Elbe, Wygrał

od 2012-08-23

ilość postów: 702

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

11 lat temu
zanik, kasiorek, kuma
dziękuję, ale jeśli teraz będę miała wznowę, to już w nic nie wierzę;(((

W końcu przeżywalność 5-letnia z 1 stopniem jest 80%, zawsze mogę być w tych 20%
Jak już wielokrotnie pisałam, moje drugie imię to PECH. I nie ma znaczenia, czy myślę optymistycznie czy pesymistycznie. Jak tylko z czegoś się ucieszę, to zaraz kop w d.... to wielokrotnie sprawdzone, niestety.

Pogoda u nas piękna, ale spacerek krótki tylko, bo mam robótkę do pracy. Może jutro też będzie słonecznie? Pa

Rak jajnika

11 lat temu
Hop, hoooooop....jest tu ktoś???
Słoneczko świeci, spacerujecie?:)) Mnie się nie chce po pracowitym tygodniu, odpoczywam. Może tylko na różaniec pójdę, ale nogi mnie bolą no i te diabelskie kolana:((

kuma, herbatkę piję, ale ... chyba na mnie nie działa. Trudno, będzie co będzie, zawsze wiedziałam, że długo nie pożyję. Szkoda mi tylko dzieci, ale co ja mogę?

Ola66 i kuma, a jaki stopień złośliwości raka miałyście? Ja g3 to wiadomo, że nie poszaleję:(((

Rak jajnika

11 lat temu
no to wypoczywaj, relaksuj i nie zamartwiaj się (jak się da:)), Pozdrawiam.

U nas zimno, zmarzłam dziś biegając za różnymi sprawami.

Rak jajnika

11 lat temu
nana, jak badanie?

Rak jajnika

11 lat temu
annamaria, ja w tej kwestii nie pomogę. U mnie było szybko, nie była czasu na dyskusje, tylko konsultacja ze znajomym mojego lekarza- lekarzem z CO i pod nóż.
Na żółtaczkę powinno się szczepić, ale jak nie ma czasu to się nie szczepi. Ja akurat byłam wcześniej zaszczepiona z innych powodów. A z reszta nie wiem, jak jest przy laparoskopii, bo moja siostra ma zabieg za miesiąc usunięcia profilaktycznego jajników laparoskopowo i jakoś nic nie mówiła o szczepieniu.

Ola, dzięki, u mnie właśnie o 2, ale ostatnio było też o 0,9, to jednak tendencja wzrostowa...
Jestem pół roku po ciężkich rodzinnych perturbacjach, może to raczek wykorzystał.:(((( Pamiętacie jak pisałam na podstawie jakiejś rakowej książki, że rak atakuje od 6 do 18 miesięcy po stresującym przeżyciu.
Już mnie boli pod pachami i powłoki brzuszne. W główce ziazi???

Rak jajnika

11 lat temu
No to się nacieszyłam....marker podskoczył :((((

kuma, czy ty przez wszystkie te lata miałaś marker na jednym poziomie? Czy były wahania? Mnie genetyczka powiedziała, że to nie ma znaczenia, że jest wyższy, że marker codziennie jest inny. Ciekaaaawe, to dlaczego nie niższy???

Rak jajnika

11 lat temu
Od lat czytam blog Krystyny Jandy (po lekturze jej książek). Dziś z przekąsem umieściła taki przepis, który od kogoś dostała. Słyszał ktoś o czymś takim? I jak to ma się do rzeczywistości?

Dla zabicia komórek nowotworowych w ciele i dla większej wydolności fizycznej, bo to tez wzmacnia wytrzymałość oddechową. 3 części miodu lub syropu klonowego,1 część sody oczyszczonej ze spożywczego [torebka jak budyń) Zmieszać. Zażywać na raka 3 razy po łyżeczce, co 8 godzin. Na infekcje takie jak grypa i przeziębienie po 1 łyżeczce dziennie podzielonej na 3 porcje rano, w południe i wieczorem. Tak samo dla wzmocnienia i pozbycia się zalążków nowotworów i mikroorganizmów chorobotwórczych. Co najmniej miesiąc[działa to tak że komórki nowotworów i patogenów chorobowe pierwsze wcinają glukozę i jak wychwytują taką z sodą to ona je niszczy]glukoza w połączeniu z sodą dociera do mózgu i układu nerwowego i je odkwasza i tym samym zabija raka]tzn. że to może leczyć też choroby neurologiczne uważane za nieuleczalne.

Jasia, szpital duchowy to szpital leczący duszę:)) Potem dodam link, teraz będę cieszyć się niedzielą:)))

Rak jajnika

11 lat temu
Oooo Jasia, witaj, szkoda,że tak rzadko się odzywasz.
Ja wczoraj byłam na basenie, więc od razu umyłam tam głowę. Od miesiąca nie widziałam loków, bo biegam do fryzjera na prostowanie. Miałam nadzieje, że trochę spokorniały, ale gdzieżby???? Włosy wyschły i znów LOKI:((((

Czytam "Drugie życie po raku", ale strasznie mnie dołuje:((((

Dowiedziałam się o szpitalu duchowym, nie wiem, czy się tam nie wybiorę.

Rak jajnika

11 lat temu
Żadne choróbsko mnie nie bierze tfu, tfu...mimo,że w domu i w pracy pełno zasmarkańców:) Po prostu jak jest ciepło to mi gorąco, a jak jest zimno to mi bardzo zimno. Taki skutek uboczny choroby.:((
Piszecie o wit D3. Jak robicie badania, to jakie? Bo mnie pani powiedziała w laboratorium, że jak z organizmu to 25 zł , a jak przyswajanej z zewnątrz to 250 zł. O co chodzi?

Rak jajnika

11 lat temu
Może temat się wyczerpał? :)
Ja leżę pod kocem, bo mi zimno, mimo że kaloryfery grzeją, może to skutek niskich leukocytów?
Mama wzięła wczoraj ostatnią chemię, dostała tylko karboplatynę. Oszczędzają na niej ??