Ostatnie odpowiedzi na forum
Może temat się wyczerpał? :)
Ja leżę pod kocem, bo mi zimno, mimo że kaloryfery grzeją, może to skutek niskich leukocytów?
Mama wzięła wczoraj ostatnią chemię, dostała tylko karboplatynę. Oszczędzają na niej ??
mario, już za tydzień:)))) włosy rosną 6 tygodni po.
Ja właśnie wróciłam ze mszy uzdrawiającej. Więcej nie piszę, bo znów wystraszę towarzystwo.
Pozdrawiam.
Hej, dziewczyny, co ciekawego robicie w ostatni letni/pierwszy jesienny weekend?
Chciałam umieścić jakiś dowcip, ale nic mnie nie rozśmieszyło. Może Wy coś macie?:)
Ja już po porządkach, zakupach i fryzjerze i mam zamiar zrobić się na bóstwo:))) manicure, pedicure, maseczka. Oczywiście mam też prackę do zrobienia, ale to poczeka.
Wypożyczyłam sobie książkę "Życie po raku", ale jeszcze się za nią nie wzięłam.
Pozdrawiam.Miłego weekendu:)
kasiorek, no jakieś jaja z tym woreczkiem!!! A właściwie z naszą służbą zdrowia:((((
Witam, prawie weekend:)
Odwaliłam w tym tygodniu kawał zbędnej roboty, napisałam tonę papierów, może w końcu zacznę pracować... ależ w naszym kraju lubimy papierologię, biurokracja rozdmuchana do granic niemożliwości!!!
Po dniu w pracy w szpilkach :)))) kolana aż parzą:((
Krysia, nie mam nic na tę dolegliwość. Reumatolog każe smarować np. traumonem. Ćwiczyć nie ćwiczę...bo bolą kolana i koło się zamyka. Myślę, że to zjedzona przez chęmie chrząstka, a właściwie jej brak albo uszkodzony szpik kostny, ale tego dowiem się..... w grudniu, wtedy mam umówioną (2 miesiące temu) wizytę u hematologa.
A teraz okazało się, że nie ma już mojego lekarza w CO (ginekologa) i znów muszę się nadstawiać jakiemuś nowemu i znów będę "obca".
nana, czy Twoja córka usunęła jajniki? Moja siostra ma już umówiony termin. Martwię się o nią, nie wie, co to oznacza.... ale jest zdecydowana, boi się, u nas raka jajników miała babcia, mama i ja.
Witam;
u nas dziś nieciekawa pogoda, a miałam w planie spacer:((
Dotrwałam do kolejnego weekendu. W pracy zapiernicz, ale staram się do tego podchodzić z minimum emocji. Przyjęłam zasadę, że już NIC NIE MUSZĘ. Najgorzej z kolanami, problem z chodzeniem, najgorzej ze schodzeniem ze schodów, ale daję radę. Włosy prostuję u fryzjera, zarobi trochę na mnie, ale jak miałam długie, to farbowanie 130 zł, to teraz mam na 4-5 wizyt, trudno, muszę jakoś wyglądać. Ale ta pogoda mi nie sprzyja, pod wpływem wilgoci.... Murzynek Bambo:((((
Odzywajcie się dziewczyny:)) Wiem, że macie poważniejsze problemy niż ja, ale myślami jestem z Wami. Czytam was, wspieram, modlę się.
Wiem, że potwór się kiedyś odezwie, mam uszkodzony gen, ale póki co, mam trochę spokoju. To MÓJ CZAS.Mam zamiar w przyspieszonym tempie realizować swoje marzenia.
Pozdrowienia dla wszystkich.
Powaliła mnie ta ankieta!!
Byłam w Gidlach, bo to nie tak daleko ode mnie (pod Częstochową). Jakoś w ubiegłe lato. O winku nie słyszałam, może dlatego, że byłam indywidualnie, przewodnik by pewnie powiedział. To malutki kościółek i maleńka Matka Boska - cudotwórczyni. Poczytajcie na stronie sanktuarium, a tu link do winka:
http://www.gidle.dominikanie.pl/winko.html
carla, ale za to z patykiem w środku:) I do tego sztućce! Jadłyście kiedyś bułkę sztućcami? Koleżanka mi pokazała, jak to robił pewien klient - rozłożył najpierw na czynniki pierwsze:)) Ale już tak bawić mi się nie chciało.
Ja to chyba przestanę tu pisać. Jak napiszę, zaraz następuje cisza:(
Weekend szybko minął i jutro do pracki, buuuuu
Kryzys w chemicznych sprawach, słyszałam w mediach, ale widzę też u mamy - dostaje chemię co 3,5 tygodnia i więcej papierów musi załatwić zanim siądzie pod kroplówką. Same utrudnienia i oszczędności.