napisany 11 lat temu
Drogi Rakowski, zawsze się bałam, że pewnego dnia przyjdziesz i zapukasz do drzwi mojego dnia i zniszczysz życie mojej rodziny. Zabrałeś życie mojej babci, która męczyła się z Tobą kilka lat. Przez Ciebie mój Tatuś musiał patrzeć na jej cierpienie. Nienawidzę Cię i nie chcę żebyś kiedykolwiek znowu się pojawił. Pewnego dnia, my, ludzie wynajdziemy lekarstwo, które już nigdy nie pozwoli Ci wejść do naszych domów.
napisany 11 lat temu
Drogi Raku!
Powiedz mi szczerze, jesteś zadowolony z siebie? Jesteś zadowolny, że spowodowałeś śmierć milionom osób, w tym mojemu dziadkowi? Odebrałeś mi wszystkieg radosne, a nawet te smutne chwile, które mogłam z nim przeżyć. Teraz nigdy nie poczuje jak to jest mieć dziadka. Nigdy nie poczuję od niego wspracia, miłości. Nigdy nie zobaczę uśmiechu na jego twarzy, nigdy nie zobaczę łez. Bo ty to wszystko mi odebrałeś.
Mam nadzieję, że jesteś z siebie dumny.
napisany 11 lat temu
nie miałam osobiście z tobą do czynienia, ale zaatakowałeś moją babcię, na moich oczach chudła i marniała, powoli ją zabijałeś. Była silna, walczyła, dłużej niż inni o których słyszałam, łatwo ci się nie poddała. Ale koniec końców, po długim i upiornym okresie wygrałeś... co o tobie myślę? nienawidzę cię. Nikomu nie życzę spotkania z tobą, nawet najgorszemu wrogowi. Wiele bym oddała żebyś zniknął z naszej planety. Idź w cholerę!
napisany 11 lat temu
Myślę, że skoro już jesteś to powinieneś być po to aby udowodnić, że warto walczyć o siebie i w dalszym życiu nie bać się własnych wyzwań i dążenia do celu. Ale na tym Twój byt powinien się zakończyć. Powinieneś dać się pokonać/zwalczyć. Zawsze.
napisany 11 lat temu
Jesteś ogromną siłą, którą ciężko pokonać. Wiesz, że możesz wszystko...Jednak jesteś za bardzo pewien siebie. Nie wiesz, że człowiek ma w sobie tyle energii, że może zmiażdżyć Cię w jednej sekundzie... dlatego NIE POKONASZ NAS!!!!!!
napisany 11 lat temu
Wtargnąłeś do mojej rodziny z impetem.Nikt się Ciebie nie spodziewał choć wieść o Twojej obecności była lepsza niż niewiedza... Dzięki wierze i uporowi udało się ciebie wyrzucić z Naszego życia. Nie wracaj... Nikt tu Ciebie nie chce. Żegnamy!
napisany 11 lat temu
Powodzenia w walce z nowotworem. Mam nadzieję, że wszystkim się Wam uda. 3mam kciuki!
napisany 11 lat temu
Szanowny Panie Raku,
to że siedzisz sobie w jeziorach i innych wodnych akwenach nie świadczy o tym, że masz siedzieć w ludzkim ciele, które składa się w ok. 60% z wody. Nie zgadzam się na to byś atakował dzieci, młodzież, dorosłych, osoby dojrzałe i starsze. Nikogo. Swoje szczypce zachowaj dla siebie!
Na całe szczęście, człowiek ma większy mózg od Ciebie i liczę na to, że w końcu jakaś mądra ludzka głowa stworzy na Ciebie antidotum. I wrócisz sobie do swoich jezior, rzek i stawów. A nasze wodne ciała zostawisz w spokoju.
Niech Ci się dobrze wiedzie Panie Raku ale tylko pod postacią zwierzęcą.
Panie Chorobo Raku- Ciebie nie chcemy.
Pozdrawiam,
Młoda osoba, która Cię ewidentnie nie toleruje.
napisany 11 lat temu
Raku, jesteś okropny i kompletnie bez honoru. Atakujesz z podstępem, czasami bez możliwości obrony przez drugą stronę. Póki co czujesz się bezpiecznie i możesz uważać się za lepszego bo nie znamy metody aby pokonać cię skutecznie oraz bezpiecznie dla naszego zdrowia ale już niedługo skończy się twój rozhulany żywot, jesteśmy sprytniejsi od ciebie i chwilowy zastój w walce o niczym nie świadczy. Gdy w końcu odwiesimy się i ruszymy dalej ty zostaniesz niegroźnym wirusem tak jak kiedyś było np. z gruźlicą czy nawet zwykłą grypą. Kiedy o tobie myślę jestem pełna frustracji i gniewu ponieważ nie masz i nie miałeś prawa uśmiercać tylu niewinnych ludzi, krzywdząc przy tym ich najbliższych. Wstydź się raku i odejdź zanim my ciebie zgładzimy.
napisany 11 lat temu
Ciekaw czy wiesz ile kochanych przez nas bliskich osób nam zabierasz! Ale też czy zdajesz sobie sprawę ile dobroci, wyrozumiałości, miłości, ciepła, woli walki o nas samych jak i o drugiego człowieka przynosisz, pozostawiasz ... Lecz przede wszystkim przypominasz nam że to właśnie my LUDZIE znajdziemy zawsze początek dla lepszego jutra i nigdy się nie poddamy.