Ostatnie odpowiedzi na forum
Dziewczyny tez myślę, żeby wyskoczyć sobie na 2-3 dnie nad morze. Ostatni raz byłam nad polskim morzem w Dziwnowie lata temu...W sumie to daleko nie mam bo z Poznania.
Jaką miejscówkę byście mi poleciły?
arszenik, ja mam 32 lata i jestem po operacji radykalnej. Miałam stadium 1C i miałam standardowa chemie 6 cykli taxol+carboplatyna.
Nie biorę hormonów,
Co to htz po raku jajnika zdania lekarzy sa podzielone, choć zauwazyłam, że jednak większość jest za braniem u b. młodych kobiet.
Mało jest tu chyba dziewczyn, które maja htz po raku jajnika...Ja przynajmniej nie kojarzę.
Ogólnie mówi się, że htz może, choc nie musi wywołać raka piersi. Jest zwiększone ryzyko. Znam b. wiele dziewczyn po operacji radykalnej, ale ani jednej nie znam, która by brała hormony.
Prawda jest taka że u b. młodych kobiet operacja radykalna jest wykonywana rzadziej.
Ja jestem także przed dylematem brać czy nie..Czuje efekty braku hormonów jak tycie, uderzenia gorąca, ospałość, zmęczenie, drażliwość..
Mój lekarz chce mi dać, mówi, że jak sie ma operacje radykalna w wieku 50 lat to pół biedy, ale nie u 30-latki, która do menopauzy ma min 20 lat...
Podczas jednej z kontroli pół roku temu badał mnie młody onkolog, który był zdziwiony, że jeszcze nie mam htz. Zaczął mi wymieniać jakie zagrożenie na mnie czeka...żrobiło mi sie słabo. wymieniał otyłość, udar, zawał...Powiedział, że bilans zysków i strat wychodzi na branie htz.
Kurcze i kogo tu słuchać??? Co robić?
Dziewczyny a chciałam się Was zapytać jak to jest wiecie ze współżyciem po radykalnej operacji? Czy jest rzeczywiście dużo gorzej, czy w ogóle jest to możliwe?/
Zaraz po operacji zrobiłam duży błąd i naczytałam się głupot, jakie wypisywały kobiety po operacji radykalnej, że seks już nie istnieje, że zero przyjemności itp....Bardzo sie wtedy zdołowałam tym..
miłka straszne....:( szok. Młodsza ode mnie...
A co to była za dziewczyna? tez chorowała na raka jajnika?
arszenik masz synka, to wielki dar.
Ja jestem po operacji radykalnej, nie mam dzieci. Operacje miałam w wieku 30 lat
Nie zdążyłam urodzić, nie miałam odpowiedniego partnera..Tak się jakos potoczyło
Teraz tylko widzę jak co druga koleżanka jest w ciąży, rodzą im sie cudowne bobaski.
To bardzo boli....
miłka, czarownica dobre wieści.
miłka a dostałaś skierowanie na rtg nogi bez problemu? Może tez się wybiorę z ręką...
Pozdrawiam dziewczyny
Aga pewnie po kontraście. Pij dużo wody
Dziewczyny chciałam poruszyć temat tycia spowodowanego przedwczesna menopauzą. Mi niestety te dziad trafił sie w młodym wieku bo diagnoza i operacja były przed 31 urodzinami....
Obecnie jestem pond rok po radykalnej operacji. Mam 32 lata.
Po operacji sporo schudłam, a podczas chemii z powodów silnych wymiotów tez byłam bardzo szczupła. Zaraz po zakończeniu chemii zaczełam przybierac dość szybko na wadze. Obecnie waże prawie 70 kg ( zawsze ważyłam około 58-max 60kg,
Ciało mi się zmieniło.
Nie jem jakoś specjalnie dużo, staram się odżywiac bardzo zdrowo, duzo spaceruje. Kiedys zjadłam całą czekoladę i nie utyłam, teraz mam wrażenie, że tyje po warzywach...:(
Zastanawiam się co będzie dalej, nie ukrywam, że to bardzo wpływa na mój nastrój.
Zastanawiam się na HTZ...Boje sie o kości, mam ciagle mega uderzenia gorąca...
Czy wy tez dziewczyny tak tyjecie, czy tosujecie cos na te menopauze...?
Cos mozna zrobić, żeby tak nie tyć, jakieś zioła....:(
magg ja co chwila ma jakies kłucia, pobolewania to tu to tam, a jestem zaraz rok jak p chemii... Zauważyłam, że po operacji radykalnej czuje sie niestety fizycznie kilka lat starzej...
Ja tam sobie postanawiam tak, że jak by bolało mnie coś dłużej niz tydzień, dwa i nie znam przyczyny tego bólu ide z tym do lekarza...tyle że zazwyczaj jakis mały ból mija po 1-2 dniach.
Zauważyłam tez ze taraz przejmuje się nawet małymi bólami, na które kiedyś nie zwróciłabym uwagi..To tej wieczny strach niestety, który ponoc z czasem mija...
W czasie chemii odczuwałam bóle całego ciała... Mieszkałam na III pietrze Wchodziłam z przerwami na półpiętrach...A jeszcze chemie przechodziłam wiosną i latem. Nosiłam mopa, było mi strasznie gorąco, nie wspomnę o uderzeniach gorąca...Eh to były czasy....ale dałam rade, a byłam sama.
Nie wspomnę o wyczerpaniu..ale ja miałam heboglobine na poziomie poniżej 6..także anemia III stopnia
pepeszka ja sie leczyłam w Poznaniu na Garbarach. Super lekarze i pielęgniarki. Miałam dokładne badania co 3 tygodnie.
Nie odpowiem Ci jednak gdzie lepiej...
Na pewno na Garbarach jest duzo więcej pacjentów.
Witaj mirta.
Dobrze że zdecydowałaś się do nas dołączyć. Otrzymasz tu duże wsparcie, ciepłe słowo i cała masę informacji.
Trzymam kciuki za wynik. Pamiętaj rak to nie wyrok! Ja rok temu sie tu rejestrowałam..Byłam po pierwszej chemii, dzisiaj jestem 9 miesięcy po chemioterapii i ponad rok po operacji radykalnej...
Skąd jesteś?
Pozdrawiam