Ostatnie odpowiedzi na forum
Ooo, jak tu dziś wesolutko !
Kasiorku, jak sprytnie..... promem:) To wodą wolno , a powietrzem nie???
Ostatnio czytałam to forum od tyłu..... tyle osób tu się przewinęło... z mniejszymi lub większymi perspektywami na życie............ Ciekawe, czy są jeszcze wśród nas?
Po tym nocnym urzędowaniu niedawno wstałam:)
Kasiorku, no ja tak mam. Najpierw mi zimno, opatulam się po szyję , przytulam do męża, a za chwilę jestem mokra, mąż też, pościel też. Śpię z ręcznikiem papierowym pod poduszką.
I nie strasz mnie, że żadnych lotów. Lecę i tyle!! Ja nie mam takich dalekich planów jak Micra, znajoma z biura podróży poleca mi Majorkę lub greckie wyspy o tej porze i żeby nie za gorąco. Nie wiem, czy przyznam się lekarzowi:)
Mycha, ale ty zaradna jesteś:) Obsługujesz dwóch facetów, robisz czekoladki i jeszcze udzielasz się na kompie:)
Zmykam robić zapiekankę. Mam na dzisiaj dużo planów..... porządkowych. Zajrzę tu, jak zwykle, w nocy.
0 : 45- zjadłam kawałek czekolady z Biedronki whiski & kawa :)
Koniec czytania, zamykam laptopa.
Aaaaaa... jeszcze jednego pasjansa na dobranoc.
Odkąd choruję nie lubię się kłaść spać - tak strasznie się pocę:(:(:(
Oj mycha, mycha żarty Ci się trzymają.:)
Ja miałam 1a g3 i od 7 miesięcy siedzę w domciu i świecę gołą glacą.
Życzę dużo zdrowia i cierpliwości przy dzieciaczkach.
Moje już odchowane, ale... " Małe dzieci nie dają spać, a duże żyć ":)
i jeszcze jedno " Jak dzieci są małe, to ma się ochotę je zjeść, a jak dorosną, to się żałuje, że się tego nie zrobiło" :):)
A tak w ogóle to mam luźny wieczór i sobie czytam to forum od początku, bo mimo, że śledzę je od pewnego czasu, wiele rzeczy mi umknęło.
Spokojnej nocy.
Na potworniakach się nie znam. Dopiero niedawno dowiedziałam się, że coś takiego istnieje. Ale potwierdzam słowa Kasiorka, wynik 1ag1 jest najlepszym z możliwych. Gdybym ja miała taki, byłabym w pracy i wiązała włosy:)
Kasiorku,
u mnie też ani słowa o tk, ani w trakcie chemii, ani po zakończeniu. I co zapytam o jakieś badanie, to lekarz mówi,że nie ma potrzeby. Może jak się ma 1 stopień to im się wydaje, że tylko chemia była profilaktycznie i nic się nie może zdarzyć? Ale ja jestem ciekawa, jakie skutki wywołała chemia w moim organizmie - wątroba, nerki.....
Micra,
wywiedziałaś się coś na temat lotu po chemioterapii?
Cześć dziewczyny!
W Kielcach lało cały dzień. Wysłałam męża na wywiadówkę do syna, pierwszą w nowej szkole, nie chciałam się pokazywać bez fryzury :(:( Ale wywiadówki co miesiąc! Ile będę się ukrywać? Brak włosów to to, co najbardziej mi dokuczyło w tej chorobie. Miałam długie, gęste włosy, których wszyscy mi zazdrościli, dlatego teraz tak bardzo widać, że coś się wydarzyło. Sąsiedzi nie pytają, bo nie jesteśmy w zażyłych kontaktach, jak to w dzisiejszych czasach, ale patrzą....
Muszą wymyślić jakiś inny lek na raka, żeby włosy nie wychodziły!!
Kalino, jakieś dziwne te diagnozy choroby Twojej mamy, co innego opis, co innego lekarz:(
I kto ma prawo wydać wyrok, że mama pożyje pół roku?? Kaszpirowski czy co?
Kalino
wcale nie jest tak źle. Z opisu wynika ,że to 2 stopień zaawansowania, a jest 4. W większości przypadków rak jajnika ujawnia się w 3 stopniu. Więc u Twojej mamy nie jest tak bardzo rozsiany. Możesz poczytać w internecie o klasyfikacji.
A jeśli chodzi o 3g, większość z dziewczyn na forum ma 3g, ja też i moja mama też. Więc głowa do góry, tragedii nie ma. To się leczy ,a potem żyje :) Bądź dobrej myśli, nie strasz mamy, tylko ją utwierdź w przekonaniu, że z tego się wychodzi.
Dobranoc.
Ja to kawę piłam od czasu operacji może kilka razy. I na pewno nie rano, jestem strasznym śpiochem :) A dokładnie- sową, lubię urzędować w nocy , a rano spać, ile się da:)
Pozdrawiam z wietrznych Kielc, ale wiadomo " Pi...... jak w kieleckim"
Z lokalnej prasy:
ŚCO podpisało umowę z Wojskową Akademią Techniczną….. dzięki niej pacjenci będą mogli korzystać z terapii fotodynamicznej pozwalającej na bezoperacyjne leczenie wczesnych postaci nowotworów żołądka, płuc, dróg rodnych. To obecnie najnowocześniejsza forma terapii, wykorzystująca nanotechnologię, czyli działanie bezpośrednio na komórkę nowotworową.Polega na poddaniu komórek nowotworowych działaniu fali świetlnej emitującej wysoka dawkę energii. Komórki rakowe, które wcześniej nasycono związkiem fotouczulajacym, ulegają zniszczeniu (…)
Mowa jest też o nowatorskich projektach, np. wychwytywaniu wolno krążących w organizmie komórek nowotworowych itd. w ramach rozwijającej się szybko onkologii molekularnej.
Tak sobie myślę- już czas na nowe metody, a tu tylko chemia i chemia.... i ta kastracja:(:(
Dziękuję za życzenia:)
Przez cały dzień nie mogłam wejść na tę stronę. Mąż jeszcze nie wrócił z pracy, a ja 3 dzień po chemii, więc głównie leżę, nawet czytać mi się nie chce. No i taka ta moja rocznica:(:(
W Kielcach bardzo drastycznie pilnują wyników przed chemią. Ja miałam przesuwaną 5 razy ze względu na leukocyty, musi być ponad 4 tys. Z tego co czytałam na forum, niektórym z was dają przy niższych parametrach.