Rak tarczycy
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu.
Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
-
kasiula jaki masz rodzaj nowotworu?i czemu dostalas dozylnie,nigdy nie slyszalam o takiej formie podawania.
-
-
kasiula17
Dawka jodu 100, tak jak pisała Mango, to normalna dawka. Ja miałam 200, a ponieważ mam inny rodzaj nowotworu, to dostałam go dożylnie w formie kroplówki. ;)
Tak więc przy wypisie miałam wyższy wskaźnik promieniowania i dostałam 21 dni kwarantanny. ;)
Powoli wracam do normalności. ;) W izolatce można tylko doła złapać. ;)
-
Mam takie pytanie, bo osoby bez tarczycy mają utrzymywać poziom tsh <0,1, a osoby zdrowe mają inne normy. Czy my kiedy mamy poniżej 0,1 to jest u nas norma i czujemy się normalnie czy jednak jest to inny poziom i możemy czuć się trochę inaczej? Chodzi mi głównie o apetyt lub 'humorki'. Utrzymuje poniżej 0,1 a czasami czuje się jakbym cały czas była przed okresem. Czy to może tylko takie moje urojenie? :D
-
Fanabe,
mogę Ci opowiedzieć o mojej kwarantanie, która trwała tydzień. Nie wiem czemu Twoja będzie trwać więcej, mimo tego że zazylam taka sama dawkę jodu, moze dlatego ze ja terapię miałam w Gliwicach albo może jednak zostałas źle poinformowana lub ja źle zrozumialam:D ja byłam tydzień w szpitalu i tydzień kwarantanny w domu. W szpitalu piłam więcej wody niż zawsze, a co do prysznicu w szpitalu to kiedy wzięłam jod w poniedziałek, umyć się mogłam dopiero wieczorem w środę, dzień przed wyjściem. Kwarantanna liczy się od dnia wyjscia, wlacznie. No ale mówię ja miałam terapię w Gliwicach:) i każda osoba miała mieć tydzień kwarantanny
-
Fanabe
Ja miałam być 14 grudnia, ale zmienili mi termin na 16 listopada. W piątek wróciłam do domu.
Kwarantanna liczy się od dnia wypisu. Czy pije się więcej czy mniej, to aż tak bardzo nie wpływa na poziom promieniowania przy wyjściu. Oczywiście trzeba pić te 2 litry dziennie. ;) Były osoby, które piły dużo, a i tak przy pomiarze wychodziło różnie.
Pamiętaj też, że kąpiel dopiero w dniu wyjścia z izolatki. Tak więc przez 4 dni używasz tylko chusteczek nawilżanych. ;)
Pani inspektor, która robiła nam pomiary, mówiła że to nie jest tak, że mamy cały czas siedzieć w domu i unikać ludzi. Jak ktoś ma dzieci, to może je ubierać itp. Mamy zachować ostrożność, ale bez przesady. Można jeździć komunikacją miejską, chodzić na zakupy itd. Podobno jesteśmy największym zagrożeniem dla kobiet we wczesnej ciąży, później gdy dziecko jest już bardziej rozwinięte aż takiego zagrożenia nie ma.
Nie ma co panikować, a już płakać tym bardziej. ;)
-
anitag79 :D:D nie jestem jedynym takim przypadkiem :)
Fanabe witaj w klubie ;).Mam jodowanie 13 grudnia w Wawie ale w WIM-ie i to mój już drugi jod. Więc wiem co czujesz. Dla bezpieczeństwa maleństwa lepiej przetrwać ta kwarantanne. Co do kwarantanny to rygorystycznie. Nam kontakt z innymi nie zaszkodzi tylko my możemy innym zaszkodzić niestety. :(
marlena_k a przy wypisie ze szpitala nie otrzymałaś skierowania do poradni chirurgicznej? Wydaje mi sie że powinien chirurg wyniki zobaczyć i pokierować - tak było w moim przypadku. Ewentualnie uderz do endokrynologa lub rodzinnego też pokierują co dalej robić.
-
-
Czy ktoś z Was ma zaplanowane jodowanie w CO w Warszawie na 11.12.15? jeszcze 3 msce temu po operacji nie docierało do mnie co to jodowanie itd. A to przecież prawdopodobieństwo spędzenia świąt bez przytulania mojego półtora rocznego dzieciaczka. :( Powiedzcie, czy te dwa tyg kwarantanny po jodzie 131 liczy się od podania czy wyjścia ze szpitala? Myślicie, że jak będę piła litry wody i brała prysznic 4 razy dziennie to zyskam kilka dni kwarantanny mniej? :( Dlaczego ja się zgodziłam na taki termin :( Czy wszystkie tak restrykcjnie się odnosiłyście do tych zaleceń? Płakać mi siė chce na samą myśl. A jak przebiegała Wasza kwarantanna?
-
Witam,
Odebrałam w ostatni piątek wyniki histopatologii po wycięciu prawego płata z guzem, w których mam napisane przy badaniu mikro: "minimalnie inwazyjny rak pęcherzykowaty tarczycy". Wyniki odebrałam w sekretariacie szpitala, a jak zapytałam o konsultacje podali mi numer kontaktowy do chirurga endokrynologa, który mnie operował. Niestety od piątku nie mogę dodzwonić się do lekarza... nie wiem co mam robić, czy on ma obowiązek udzielić mi jakiś wyjaśnień, powiedzieć co mam dalej robić? czy mam znów umawiać się do innego lekarza prywatnie, czy któraś z Was miała taką sytuację? nigdy w życiu nie byłam na nic chora (mam 24 lata) i nie do końca wiem do czego lekarz jest zobowiązany a z czym powinnam sobie radzić sama... nawet nie wiem czy to co wyszło mi w badaniu na pewno jest poważne, czy mam się czym przejmować. Z góry dziękuję za jakąś podpowiedź! :)