Rak tarczycy
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu.
Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
-
Witam Was dziewczyny. Mam
takie pytanie do Was, może trochę mnie ono uspokoi. Siostra mojego męża ma 32 lata i zdiagnozowanego raka tarczycy - brodawczak złośliwy. (zdiagnozowany w październiku 2011) W listopadzie miała usunięte guzki tarczycy. W grudniu usunęli jej całą tarczycę wraz z wszystkimi węzłami chłonnymi ponieważ miała przerzuty. Leczy się w Poznaniu. Obecnie bierze hormony i czeka na promieniowanie tym radiojodem ale niestety dopiero 3 kwietnia. Boję się że to może być za długo,dlaczego przy raku złośliwym każą jej tak długo czekać.Pozdrawiam
-
wydrusia
spokojnie :)
napoczatek napisze ze rak tarczycy to najlepszy rak jakiego tylko mozna miec :) nawet jesli jest zlosliwy :) siostra Twojego meza ma raka brodawkowatego czyli najlepszego z mozliwych :)
napisalas ze miala przerzuty na wezly- napisze tak przerzuty na wezly nie maja wplywu na rokowania :)
wszystko bedzie dobrze powiem Ci ze duzo lekarzy z ktorymi sie spotkalam powiedzieli mi ze powinni tego raka dac do innej kategori a nie do rakowej (ze poprostu nie powinien nazywac sie rakiem bo taki rak jest jak nie rak)
zyje sie po nim normalnie i tak dluzo jak ludzie ktorzy nigdy nie mieli raka :) moja lekarz przy kazdej wizycie mowi mi ze jest pewna ze dozyje starosci :)
a teraz odpowiadam na Twoje pytanie :) ludzie po raku tarczycy moga otrzymac jod od 2 miesiecy do roku roku po operacji Twojego meza siostra nie czeka jeszcze az tak dlugo :) wszystko bedzie dobrze :)
mozecie byc pewni ze wszystko bedzie dobrze nic sie w tym czasie nie narobi :) wiem ze takie czekanie dobija czlowieka ale to ze Ona dostanie jod w kwietniu jest 100% normalne :)
ciezko uwierzyc ale rak tarczycy nawet zlosliwy jest 100% wyleczalny i bardzoooo slaby :) tylko jego nazwa jest taka straszna :/
kiedys spotkalam lekarza ktory mial okolo 75 lat a na raka tarczycy zachorowal jak mial 27 lat :)
mojej kolezanki ciocia miala raka tarczycy jak miala 20-pare lat -porodzila dzieci wychowala je i teraz cieszy sie wnukami :)
u mnie w rodzinie sa 2 dziewczyny ktore sa juz bardzooo dlugo po raku tarczycy i maja sie swietnie :) jedna nawet niedawno zostala mama zdrowej coreczki :)
glowa do gory bedzie dobrze :) i nie martwcie sie tym jodem to normalne ze jod bedzie miala podany dopiero w kwietniu :)
dodam jeszcze jedno- ten rak jest najwolniej rosnacym rakiem jaki tylko jest :) dlatego tak latwo go wyleczyc bo nie rosnie szybko i nie zdarzy narobic szkod :) pare mm na pare lat :)
ja mialam 2 guzy po 3 cm i mialam go 8-9 lat !!! i tez byl brodawkowaty czyli ten najlepszy :)
ale sie rozpisalam ale mam nadzieje ze pomoglam :)
pozdrawiam :)
-
Dziękuję bardzo serdecznie,cały dzień czekałam aż mi ktoś odpisze i się doczekałam :) inaczej nie mogłabym zasnąć. Dziękuję za te słowa,za wytłumaczenie,naprawdę mnie uspokoiłaś. Dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam :)
-
nie ma sprawy :) ja jestem juz po chorobie i chetnie pomoge :) jesli masz jeszcze jakies pytania pisz :)
i pamietajcie wszystko bedzie dobrze :) leczenie jest krotkie i 100% skuteczne :) taki rak to nie rak :)
-
Witam,
Chciałabym dołączyć do Waszej dyskusji. Jestem w 9 m-cy ciąży i 2 tyg. temu dowiedziałam się że mam raka tarczycy- brodawkowy. Endokrynolog powiedziała mi że zaraz po porodzie nie mam przystawiać małej do piersi, mam automatycznie przejść na sztuczne mleko. 2 tygodnie po porodzie mają mi usunąć guza i później mam jechać na radiojod do Gliwic. Czy ktoś był w podobnej sytuacji? Bardzo zależy mi na tym aby karmić Małą, nawet ściągać swój pokarm laktatorem ...ale żeby miała moje mleko. Prawdopodobnie po Gliwicach nie będę mogła już karmić:( Dodam że tsh mam dobre... jestem ciekawa czy endokrynolog zapobiegawczo kazała odstawić dziecko czy ma to wpływ na rozrost raka?Będę wdzięczna za każdą radę. W każdej chwili mogę urodzić. Ps. konsultant laktacyjny powiedział że raczej mogę karmić.
