Ostatnie odpowiedzi na forum
Pytałam 2 razy , co jest dobre na bóle stawów. Nikt mi nie odpowiedział, ale ja jestem dobra :) i wam powiem - Traumon w sprayu, bez recepty. Moja pani reumatolog sama jest po nowotworze, więc ostrożnie przydziela leki.
Kasiorek, otwierałaś dziś pocztę? :))
Nie wiem, jak u was, ale w naszym Seminarium Duchownym można sobie zamówić onlaine modlitwę w swojej intencji:) To tak a propos modlitw i świętych:))
Pozdrawiam. U nas świeci słonko i śnieg topnieje.
Gratulacje dla tych, co zasłużyły :))))) Spokoju dla zestresowanych :))))))
Czekacie na św. Mikołaja?
Życzę wspaniałych prezentów:)
mariomagdaleno, witaj w klubie:):)
Włosy odrastają ok. 6 tygodni po ostanie chemii czyli pól roku bez szamponu i fryzjera:) Jaka oszczędność:) Moja fryzjerka pewnie z mną tęskni, za malowanie moich włosów brała 130 zł. co półtora miesiąca.
I depilować się nie trzeba:)
To nie jest takie złe, ja teraz zapominam o umyciu włosów :)
Przypomniało mi się, że do nas ze Szczecina (oni się zajmują genetyką) przyjeżdżał doktor Byrski, a może wyższego tytułu był, np. profesor.
Na wynik badania genetycznego długo się czeka to fakt.
Jest drogie, więc robi się w poradni genetycznej. Myślę,że trzeba tam iść i poprosić. Ja mam koleżankę, która nie ma mamy od dzieciństwa, bo zmarła na raka spraw kobiecych ( nie wiem dokładnie czego), więc mnie poprosiła o pomoc w tej sprawie. Dostałam dla niej ankietę w sprawie zachorowań w rodzinie i na tej podstawie została zaproszona na badania.
Szwecja chwali się, że u nich rak szyjki macicy nie istnieje. Ale u nich, jak kobieta urodzi planowana liczbę dzieci, to usuwa się macicę i dostaje HTZ bez względu na wiek. I taka jest profilaktyka:(
Moja koleżanka obciążona genetycznie usunęła kilka lat temu jajniki, a w ubiegłym roku miała raka piersi:(
Więc tak można sobie wszystko usunąć.....
mariomagdaleno
byłam pod opieką poradni genetycznej, mam gen nowotworowy. Profilaktyka polegała na tym, że chcieli mi wyciąć jajniki, usunąć piersi i zaszyć odbyt - bo ten gen odpowiada za te części ciała. Ale która kobieta zrobiłaby to profilaktycznie??? Potem to już położyć się do trumny i czekać na śmierć. A kto mi zagwarantuje, że jak usunę to wszystko to nie zachoruję na raka kości czy mózgu?? Koleżanki mojej mamy po mastektomii, usunęły profilaktycznie jajniki, to mają teraz raka innych części ciała. Rak musi sobie znaleźć jakieś lokum :(:(:(
A do tego, jak były pieniądze, to miałyśmy badania, a jak nie to nie, za to dużo ankiet i tłumaczenie się z niechęci do profilaktycznych operacji.
U mnie raka jajnika miała babcia, mama i ja. Ale mama wcześniej 2 razy raka piersi. A ja mam synów, więc oni nie dziedziczą, ale ich ewentualne córki już mogą :(:(
Ja mam siostrę rodzoną,młodszą, którą już molestują, żeby się wypatroszyła i siostry cioteczne z BRCA1 też. Ale mówię im, że mimo, że tyle przeszłam, nie polecam operacji profilaktycznych. Komuś musi się udać !! A może do tej pory wymyślą/dopuszczą cudowne lekarstwo na raka :)
U nas troszkę posypało śniegiem, ale ciut. Pozdrawiam.
mariomagdaleno, jest jakiś procent kobiet, którym włosy nie wypadają i bardzo ci tego życzę, w końcu komuś musi się udać:)) ,ale myślę,że jakość włosów nie ma tu znaczenia. Ja miałam włosy grube i gęste, myślałam, że nic ich nie ruszy. A pewnego dnia poczułam jakby pieczenie głowy i wiedziałam już , że to TO, bo rok wcześniej miała to moja mama. I żadne wspomaganie nie pomoże, to śmierć cebulki. Kiedyś bandażowano głowy podczas wlewu, ale teraz od tego odeszli, nic nie daje, a ma jakieś skutki uboczne.
Bodzia 41 , niech szlag trafi tego Krukenberga, dosłownie i w przenośni!!! i nie mam tu na myśli właściciela nazwiska.
Pozdrawiam w przededniu zimy (ponoć) :):)
O leczeniu nawet mi się nie chce gadać.
Byłam dziś na markerach. Przy okazji chciałam załatwić inną sprawę. Godzina 13 tłumy do rejestracji jeszcze. Podążyłam więc do "Informacji" spytać o kardiologa. Skierowania od rodzinnego nie honorują. To kto ma mi je dać ?? Ginekolog?? Bo tylko pod jego opieka w CO mam być .
Nienawidzę chodzić po lekarzach, ten rak to kara za życia :(:((((((
Jasia11, zapisałam tę datę w notesie, za miesiąc idę. Akurat będzie tego dnia święcone wino:):))))
Joanno51, dzięki, ale w cuda nie wierzę, dla mnie co rok, to gorszy. Ten fatalny. Strach pomyśleć, co w 13 będzie. Chyba,że koniec świata będzie, ale ponoć Putin odwołał :):)))
Zęba ja kilka dni temu złamałam, na ulubionych kamyczkach :(( i świeży wydatek, bo koronkę trzeba, nie da się odbudować. To już nawet orzeszka nie można??
Dziś wstałam już 9,30:) , bo miałam okropny sen-ukradli mi torebkę z pieniędzmi, dokumentami, komórką, a byłam gdzieś na obcej ziemi i pamiętałam tylko numer tel. domowego rodziców..... itd. spłakałam się okrutnie:(
Ale ale jak wstałam , to pomyślałam- Kasiorek już pewnie po wybiegu:):), dawno na nogach a ja gniję w piernatach:)
Włos sypie się nie tylko na głowie, ale tu wcale nie cieszy, było fajnie, bez depilacji:)
Jasia, gratulejszyn. Ile zdrowasiek odmówiłaś? :):) Bardzo się cieszę !
Pozdrawiam wszystkie walczące i te dziewczyny, które wracają do rzeczywistości.Pa