Ostatnie odpowiedzi na forum
miłka ja mam takie same bóle, ale prawej reki.
Raz boli mnie przedramię, raz ramię, czasem bark, łopatka, czasem i to i to. Cała ręka jest jakby taka ciężkawa, ciągnie, czasem mam takie odczucie jakby pieczenia pod skórą...... Ciężko to opisać, ale bywa że dokucza bardziej, raz mniej. Są dni, że prawie nie odczuwam bólu, a sa takie że boli jak cholera.
Tez sie martwię zwłaszcza, ze moja mama choruje na sla i wiadomo zaraz jakies objawy i włącza się stes...
Miałam Tk, wyszła spłycona lordoza szyjna, neurolog twierdzi, że wszystko u mnie jest w normie. Myślę że to przez chemie jednak, jak rozmawiam z dziewczynami to niektóre tez tak miały..
Poza tym masz regularne kontrole, niski marker. Także myślę, że nie ma sie co martwić na zapas. A byłas u neurologa z tym?
W końcu chemia to silnie toksyczne leki, powoduj często polineuropatie...
Zastanawiam sie, czy nasze problemy to przypadkiem nie jest polineuropatia (uszkodzenie nerwów obwodowych)
Mnie bardziej martw cos co mam w gardle od dobrych 8 miesięcy..Pisałam Wam czasem..Ciągnie sie to już od września. Mam w gardle/przełyku po prawej strony na tylnej ścianie gardła malutką (około 3 mm gulkę). Byłam u 4 laryngologów, każdy mówił co innego i w sumie nic konkretnego... Wydałam kupe kasy na płukanki, jakieś leki i nic ciagle powraca..Najbardziej wieczorem
Ostatnia p. laryngolog powiedziała, że to refluks...
Nie mam jz siły a to, nie wiem juz gdzie iść, może prywatnie...Eh...
magg nie tylko Tobie rak namieszał w życiu...
To bardzo trudna sytuacja z która musi sie zmierzyć każda chora. Ja długo nie mogłam sie pogodzić z diagnozą, operacja radykalną, utrata włosów. Do dzisiaj jest mi ciezko, ale cóż..Tak miało być. Po prostu. Nie walczę juz z tym , nie zadaje pytań "czemu ja? " a czemu nie ja, czemu tysiące innych kobiet w Polsce? Tak juz jest. Nie ma co wyważać dzwi otwartych na oścież.
Zycie sie z jednej strony bardzo się zmieniło, bo wiadomo dieta, wyrzeczenia, ten wieczny stres przed każda kontrola i wznową...która własnie wcale nie musi być. Nie jest powiedziane że zawsze jest wznowa, w ogóle skąd taka informacja???
Wznowa jest zazwyczaj, jeśli rak jest dośc zaawansowany.Dużo zależy od typu histpat, złośliwśći...Znam sporo kobietek, które sa juz 3, 4, a nawet 6 lat po i mają sie świetnie bez żadnej wznowy.
Trzeba cieszyc sie każdym dniem, czerpac z życia, doceniac każdą chwilę, drobiazgi.
Ja np doceniam wszyskto badziej. Jestem 9 miesiecy po chemii, mam 32 lata i nie wiem co będzie za miesiąc, rok, dwa pięć..Ale żyje, chodzę, oddycham.
miłka jak Twoje włoski, kręca się?
Moje rosna dość wolno, sa około 7-8 cm długosci i sie lekko wywijają i sama ie wiem jakie bądą. Na pewno sa ciemniejsze i chyba gestsze...Juz nie moge sie doczekac kiedy będą długie :)
A jak miłka Twoje bółe rak/nóg? mnie nadal boli reka prawa ręka, na szczęście te drętwienia dłoni nad ranem minęły około miesiac temu, ale ból reki pozostał..
Ja tez jestem rok i 2 miesiące po operacji, ale po chemii 9 miesiecy...Ty piszesz, że 7miesięcy? Miałaś jakieś dłuższe przerwy w czasie chemii?
Lilciu kochana trzymaj się. Myślami jestem z Tobą <3
pepeszko trzymam kciuki oby były jak najbardziej pomyślne dla Was. Ściskam mocno <3
pepeszko trzymaj się...Wiem co czujesz...
Pozdrawiam
Wesołych, spokojnych i pełnych nadziei Świąt Wielkanocnych.
Wesołych, spokojnych i pełnych nadziei Świąt Wielkanocnych.
Witajcie dziewczyny :)
magg jestesmy w podobnym wieku...
Ja trafiłam na forum rok temu, też miałam pełno planów, marzeń, ale byłam już bardzo ciężko doświadczona przez życie. Też myślałam , że limit cierpień się wyczerpał u mnie ale skąd...
W lutym 2014 r. szłam na operację usunięcia torbieli, a okazało się, że mam raka..Niestety usunięto mi wszystko w wieku 30 lat....:(
Ciężko mi było sie z tym pogodzić, ciężko jest do dzisiaj bo miałam plany co do dziecka itp, ale cóż widocznie tak miało być...Przeszłam chemioterapie bardzo źle, powoli odrastają włosy, jakoś wracam do życia, choć wiadomo, że ono nie będzie juz takie samo jak było..Kolejne kontrole, bóle to stres i przerażenie..
pozdrawiam Cie serdecznie.
Lilciu kochana trzymam kciuki za dzisiejsza operację...
miłego dnia dziewczyny