Ostatnie odpowiedzi na forum
Co robicie dobrego na święta, dziewczyny? Co pieczecie, gotujecie? Jakie zwyczaje u Was ?
Zabieram się ostro do roboty, więc życzenia już dziś:))
ಌஐஐಌ WESOŁEGO
_______|......A..... |
_______|......L......|
_______|......L......|
_______|......E......|
_______|......L......|
_______|......U .....|
_______|......J......|
_______|......A..... |
_______|......^..... |
_______|.../._||_\.. |
_______|./___||__\.|
____________||_____ .._..,._
____________||__.__.'…..…_)
____________||_<_,)'…..-"a\
____________||___/'...(……..\
____._.-----..,-'…………...(`"--^
____//……………………..(
___(|………`;……..……..|
_____\…..;.----/…………,/
______)…//…/___ \…|\…\.(\ /)
______\…\\…\___ |…|/…/.( . .)
_______\…\\…\__ |…|\../.c('')('')
…..\\///……\\//..\/..\\//…..\\///…
\\\\////....\\\////....\\\\\/////....\\\////
Z Okazji Świąt Wielkanocnych
życzę miłości
która jest ważniejsza
od wszelkich dóbr.
Zdrowia, które pozwala
przetrwać najgorsze.
Pracy, która pomaga żyć.
Uśmiechów bliskich
i nieznajomych,
które pozwalają lżej oddychać
i szczęścia,
które niejednokrotnie
ocala nam życie.
No i wiele wrażeń,
mokrej głowy,
w poniedziałek dyngusowy :)
kucja, czyli jesteś baranem?
Dziewczyny jecie masło, margarynę czy nic do chleba?
maria, super. Też chciałbym doczekać wnucząt.
lola, pierwsze koty za płoty. No taką mamy służbę zdrowia. Ale następnym razem już wszystko będziecie wiedzieć i pouczać lekarzy :))
kucja, 100 lat bez chorób i zmartwień!!
Dopiero teraz zobaczyłam Twój wpis. Jestem kielczanką, po raku i wielu rakach w rodzinie. Z tego co wiem, to nie dajcie sobie zrobić operacji głowy w Kielcach. Nie ma tu fachowców. Mam ciocię, która po takiej operacji ma skrzywioną twarz. Mojej znajomej siostra, była operowana chyba w Katowicach i nie ma żadnych skutków ubocznych. Jeśli chodzi o onkologa, to albo Góźdź ( nie przyjmuje już prywatnie) albo Słuszniak (teraz nie pamiętam czy o nim słyszałam dobre rzeczy czy mylę nazwiska)
Zawsze możesz przejrzeć opinie na necie.
Pozdrawiam.
jasia, a może masz np.tysięczne wejście???
Dziś umyłam wszystkie okna w salonie i kwiatki, to chyba koniec porządków, padłam.
Każda czynność to dla mnie duży wysiłek. Kiedy to się skończy????
Jedna moja kuzynka z BRCA1 ma właśnie raka szyjki macicy. Czyli można zachorować na innego raka mimo, że ten od uszkodzonego genu prawie pewny. A już myślałam, że jej się uda, bo wiedzie takie spokojne (według mnie) życie. Jej mama (siostra mojej) zmarła wiele lat temu na raka piersi. A tu proszę - zupełnie inna część ciała.
Widzę, że zaczęła się kolejka drugiego pokolenia. :(((((
Dobrze, że moja osobista siostra usunęła te jajniki prewencyjnie. Może ją chociaż ten potwór ominie.
nana,
to może być neuropatia. Moja mama tak ma, chociaż u niej to też może być inna sprawa, jest przecież po obustronnej mastektomii. Ale wcześniej puchła jej 1 ręka, ta nierehabilitowana. A teraz obydwie, tzn. po chemiach. I czucie w rękach liche, zwłaszcza w 3 palców.
maria,
ostatnio rozmawiałam z mamy fizjoterapeutką i ona mi powiedziała, że jeśli mam zniszczoną chrząstkę stawową ( a ja tak podejrzewam) to powinnam się udać do ortopedy, aby mi wstrzyknął maź. Co Ty na to?
Akurat mam w rodzinie męża ortopedę, nawet słynnego, ale on taki - bez kija nie podchodź, więc muszę wiedzieć więcej, zanim go pomolestuję.
Dziś jestem nieprzytomna ze zmęczenia. Dziś, będąc u mamy, miałam ochotę położyć się koło niej i usnąć. Marzę o odpoczynku:))
Cześć gusia,
ja jestem 1,5 roku po chemii. Nadal mam problemy z chodzeniem, zwłaszcza po schodach a głównie ze schodzeniem. Nie mogę kucnąć itd. Męczę się i pocę przy minimalnym wysiłku. Każdy dzień zaczynałam od mopowania mieszkania, a dziś patrzę tylko kogo tym obarczyć. Dziś nie było kogo, to jest brudno. Nie mam siły nawet prasować, co kiedyś nie było żadnym problemem.
Z wyglądu może nie widać tak bardzo, że przeszłam tak ciężką chorobę, ale po ruchach to widać. W kościele mąż mnie podnosi z klęczek.
Każdej z nas na co innego chemia się rzuciła. Mnie na nogi. Muszę rozejrzeć się za płaskimi butami, szpilki sprawiają mi kłopot, zwłaszcza jak noszę dłuższy czas.
Ooooo widzę, że wszystkie odpoczywają :))
Ja nie wiem, w co ręce włożyć, siedzę nad dokumentacją do pracy i tu zaglądam:)
Mama dalej się trzyma, siostra wyszła ze szpitala, żeby ta kontrola poszła w pi.... to może umyję jakieś okno, bo jak nie, to będziemy siedzieć po ciemku.
Póki co, pa.