jestem akurat z drugiego końca Polski i byłam operowana w Krakowie. Dużo osób było jednak operowanym w Gliwicach i bardzo je chwala przede wszystkim ze względu na to ze robią badania srodoperacyjne i dzięki temu można uniknąć ponownej operacji. Pomimo diagnozy jesteś w dobrej sytuacji bo podejrzewają u Ciebie mikroraka i często tak jest ze po prostu wytna go i po wszystkim. Pewność czy to na pewno jest rak będziesz miała dopiero po badaniach histopatologicznych po operacji. Może się jeszcze okazać, że to nie jest rak. Pozdrawiam i życzę dużo siły i wytrwałości w walce z choroba <3 <3 <3
A co to znaczy, że nie widać przetrwałej choroby?
Skoro wynik tg jest niski, to chyba nie powinno być komórek rakowych wiec może to jednak nic groźnego.
Messie a jakie masz wyniki tg?
Messie
Przykro mi, że tak Cię zmartwili w Gliwicach:( trzeba być jednak dobrej myśli. Tak jak pisze strach skoro w scyntygrafi nie świeciły te guzki, to może rzeczywiście, to nic strasznego i w lipcu okaże się, że jest wszystko dobrze. Trzymaj się kochana <3 <3 <3
Pinkbow
Jak tylko przeczytałam twój post, to od razu przypomnialam sobie jak to było ze mną. Kiedy dowiedziałam się że mam guza 2,5 cm, to wpadłam w panike (jak pewnie wszyscy) i zaczęłam czytać wszystko o raku tarczycy. Wkręciłam sobie, że to może być anaplastyczny i prawie zeswirowalam. Zaczęłam porządkować swoje rzeczy i liczyć ile zostało mi życia. To było okropne dlatego doskonale Cie rozumiem co teraz czujesz. Okazało się ze jest to brodawkowaty i kiedy lekarz mi to powiedział, to się ucieszyłam jakby to była co najmniej super wiadomość. Teraz jestem po operacji 4 miesiace i mimo że guz był duży, to nie naciekał na inne narzady i nie miałam przerzutow do węzłów. Byłam już na konsultacji w Gliwicach i jest szansa, że nawet nie będę musiala mieć jodu. Rak anaplastyczny jest bardzo, bardzo rzadki wiec nie martw się u Ciebie też z pewnością go nie będzie, a dolegliwości to rzeczywiście kwestia psychiki. Ja odkąd się dowiedziałam o raku, to boli mnie praktycznie wszystko a kiedy idę do lekarzy to okazuje się, że w rzeczywistości nic mi nie jest i wszystkie wyniki mam dobre. Nie martw się na zapas, bo to nic nie da a jedynie może zaszkodzić.
Trzymaj sie i głowa do góry BĘDZIE DOBRZE!!!!
Moje samopoczucie jest całkiem niezle:D w sobotę dostałam takiego power, że umylam okna prawie w całym domu :) ale nie powiem żebym się nie zmeczyla:) ogólnie nie jest zle ;)
Nie wydaje mi się żeby ich nie przebadali skoro powiedzieli, że nie musisz mieć jodu. Gdyby tak bylo, to z pewnoscia ustalili by Ci kolejna wizyte niebawem. Może poprostu zapomnieli ci dać tej karty. Myślę że najlepiej zadzwoń do nich i zapytaj. Najlepiej dzwonić chyba tak pomiędzy 13 - 14.