Rak tarczycy

14 lat temu
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu. Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
13025 odpowiedzi:
  • Czy jest ktoś z Warszawy kto czeka na przyjęcie do szpitala w CO?

  • przepraszam, już wszystko jasne.  W ustawieniach profilu jest zakładka ROLA. Można w niej wybrać opcję WYGRAŁEM  ale system nie pokazuje pełnego słowa. 

  • Cześć. Jestem tu nowa. Od jakiegoś czasu obserwuje forum i poszukuję nadziei...dlaczego  niektóre forumowiczki   które udzielały się kilka lat temu mają do nazwy dopisane (po przecinku) WYGRAŁ?

  • Operacja w Gliwicach. Taki dali mi termin. Też na początku byłam zaskoczona, że tak długo, ale ponieważ byłam w szoku nawet nie zapytałam o nic. Przyjęłam do wiadomości, dopiero w domu zaczęłam zachodzić w głowę dlaczego tak późno. No ale nie zamierzam szukać innego szpitala, więc czekam. Wierzę, że oni wiedzą co robią. 

  • 5 lat temu
    marzycielka napisał:

    Urs napisał:

    marzycielka napisał:

    Witaj Urs, jesteśmy w podobnej sytuacji, też mam podejrzenie, mój guz nawet większy niż 2 cm. Pisałaś że czekasz na wyniki biopsji, dobrze zrozumiałam? Napisz jak już będziesz mieć. Serdecznie Cię pozdrawiam, wiem co przeżywasz bo przeżywam teraz to samo. Przytulam.


    Tak, biopsja wczoraj pobrana. Wynik ma byc po 10-14 dniach. A Ty tez czekasz na wyniki? U Ciebie USG tez takie zle? Czy tylko duzy ten guz? 


    Ja już po biopsji, wyszła V czyli podejrzenie raka brodawkowatego ( ale generalnie rozmowa z lekarzem wyglądała tak jakby był już pewien że to rak) , operacja za ( już niecałe) dwa miesiące. Czekam więc, choć to czekanie nie jest łatwe. 


    Az 2 miesiace? A moge spytac gdzie sie operujesz?

     O rany, to czekanie straszne, ja bym pewnie chciala wszystko od razu. Dla mnie to jest najgorsze - ja akurat bylam na etapie staran o drugie dziecko i teraz mysle ze na powrot do tego tez bede musiala baaardzo dlugo poczekac. A ja niecierpliwy typ z natury ;)  

    Musimy jakos to przetrwac i jakies zajecia chyba znalezc, zeby nie zwariowac. Im glowa bardziej zajeta tym czas szybciej leci...

  • Urs napisał:

    marzycielka napisał:

    Witaj Urs, jesteśmy w podobnej sytuacji, też mam podejrzenie, mój guz nawet większy niż 2 cm. Pisałaś że czekasz na wyniki biopsji, dobrze zrozumiałam? Napisz jak już będziesz mieć. Serdecznie Cię pozdrawiam, wiem co przeżywasz bo przeżywam teraz to samo. Przytulam.


    Tak, biopsja wczoraj pobrana. Wynik ma byc po 10-14 dniach. A Ty tez czekasz na wyniki? U Ciebie USG tez takie zle? Czy tylko duzy ten guz? 


    Ja już po biopsji, wyszła V czyli podejrzenie raka brodawkowatego ( ale generalnie rozmowa z lekarzem wyglądała tak jakby był już pewien że to rak) , operacja za ( już niecałe) dwa miesiące. Czekam więc, choć to czekanie nie jest łatwe. 

  • Napiszcie mi proszę czy przez pierwsze dni pobytu w szpitalu, jak podają zastrzyki i jest scyntygrafia, to jest możliwość odwiedzin oraz wyjść ze szpitala?

  • 5 lat temu
    marzycielka napisał:

    Witaj Urs, jesteśmy w podobnej sytuacji, też mam podejrzenie, mój guz nawet większy niż 2 cm. Pisałaś że czekasz na wyniki biopsji, dobrze zrozumiałam? Napisz jak już będziesz mieć. Serdecznie Cię pozdrawiam, wiem co przeżywasz bo przeżywam teraz to samo. Przytulam.


    Tak, biopsja wczoraj pobrana. Wynik ma byc po 10-14 dniach. A Ty tez czekasz na wyniki? U Ciebie USG tez takie zle? Czy tylko duzy ten guz? 

  • 5 lat temu
    Kasienka43 napisał:

    ja usuwałam guza w innej placówce niż Gliwice - po histopacie powiedziano mi że muszę zarejestrować się do któreś z placówek które podają jod leczniczy bo uważano że będzie konieczne jego podanie. Dlatego pojechałam do Gliwic ..więc ty też możesz operację wykonać w pobliżu Ciebie tylko popytaj w której ..warto żeby ta placówka robiła tego więcej ..ja jechałam 70 km bo niestety w swoim mieście pod nóż bym nie poszła.. skąd jesteś ? a tam gdzie operowano mnie to na 6 operacji wykonywanych w ciągu dnia 3 to tarczyce :-)

    Jestem z Warszawy, wiec akurat chyba tutaj szpitali jest pod dostatkiem, ten Wieliszew pod W-wa mial akurat najszybszy termin biopsji. 

  • Witaj Urs, jesteśmy w podobnej sytuacji, też mam podejrzenie, mój guz nawet większy niż 2 cm. Pisałaś że czekasz na wyniki biopsji, dobrze zrozumiałam? Napisz jak już będziesz mieć. Serdecznie Cię pozdrawiam, wiem co przeżywasz bo przeżywam teraz to samo. Przytulam.



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat