Ostatnie odpowiedzi na forum
Ja za tydzień o tym czasie będę już po połknięciu tabletki z jodem :(
Strach tzn o jakie info chodzi? Bo nie rozumiem :) Na tej moje kartce od laryngologa? Niestety nie umiem odszyfrować co tam w ogole jest napisane. Same ślaczki i wężyki :D
Anulka123 no nieźle... Ale mnie już chyba nic nie zdziwi. A że zataili, hmmm zawsze tak robią. A Polska jak to Polska, zawsze przoduje tam gdzie nie trzeba.
Ja po samej operacji Tg miałam 0,05. Ciekawe czy coś się zmieniło, mam nadzieję, że nie.
Ewela było napisane, że tylko kobiety które podczas pobytu w izolatce mają okres mogą brać kąpiel codziennie... Reszta się nie kąpie.
Strach mój mąż dziś dzwonił do Gliwic wypytać o to zaświadczenie od laryngologa. Babka mu powiedziała, że mogę zabrać to z sierpnia, które robiłam po operacji i wystarczy. Jeśli jednak np. zmienił mi się głos, mam stałą chrypkę itp. to lepiej, żebym ponownie poszła i przyniosła im aktualne :) Także ja biorę starą karteczkę z sierpnia i mam gdzieś. Głos mi się nie zmienił, chrypy nie mam, zero problemów z głosem. Czasem chrząkam, ale to od zatok. Mam zwykłe zaświadczenie, bez żadnego zdjęcia itp. Po prostu zaświadczenie, że wszystko jest ok.
Cyganeczka stan zapalny może być i bez przeciwciał tpo i tg. Dobry endokrynolog od razu zauważy to na USG. Przy np. Hashi guzki łagodne to norma, często się pojawiają. Nie ma co się na zapas bać, ale lepiej wybrać się do dobrego endo i być spokojnym, że jest się pod dobrą opieką :) A Ob faktycznie może być nawet od zęba.
Ja też nie miałam żadnych dolegliwości. W życiu bym nie powiedziała, że mam jakiegoś guzika w tarczycy. Może przy dużych guzach jest to odczuwalne, ale przy małych raczej nie. W ogóle mnie najbardziej rozwalało, jak po operacji tzn juz po powrocie do pracy kazdy mi mowil, ze przeciez dobrze wygladam teraz i dobrze wygladalam przed. Skąd ten rak no skąd. Nie no, wszyscy z rakiem wyglądają jak cień człowieka. Taki stereotyp.
Kuleczka88 ale trafiłaś na wstrętną babę... Koszmar... Ja jak poszłam do laryngologa i powiedziałam, że potrzebne mi takie badanie bo będe miec operacje tzn usunięcie tarczycy to tez zaczela sie wymądrzać, że ludzie sobie teraz tarczyce nie wiadomo po co usuwają a potem płaczą, że głos stracili... Dopiero jak zapytała po co będę usuwać tarczycę i odpowiedziałam jej, że mam raka to zmieniła gadkę o 180 stopni. No nie kurde, dla zabawy sobie tarczycę bym usunęla...
W takim razie tz jutro będzie dzwonil do Gliwic w pierwszej kolejności zapytać czy ten jeden świstek straczy, czy muszę mieć dwa, co by za mało nie było. Jeszcze mi jodu przez to nie podadzą i na nic moje czekanie przez 7 miesięcy jak na zbawienie :D
Kulaczka88 a miałaś to badanie u otolaryngologa?
Jedna z Dziewczyn uprzedzała o tym zapachu z łazienki, mam na kartce zapisane, żeby zabrać m.in. właśnie odświeżacz do powietrza :/
Strach mnie żadną kamerką laryngolog nie badała, teraz sobie przypomniałam, że to było badanie strun głosowych przed i po operacji a nie szpary głośni :/ Złapała mi język i wkładała dość głęboko (ale spokojnie, bez odruchy wymiotnego) takie lustereczko jak mają dentyści i musiałam mówić "eeeee". Cholera nie wiem co robić z tą szparą :/ Tż jutro mi zadzwoni do laryngologa prywatnie czy robią takie badanie. No serio przecież żadna Dziewczyna o takim badaniu przed jodem nie pisała, a siedzę na forum od sierpnia! Felerna kartka Nam się trafiła czy co?! Kurcze Dziewczyny odpiszcie czy coś takiego miałyście czy nie. Mnie czas goni, 1 marzec już tuż tuż :/
Kuleczka88 ta codzienna kąpiel chyba tylko dla tych szczęśliwców w okresem :D
Justin00 oooo jaki przywilej hehe. Dzięki :) A powiedz - miałaś wymagane to badanie szpary głośni w Gliwicach na pierwszy duży jod?