Ostatnie odpowiedzi na forum
kucja, jesteś dzielna kobitka:)))))
Dziękuję za życzenia z okazji rocznicy. Fajerwerków nie było. Wczoraj miałam też rocznicę ślubu:))
Wszystko stanęło na głowie, bo po 1,5 roku siedzenia w domu wróciłam do pracy.
Zawalili mnie robotą:( Cóż, syty głodnego nie zrozumie. No i taka praca, wszystko na wczoraj.
Zarówno życzliwi jak i nieżyczliwi miło mnie przyjęli. Z kim ja mam teraz konkurować???
I czym??? Wszyscy wiedzą przez co przeszłam i mam inne priorytety.
Jakoś dotrwałam do weekendu:))) Mam w prawdzie robótkę domową, ale chociaż pośpię sobie:))
Pogoda piękna. Pojechałoby się gdzieś:)) Pozdrawiam
Czy czyta nas izka? Co u mamy? Moja cierpi po 5 chemii 4 rzutu, ale daje radę.
A ja dziś ROCZEK ( od ostatniej chemii) :)))))
Ja seriali nie oglądam, ale Kawkę znam z filmu "Jasne błękitne okna", w którym gra przyjaciółkę chorej na raka mózgu dziewczyny. W tej roli Joana Brodzik. Jak ktoś chce popłakać, polecam.
Nabiału nie spożywa się też przy antybiotykach, bo opóźnia wchłanianie, może chemię też?
I nie łączyć sera z chlebem, bo źle się wiąże. Tak mówi przyjaciółka mojej mamy - chemiczka. A w ogóle jest taka książka "Mleko -twój cichy zabójca". Więc z tym nabiałem to ostrożnie, on jest głównie dla osesków.
Wróciłam od fryzjera. Jakie ja mam dłuuuuugie włosy!!- jak mi fryzjerka wyprostowała, zachodzą na kark. Niestety, jutro pewnie powrót do Murzynka Bambo.
Ale nie o tym chciałam pisać. Siedząc pod farbą przeglądałam kolorowe czasopisma i natknęłam się na artykuł o Angelinie Joli, jaka to bohaterka, bo usunęła piersi...a przy okazji Polki, które też miały raka. Raka jajnika 20! lat temu miała Beata Kawka.
Tego nam było trzeba :))) tzn. takiego przykładu na życie PO raku!!!!
Ona potem miała jeszcze raka piersi, a wciąż żyje!!
Aż mnie się żyć zachciało:))))
Limarri,
jeśli Cię to pocieszy, przytoczę tu pewną sentencję, którą kiedyś przeczytałam:
"Medycyna poczyniła takie postępy, że nikt już nie jest zdrowy"
Znasz kogoś kto jest zdrowy? Jak zachorowałam, koleżanki, żeby mnie pocieszyć
opowiadały o swoich dolegliwościach. O nich głośno nie opowiadają, ale mają, czasem naprawdę poważne, intymne, upierdliwe. Sama wiesz, że pozory, ładny wygląd, uśmiech.. mylą. Nie ma ludzi zdrowych. Nie przywiązuj takiej wagi do słów pani onkolog, może to miało znaczyć, że masz o siebie dbać?:)))
latazz, ode mnie do Lublina 170 km, ale nic nie wiem o tamtejszych lekarzach. Była tu jakaś Syrenka z Lublina, ale nie pamiętam która, ale tylko jedna, więc chyba musisz pytać gdzie indziej.
Z lublina była też ta entermagic( wiem, że jakoś inaczej, ale dla mnie zbyt skomplikowane) Pamiętacie ją? Ciekawe jak jej się ułożyło.
Ja dziś robię lazanie, syn wraca z obozu:) Doszłam do takiej perfekcji, że pół godzinki przygotowań i do piekarnika.
