Rak tarczycy

14 lat temu
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu. Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
13025 odpowiedzi:
  • Patrycja1985 podobny przebieg niestety jest u wielu pacjentów. Guzek, obserwacja, dobre wyniki a później przykra niespodzianka. Wiem, że to Ciebie teraz za bardzo nie uspokoi tym bardziej w obecnej sytuacji. Nie martw się jednak na zapas, stres jest równie niedobry, a na szczęście jeśli nawet Gliwice tą diagnozę potwierdzą, to ten rodzaj raka bardzo dobrze rokuje, dobrze reaguje na terapie zalecane przez onkologów, a co najważniejsze nie rozprzestrzenia się tak szybko. Rozumiem jednak Twój niepokój, każdy z nas tutaj na początku swojej drogi, swojego leczenia przez to przechodził. Będzie dobrze. Mam nadzieję, że napiszą też słowa otuchy osoby, mamy , które były w podobnej sytuacji, bo ja to już mam duże dzieci , mogę nie być tak wiarygodna. Przytulam Cię mocno, życzę by nie było potrzeby odkładania wyznaczonej wizyty, bo oczekiwanie jest bardzo trudne. Pozdrawiam ciepło.
  • Witam wszystkich.jestem tu nowa i staram się czytać wątek od początku bo Wasze historie dodają mi teraz otuchy..może pokrótce przedstawię swoją historię..zaczęło się w 2014 roku kiedy przypadkiem (wizyta z zupełnie innej przyczyny)na USG wyszło iż nam na lewym płacie tarczycy guzka o wymiarach 26x14x15 mm. Dobrze ograniczony, o mieszanym echu z obszarami rozpadu i otoczka, w BAC wyszła zmiana łagodna guzek koloidowy. Poza tym w opisach USG pisano że na obu płatach drobne guzki i torbielki do 7mm.Przez te lata kontrolowałam hormony wszystko w normie, guzek nie rósł, jedyne co widzę po opisach USG , do pewnego momentu pisano hyperechogeniczny, a pozniej o mieszanym echu..widziało go po drodze kilku radiologów, w tym też lekarka z Gliwic, ona też robiła BAC, dwóch endokrynologow i onkolog, każdy mówił do obserwacji, chyba że zacznie uciskać na drogi oddechowe, wtedy operować..w 2017 roku pojawił  się na prawym płacie inny hipoechogeniczny, 5 mm.o nieregularnych obrysach, poddany BAC , wyszła zmiana łagodna, ja wtedy byłam na początku drugiej ciąży (pierwsza ciąża 2012).w czasie tej drugiej ciąży brałam euthyrox bo TSH miałam za wysokie jak na ciążę.guzek skontrolowany w 2019 roku w czerwcu nie zmienił rozmiarów . W tym roku w lutym endokrynolog zleciła ponowna biopsje tego małego guzka żeby skontrolować...i w czwartek odebrałam wynik..podejrzenie raka brodawkowatego, bathestha 5...załamka...tego samego dnia pojechałam z wynikiem i szkiełkiem do Gliwic, termin konsultacji mam na 16 kwietnia..moja Endo mówi że trzeba operować i będzie dobrze , ale się boje bardzo tym bardziej że ten cholerny wirus teraz krąży...nie wiem kiedy mnie zoperują i czy w ogóle tej wizyty nie przełożą.. dziewczyny pocieszcie mnie bo zwariuje, mam dwójkę małych dzieci..

  • Witam wszystkich.jestem tu nowa i staram się czytać wątek od początku bo Wasze historie dodają mi teraz otuchy..może pokrótce przedstawię swoją historię..zaczęło się w 2014 roku kiedy przypadkiem (wizyta z zupełnie innej przyczyny)na USG wyszło iż nam na lewym płacie tarczycy guzka o wymiarach 26x14x15 mm. Dobrze ograniczony, o mieszanym echu z obszarami rozpadu i otoczka, w BAC wyszła zmiana łagodna guzek koloidowy. Poza tym w opisach USG pisano że na obu płatach drobne guzki i torbielki do 7mm.Przez te lata kontrolowałam hormony wszystko w normie, guzek nie rósł, jedyne co widzę po opisach USG , do pewnego momentu pisano hyperechogeniczny, a pozniej o mieszanym echu..widziało go po drodze kilku radiologów, w tym też lekarka z Gliwic, ona też robiła BAC, dwóch endokrynologow i onkolog, każdy mówił do obserwacji, chyba że zacznie uciskać na drogi oddechowe, wtedy operować..w 2017 roku pojawił  się na prawym płacie inny hipoechogeniczny, 5 mm.o nieregularnych obrysach, poddany BAC , wyszła zmiana łagodna, ja wtedy byłam na początku drugiej ciąży (pierwsza ciąża 2012).w czasie tej drugiej ciąży brałam euthyrox bo TSH miałam za wysokie jak na ciążę.guzek skontrolowany w 2019 roku w czerwcu nie zmienił rozmiarów . W tym roku w lutym endokrynolog zleciła ponowna biopsje tego małego guzka żeby skontrolować...i w czwartek odebrałam wynik..podejrze

  • Myślę, że zmienią termin. Ja właśnie przed chwilą dostałam telefon, ze operację mi odwołali. Miałam mieć 2.04. Jeszcze dziś byłam u anestezjologa i pytałam, pani doktor powiedziała mi że istnieje szansa, że zrobią tę operację. Wróciłam do domu i dostałam taki telefon. Termin kolejny- niewiadomo jeszcze kiedy... Trochę się załamałam, dwa miesiące czekam jak na szpilkach. Czy taka zwłoka nie pogorszy wszystkiego? eh
  • 5 lat temu

    witajcie, tak się zastanawiam czy w obecnym czasie normalnie przyjmują nasze szpitale na diagnostykę tzn mały jod?   mam termin na maj a w połowie kwietnia muszę odstawić lek. Czy macie jakieś informacje aby przesuwali nam terminy diagnostyki?

  • Ustaliłam z moim endokrynologiem że mogę wykonywać markery co.3 miesiące razem z TSH jeśli by zaczęły wzrastać to mówiła że przesyłamy wynik do Gliwic i w tej sytuacji napewno by przyspieszyli diagnostykę ..

  • Dziękuję Kasienka43 :) jestem ciut spokojniejsza :)
  • Diagnostyka ma być po to by sprawdzić czy jest konieczność podania w ogóle jodu ...kierowane są na nią osoby co do których mają wątpliwości czy jest potrzeba ..jeśli nie wyznaczyli Wam prędzej terminu to znaczy że nie widzą takiej potrzeby ..jeżeli by się coś działo znaleźli by szybszy termin...więc czekamy ..:-)

  • 5 lat temu

    Myślałam, że to odosobniony przypadek, że aż rok czeka się na podanie jodu, ale wychodzi na to że jednak nie. 

  • Edziaw, to nawet wychodzi tak, ze od operacji rok czekam na diagnostykę w tym kierunku czy podać jod...


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat