Rak tarczycy

15 lat temu
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu. Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
13031 odpowiedzi:
  • 11 lat temu
    ppp Bardzo się cieszę że u Ciebie jest wszystko w porządku, pokonałaś chorobę a to najważniejsze :))) musiałaś zostać na oddziale? w CO w Warszawie chyba można dojeżdżać....widocznie każdy szpital ma inne reguły. Pozdrawiam cieplutko i GRATULUJĘ! :)
  • 11 lat temu
    ppp super gratuluje :)
  • 11 lat temu
    Jestem po jodzie diagnostycznym:) przeżyłam i wracam do formy:) łykłam już dzisiaj 50mg euthyroxu więc postęp jest i czekam żeby dojść do mojej dawki 175mg:) Pokonałam gada:) Jestem czysta jak kartka papieru:) scyntygrafia niczego nie pokazała a Pani doktor śmiała się, że oszukiwałam i nie łyknełam:D W Poznaniu w Szpitalu Klinicznym Akademii Medycznej przy ulicy Przybyszewskiego 49 po przyjęciu w środe są wszystkie badania robione a potem około 13 łykaliśmy jod diagnostyczny i normalnie na zwykłą oddziałową salę. Trzeba było pić wodę, herbatki przeczyszczające itd aż do piątku rano. Dużo sikać i to drugie. A w piatek z rana dokładnie się umyć i przebrać w nową piżamę. Już od 7 po kolei szłyśmy pod scyntograf (wczesniej trzeba było wypic dużo wody a bezposrednio przed wejściem odwiedzić wc). Potem wracałyśmy na salę i czekałysmy na obchód i werdykt:D Powodzenia:) Ja kolejny jod diagnostyczny mam za 5 lat. W moim przypadku to był mój drugi jod diagnostyczny bez konieczności podawania dużej dawki:)
  • 11 lat temu
    aniaw12 A no chyba że tak,myślałam że masz taką samą diagnozę co ja. ale napisz jak się czegoś dowiesz. Ja też będę 8 lipca bo tego dnia mam mieć robioną scyntygrafię....
  • 11 lat temu
    anka244 Ja akurat wolę zostać na oddziale, bo nie jestem z W-wy. ;) Poza tym mnie czeka zupełnie inna diagnostyka niż Ciebie, bo mam inny rodzaj nowotworu. Sama nie wiem co mi będą robić ;) Mam się zgłosić 8 lipca rano.
  • 11 lat temu
    aniaw12 Jak będziesz coś wiedzieć to koniecznie daj znać czy trzeba tam zostać czy można codziennie podjechać ;) którego masz diagnostykę? ja mam się zgłosić 7 lipca i wtedy badania krwi, usg szyi, na końcu mam dostać jod a następnego dnia mam mieć scyntygrafię.
  • 11 lat temu
    anka244 Ja "instrukcji" nie dostałam, bo wszystko załatwiam przez telefon. Dzwoniłam do mojej Pani dr, żeby się dowiedzieć o wyniki TK. Ona sprawdziła i powiedziała, że zrobią mi jakąś diagnostykę i mam się zgłosić na oddział. Mam tam niby zostać 4 dni, ale nie wiem czy na oddziale czy będę musiała codziennie przychodzić. Muszę jeszcze raz zadzwonić i się dowiedzieć dokładnie, żeby w razie czego hotel sobie zarezerwować. ;)
  • 11 lat temu
    aniaw12 dostałaś z CO taką "instrukcję" jak sie poruszać po oddziale na diagnostykę od endokrynologa? ja mam coś takiego ale czy się zostaje na oddziale to pewna nie jestem, chyba można wracać do domu... wie ktoś coś?:)
  • 11 lat temu
    anka244 Wydaje mi się, że przy jodzie diagnostycznym zostaje się na oddziale. Na pewno ktoś się wypowie w tej kwestii. ;)) Ja też w lipcu będę w CO na diagnostyce. ;)
  • 11 lat temu
    Kochani, tak się zastanawiam czy ja tak wogóle musze zostać na oddziale jak pojadę w lipcu na jod diagnostyczny czy wracam do domu... nawet nie zapytałam ale chyba nie... ja już głupieję normalnie od tego wszystkiego. ktoś był na jodzie diagnostycznym w CO na Ursynowie?


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat