Ostatnie odpowiedzi na forum
delta, powiem Ci, że takie zachowania sa wywołane przez stres, poczucie beznadziejności, lęk przed chorobą i przyszłością....
Czasem po prostu człowiek te swoje obawy chce sie na kims wyładować...Pretensje żale sa pewnym formą odreagowania,niemocy wobec choroby, poczucia krzywdy, niesprawiedliwości losu.
Pisałaś, że ciocia nie ma dzieci, dla młodej kobiety która nie zdążyła urodzić dziecka operacja radykalna jest podwójnym szokiem i bólem..
Wspierajcie ciocie, dużo rozmawiajcie z nią..
Ona Was potrzebuje jak nigdy.
Ile ciocia ma lat?
witajcie dziewczyny
Ja tez tak sobie myślę czasem że czemu choroba mnie spotkała, czemu nie innych..choruje bardzo wiele osób...Duzo młodszych też. Czemu mnie to spotkało?? Nie wiem, ale staram sie mimo wielu przecwnosci życ, cieszyc się tym co mam.
Mam także b. chora mamę, nie wiem ile nam czasu zostało, ale staram sie wykorzystać każda sekundę jaka nam została...
Choroba także nauczyła mnie pokory, szacunku do życia... Nie czuje sie gorsza przez to co mnie spotkało a wręcz przeciwnie, bogatsza i piękniejsza nic przed chorobą :)
Nadal jestem ta sama osobą, ale bardziej doświadczoną.
lawendowa kocham ten kawałek, kocham Kate Bush i P. Gabriela.
Piosenki Kate zawsze dodaje mi takiego "kopa kiedy mam doła..Cudowna artystka
Miłego wieczoru dziewczyny
lilianka ja zachorowałam w wieku 30 lat...To był totalny szok. Pomimo, iż rak był tylko na lewym jajniku miałam operację radykalną. Nie mam dzieci....
Bardzo ciężko żyć ze świadomością, że nigdy nie urodzę dziecka, długo nie mogłam się z tym pogodzić. Miałam dni, że ciągle płakałam, ale...... czas nieco leczy rany. Bywa, że jak rano otwieram oczy nie wierzę, że spotkało to mnie, ale jednocześnie myślę sobie, że zawsze mogło być gorzej...
Trzy miesiące temu zakończyłam chemioterapię, odrosły mi już brwi i rzęsy, włosy odrastają, że za jakiś miesiąc raz na zawsze zdejmę perukę. Nie mogę się tego doczekać bo zawsze miałam długie włosy. Dbam o siebie, wysypiam się, staram sie dobrze odżywiać i wierzę, że będzie dobrze.
Nie jest lekko, życie się zmieniło, ja się zmieniłam, doceniam chyba bardziej każdy dzień. Na forum spotkałam wspaniałe osoby, którym jestem z całego serca wdzięczna za nieocenioną pomoc i wsparcie:)
I kiedy dopada mnie dół myślę sobie: życie jest najważniejsze! Żyję, chodzę, oddycham, ciesze się słońcem, deszczem i burzą....
Pozdrawiam dziewczyny i spokojnej nocy:)
Kucja, przyjmij moje wyrazy współczucia....Trzymaj się i nie denerwuj się na zapas. Ściskam Cie mocno.
basik86, trzymaj się i walcz, ja też zachorowałam w młodym wieku...
Pozdrawiam dziewczyny udanego dnia <3
miłka, mojej koleżance po chemii włosy zaczęły odrastać siwe, słabe taki puch.
Obcięła je na 1-2 mmm i zaczęły wychodzić jej mocne geste...
Ja juz mam włosy ok 1 cm i od razu wyszły ciemne ( naturalnie mam brązowe). Mimo wszystko planuje przyciąć, żeby odrastały silniejsze.
Rzęsy i brwi szybko odrosną, poczekaj. I rzeczywiście mi odkąd odrosły rzęsy czuje sie zupełnie inaczej, nie muszę tak mocno malować oczu.
Co do bólu, powiem Ci, że mnie od zakończenia chemii boli prawa ręka, nie tak mocno ale jakoś tak pobolewa czasem. Poza tym drętwieją i bolą mi obie dłonie (szczególnie w nocy). Planuje sie z tym wybrać do neurologa..Przypuszczam, że to przez chemie, bo wcześniej nie miałam takich dolegliwości.
Myślę, że i u Ciebie to skutek chemii. Niestety neuropatie to częsta dolegliwość po tych cytostatykach...
Lilcia ma rację, dziewczyny czytające zachęcam Was serdecznie do pisania. Ja również długo czytałam forum zanim odważyłam się napisać.
To niesamowite ile to forum nam daje ciepłych słów, otuchy, kiedy jej najbardziej potrzebujemy. Dla mnie to forum i ludzie jakich tu poznałam odmieniły moje spojrzenie na chorobę. Wiem jedno ciężko by mi było przejśc chemie, całe leczenie bez porad i wsparcia jakie tu dostałam.
Lilcia ja mam bóle pleców, tez czuje zakwasy jak chcę kucnąć, czuje się taka "połamana". Zastanawiałam się, czy to nie przez operację radykalną - brak hormonów itp. Ale chyba jestem już pewna żę to sprawka chemii.
Pozdrawiam dziewczyny i wszystkiego najlepszego <3
hej dziewczyny jak samopoczucie?
Miłka jak po chemii się czujesz?.
kucja, mała, Hesia, Tifanny, white_oleander, garcia co u Was kochane?
odezwijcie się
Buziaki i spokojnej nocy pa <3
<3 <3 <3
trzymajcie się dziewczyny
miłka jak tam się czujesz po chemii?
krystyna57 trzymaj się dzielnie.
witajcie dziewczyny w ten słoneczny dzień:)
Co tam u Was?
Ja nadal czekam na komisje...i zaczynam wątpić czy w tym roku będę miała orzeczenie....
Włosy rosną jak szalone, brwi mam juz mam, a rzęsy sa tak czarne, że nawet bez tuszu wyglądają nieźle.
Dziś w nocy sniło mi się, jak chodziłam bez peruki...
Miłego dnia kobietki
<3
kucja wiem co czujesz bo ja mam chorą mamusie i z jednej strony też myślę, jak tu nie rozpaczac, ale z drugiej strony nie możemy sie załamywac. Dużo siły <3