napisany 11 lat temu
Myślę, że jesteś najgorszym co może spotkać człowieka. Odbierasz im nadzieje. Nadzieję na szczęśliwą rodzinę, stabilne życie. Każdej nocy, każdego dnia, oni i ich bliscy myślą o Tobie, wyklinają dzień w którym zaszedłeś im drogę. Zatruwasz ich od środka, nie tylko fizycznie, ale też psychicznie. Bądź świadom, że nikt Cie nie potrzebuje. Niesiesz śmierć od lat, ale przyjdzie taki czas kiedy to Ty zostaniesz zgładzony. Już niedługo.
napisany 11 lat temu
Ty wstrętna cholero... Zabrałaś mi dziadka w wieku sześciu lat... Do dzisiaj pamiętam te chwile... Mam nadzieję, że ktoś mądry znajdzie na ciebie lek. Wszyscy, którzy zmagają się z tą chorobą są dla mnie bohaterami. Dacie radę, dacie!
Anka xoxo
napisany 11 lat temu
niestety, właśnie dzisiaj musiałam pożegnać sie z mężem, który przez trzy miesiące próbował z nim walczyć. jest to choroba bardzo podstępna, długo nie daje znać o sobie, by w końcu uderzyć z taką siła, której nie wszystkim udaje sie pokonać. na raka (może nie dosłownie) choruje cała najbliższa rodzina, bo to wszyscy jej członkowie wraz z chorym starają sie go pokonać. życzę wszystkim chorym i ich rodzinom dużo woli walki.
pozdrawiam
przegrana z rakiem
napisany 11 lat temu
Brakuje mi Cię Tato, znowu mam problemy.
Wiesz, że od roku nie palę, bo razem umieraliśmy...
Daj Raku siłę, żyć - do śmierci i przestań być już taki straszny...
Kto chce rzucić palenie? Zapraszam do szpitala, nie - gdzie ludzie umierają, czy się leczą, idźcie do szpitala, gdzie ludzie czekają pod gabinetem na wyniki badań. To was wyleczy z nałogu!.
napisany 11 lat temu
Pewna mądra osoba powiedziała mi kiedyś że najważniejsze jest to, żeby codziennie wstawać z uśmiechem na twarzy, że pozytywne nastawienie jest najważniejsze. "W każdej sytuacji trzeba znaleźć pozytywne aspekty" - te słowa wbiła mi do głowy ta mądra Kobieta. Na początku nie rozumiałam, bo co dobrego można zobaczyć w złych chwilach? Ona wytłumaczyła, że po burzy kiedyś niebo musi się rozjaśnić, jak się skaleczysz to boli, ale rana się po jakimś czasie zagoi. Przy raku proste słowa otuchy z ust mądrej Babci i w jej ramionach są najlepszym wsparciem i pocieszeniem. "Przyszedł ten zły do Ciebie ale staraj się go wygonić, daj mu do zrozumienia że nie jest mile widzianym gościem". NAJLEPSZY WYNALAZEK WSPÓŁCZESNYCH LAT - BABCIA, JEJ MĄDROŚCI I WSPARCIE!!! NAWET RAK NIE MA SZANS ŻEBY ZEPSUĆ MÓJ DZIEŃ PRZY BABCI :-)
napisany 11 lat temu
Zaatakowałeś mnie 11 lat temu, nie poddałam się, myślałam i myślę pozytywnie.WYGRAŁAM. Nigdy więcej nie próbuj ponownie.
napisany 11 lat temu
Ja już się z nim pożegnałem w 2010 r. po usunięciu raka prostaty i nie chcę się z nim więcej spotykać.
napisany 11 lat temu
on jest w nas wtedy, kiedy sami tego chcemy. Nasze myśli niech koncentrują się na przyjemniejszych rzeczach. Wtedy rak z każdym dniem staje się mniejszy. Nie lubi ludzi zadowolonych z życia. Wiem coś na ten temat. Jestem z Wami
napisany 11 lat temu
Od pierwszej chwili wiedziałam, że nie masz żadnych szans!
Ani przez chwilę nie pomyślałam inaczej! Dałeś mi popalić, przyznaję, ale to ja zwyciężyłam... Wsparli mnie Najbliżsi... Rodzice, przede wszystkim Mama i Rodzeństwo, każdy jak najlepiej potrafił... Plamę dał mąż, dlatego już nie jest moim mężem...Zostałeś pokonany raz na zawsze, nie wróciłeś prze 15 lat i już nie wrócisz! Żegnaj "gadzie"!
napisany 11 lat temu
Witajcie ostatnio moja babcia zachorowała na raka nie minęło parę miesięcy a moja babcia już nie daje rady nie może przyjmować chemii bo ją tylko osłabia codziennie się modlę żeby nie cierpiała bo tylko to zostało. Myślę że ta choroba jest straszna ludzie tracą jakie kolwiek siły do życia .. Moja jedna rada do ludzi co mają raka trzeba się nie podawać walczyć dalej a wasze rodziny niech was wspierają i niech dają wam powody do tego by żyć dalej i się nie poddawać.Tyle z mojej strony, Pati S .