Massie8989,

Ewka22 a badali Ci parathormon? Bo u mnie to było tak: Po operacji zbadali mi parathormon i wapń. Wapń był w normie, a PTH mialam 8 (norma zaczynała się od 16). Kazali brać mi 3xCalperos 1000 i 1x alfadiol. Po miesiącu od operacji jak byłam u mojej endo zeszła mi z 3 tabl. Calperosu do dwóch i powiedziała, że skoro mam PTH tylko, że obniżony to po prostu część przytarczyc mi wycieli a część zostawili (na wynikach hist-pat było też napisane przy opisie obu płatów "W utkaniu widoczna przytarczyca"). I te które zostawili muszą się rozrosnąć, żeby zastąpić te które wycieli i trzeba im dać minimum pół roku. I miała racje. Po 4 miesiącach od operacji mój PTH wynosił 35 więc zeszłam do 1 tabl Calperosu i endo kazała mi tą 1 tabl brać do marca do wizyty w Gliwicach. Mam nadzieję, że mi go tam już odstawią :) Dodam, że nie miałam objawów niedoboru wapnia. Badali mi go na drugi dzień po operacji i od razu wcisnęli Calperos.

Karolaols w Gliwicach też nie można się kąpać a potem na kąpiel ma się 3 minuty. Tak pisała bodajże Agata która była w GL. Btw CO w Gliwicach to oddział CO w Warszawie, zasady więc pewnie te same. No chyba, że w końcu wywalczyli sobie niezależność, nie wiem, nie śledzę tego :) Anitag79 a może będziesz mieć zastrzyk? Wtedy nie odstawia się hormonu.

Aaa zapomniałam dodać. Do szpitala jadę 1 marca. Jod mam 3 marca.

Karolaols dzięki za rady :) <3 A o jakie etui na telefon chodzi? Przeraża mnie to wszystko i nie umiem się domyślić :( Chociaż myślę, że wezmę stary telefon i po sprawie. A wody ile polecasz wziąć? Bo chyba tu dziewczyny pisały, że wodę trzeba zabrać bo będzie trzeba dużo pić. Przypomnij mi jeszcze proszę, byłaś w Gliwicach? Bo z tego co wiem tak dają piżamy. Kobitki mają czerwone, faceci niebieskie. Pamiętam jak byłam pierwszy raz w Gliwicach i widzieliśmy z mężem ludzi idących na Scyntygrafię. Zastanawialiśmy się wtedy, dlaczego wszyscy mają te same piżamy, takie dziwne dla nas to było :D

Mona12 moja endo mówiła, że USG można zrobić minimum 3-4 miesiące po operacji. Jak byłam u niej 1,5 miesiąca po operacji to nawet mi USG nie robiła. W efekcie miałam je robione niecałe 4,5 miesiąca po operacji. Jeśli w opisie ze szpitala napisali, że wycięta jest cała tarczyca to tak jest. Lekarz patomorfolog który ją badał przecież też widział co ma przed oczami :) Potrafią ocenić czy jest to cała tarczyca czy nie. Karolaols tzn nie można tej tabletki wziąć do ręki i dotknąć ją językiem czy o co chodzi? :D Czy po tej kąpieli można już ubrać rzeczy których się nie wyrzuci?

Dzięki Dziewczyny, uspokoiłyście mnie :) Ze szpitala w Gliwicach mam teraz 30 minut samochodem do domu, więc blisko. A za pare miesięcy będę mieć jakieś 3 minuty hehe :P Ja niestety nie mam takiej pościeli którą mogłabym spisać na straty więc może zrobię tak jak pisałyście z tym odłożeniem na 2 miesiące :) Anulka123 mnie TG badali miesiąc po operacji w Gliwicach, przy okazji wyników hist-pat. I to był jedyny raz.

Fasola ale wyrzuciłaś tylko poszewki czy całą pościel tzn. kołdrę, poduszki? Na materac trzeba coś dawać poza prześcieradłem? Np. koc który też trzeba wyrzucić potem? Dziewczyny tu pisały, że nie wolno dotykać ludzi a tak to spoko, to z mężem w samochodzie wracać nie mogę? Jezuu :(

Co do badania to mnie dwóch lekarzy mówiło, że jak chcę badać TSH to obojętne czy z lekiem czy bez, a jak ft3 i ft4 to bez leku.

Kalmara, Fasola - jeny strasznie się męczycie bez hormonów, współczuję ogromnie :(Wszędzie powinni dawać zastrzyk, nie wierzę, że źle wpływa na jodowanie skoro podają go w Gliwicach... Anulka123 możesz jechać z kimś w samochodzie, nie możesz tylko tej osoby dotykać. Nad klamkami sama się zastanawiam. Ja mieszkam z mężem, dzieci nie mamy, więc mąż będzie spał w drugim pokoju, on będzie gotował posiłki które będziemy jeść wspólnie. Też nie wiem czy mogę dotykać lodówki jak będę chciała sobie zrobić śniadanie a mąż będzie w pracy itp. Nie mam możliwości nigdzie jechać, bo nie mam rodziców, a do teściów też nie pojadę bo nie chcę :( Zresztą teściowa by jeszcze szalała, że jej koty napromieniuję... Wiem, że po kąpieli trzeba umyć po sobie prysznic i w wc dwa razy spuszczać wodę. Trzeba mieć swoje sztućce i talerze.

Ewka22 ja miałam operację w poniedziałek, a wypisali mnie do domu w czwartek. Co do jedzenia w Gliwicach to hmmmm śniadania i kolacje są ok, szpitalne kapuczinko tez jest :D Na obiad czasem podawali coś dziwnego np. kiełbasa z patelni w plasterkach + ziemniaki + pokrojone ogórki kiszone :D Ale ogólnie dało się zjeść. Co do ilości to ogólnie starczało, ale warto mieć jakieś swoje napoje i kilka owoców czy jakieś wafle ryżowe itp czy co tam kto lubi, co można przetransportować i może poleżeć w szafce :) Ale też nie za dużo.