-
Nie bylam w takiej sytuacji wiec nie bardzo moge pomoc. Dodam tylko ze jak ja szlam pod "noz" to moje dziecko mialo 4 miesiace. Przed operacja sama spalilam sobie pokarm bo nie wyobrazalam sobie odciagania co 2 godziny w szpitalu. Patrzac z perspektywy czasu mysle, ze dobrze zrobilam. Bol, zmeczenie po zabiegu, nie wiem czy dalambym rady. Wybor nalezy do Ciebie. Jesli masz watpliwosci poradz sie innego lekarza. Pozdrawiam
-
Paulina dzięki za info.
Może ktoś jeszcze był w takiej sytuacji?
-
Kinia83, nie byłam w takiej sytuacji bo rodziłam długo po operacji i jodowaniu. Sądzę, że możesz karmić do operacji jeśli nie bierzesz leków które mogą szkodzić maluchowi. Po operacji-nie wiem jak brak tarczycy wpłynie na mleko. Na pewno same leki które dostaniesz w czasie i po operacji mogą zaszkodzić maluchowi, ustal to z chirurgiem. Po jodowaniu przez 30 dni (całkowity rozpad jodu tyle trwa) sądzę, że laktacja sama zaniknie. Pewnie lekarz tak zalecił by później nie było problemu z zanikiem laktacji, jak nie zaczniesz karmić to sama szybko zaniknie.
-
kinga :) gratuluje dzidziusia :)
tak jak pisze kasia do operacji spokojnie moglabys karmic dzidziusia ale...... mysle ze lekarz powiedzial ze odrazu masz przerzycic sie na sztuczne mleko zeby dzidzius nie przyzwyczail sie do Twojego.
jakbys dawala mu swoje mleko pozniej moglabys miec problem z podaniem innego (dzieci szybko przyzwyczajaja sie do mleka mamy) wiec mysle ze niestety ale lekarz ma racje zeby odrazu podac sztuczne bo potem dzidzia moze nie bedzie chciala sztucznego mleka
swojego mleka niestety nie bedziesz mogla podac po operacji bo narkoza ktora dostaniesz bedzie znajdywala sie w calym organizmie i moze utrzymywac sie tam przez jakis czas :/
potem dostaniesz jod po ktorym przez rok do 1,5 roku kobieta nie moze karmic piersia :/
przykro mi ale chyba nie bedziesz miala wyboru ale pamietaj to wszystko jest dla dobra Twojego dzidziusia :)
moj brat byl uczulony na mleko mamy i potem Ci ze wyrusl na na zdrowego silnego chlopaka :) (bez problemow zdrowotnych) :)
-
Witam
Mój syn dorosły teraz już nigdy nie chciał mojego mleka a inne mleko pił ok pół roku i w całym swoim życiu ze dwa razy miał katar a tak jest okazem zdrowia więc skoro lekarz mówi żebys nie karmiła dzidziusia to może zrób tak jak to ma być dla jego dobra to nie co deliberować pozdrawiam