Limarri,
moje najszybsze zupy:
+ koperkowa: rozpuścić masło w garnczku, dodać koperek (wyjęty z zamrażalnika z pudełka po lodach:))))albo pocięty świeży, chwile podsmażyć, zalać wodą, dodać np. vegetę, chwilę pogotować, zalać lanymi kluskami ( jajko rozbęłtane z mąką i wodą, rzadsze ciasto-mniejsze kluseczki, bardziej gęste- duże kluchy jak kto woli), gdy kluski wypłyną, wyłączyć, dodać śmietanę.. Czas wykonania :10 minut
+ szpinakowa: podsmażyć czosnek na maśle w garnczku, wrzucić kawałki zamrożonego szpinaku ( takiego zmiksowanego), dodać kostkę rosołową. Można zmiksować jak za mało rozdrobniony szpinak. Podawać z jajkiem, groszkiem ptysiowym, grzankami ( u mnie są takie gotowe w "Domu chleba", pewnie u Was coś podobnego będzie)
szybkie dania jednogarnkowe:
+chińszczyzna: podsmażyć kawałeczki drobiu (piersi kurczaka, polędwiczki, resztki z innego obiadu, indyk - dłużej smażyć) dodać mrożoną mieszankę chińska( najtańsze w Lidlu i Biedronce), jak warzywa trochę zmiękną wyłączyć (powinny być al dente), podawać z ugotowanym ryżem (może być ciemny, żeby było zdrowiej)
+włoskie: kawałki kurczaka albo podudzia udusić,dodać cebulę, 2 puszki pomidorów w kawałkach, przyprawy (bazylia, oregano, majeranek, czosnek...), można dodać koncentratu pomidorowego do smaku jak ktoś woli. Podawać z makaronem, np. świderkami
To moje ekspresówki. Ja mam 3 facetów, to jedzenie musi być mięsne, dużo i treściwie.
Ja o kamertonach i innych "dziwnych" sposobach leczenia. Medycyna przyszłości to leczenie energii, pola magnetycznego człowieka.... o tym coraz więcej się pisze i robi w tym kierunku. Leczenie farmaceutyczne to leczenie skutków nie przyczyn, leczenie, które skutkuje koniecznością brania kolejnych leków na kolejne choroby.... gdyby nie lobby koncernów farmaceutycznych może byłoby wprowadzone wcześniej. Ale .... kiedyś postępowe książki i ludzi wyprzedzających epokę palono na stosie...aż w końcu musieli uznać, że Ziemia jest okrągła, krąży wokół Słońca itp.
To moje przemyślenia na podstawie przeczytanej literatury dotyczącej leczenia nowotworów.
Może więc leczenia dźwiękiem to początek nowego??
mariamagdalena,
ja na basen chodzę od stycznia, nic mi się nie dzieje, chociaż mam mało leukocytów i teoretycznie powinnam łapać choróbska. Mnie chemioterapeuta w czasie chemii powiedział, że mogę korzystać z basenu, to lepsze niż jacuzzi, bo ono jest siedliskiem zarazków.
Limarri,
no to przykro:((( Myślałam, że za kilka dni będziemy razem świętować roczek.
Ja ostatnio w prawdzie badań nie robiłam, ale mam nadzieję, że jeszcze nie czas.
Ja ciągle zmagam się ze skutkami chemii, najgorszy ten problem z poruszaniem się, zaczęłam brać różne specyfiki, mam nadzieję, że rak się przy okazji nie pożywi.
Czy już wiadomo, jaką chemię dostaniesz? Trzymam kciuki za "dobrze"
Czy po użyciu kamertonów coś się czuje, np. odprężenie, pobudzenie itd.?
A jutro msza za Syrenki, pamiętacie?
Jasia, dlaczego nie przypominasz??? :))))
Wiele Syrenek nie pisze, ale może siedzą na FB....
emma, cytryna wiadomo,ale że z herbatą to niedobrze pić
Limarri, dodzwoniłam się wreszcie do Radomska, ale pani mi powiedziała, że muszę się skontaktować z panią Romanowską skoro jestem po chorobie, bo nie wiadomo czy mogę stosować kamertony. Osobną kwestią jest ich cena:((( trochę mnie powaliła. Ty masz pełny zestaw?
No i znów cisza:(((
Czy wiadomo wam coś na temat, że niewskazane jest picie herbaty z cytryną? To mój ulubiony napój ! Koleżanka mi zabroniła wrzucać cytrynę! Podobno wiadomo od dawna, że jakaś tam rakotwórcza reakcja zachodzi między herbata i cytryną.......