Rak tarczycy

14 lat temu
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu. Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
13025 odpowiedzi:
  • no to super, cieszę że tak się udało! 

    Gdybyś jeszcze gdzieś tam usłyszała coś na temat odwołanych operacji i tego kiedy rzeczywiście mają ruszyć to daj znać, będę wdzięczna! Zastanawiam się czy się spodziewać telefonu w najbliższym czasie. Dodatkowo się martwię, bo w sobotę ugryzł mnie kleszcz, no i teraz pytanie czy był zarażony borelią czy nie, czy pojawi się u mnie rumień czy nie, a jak tak to kiedy i czy ewentualna antybiotykoterapia będzie przeszkodą w zrobieniu operacji...

  • marzycielka- dzięki kochanej prof.Czarnieckiej zostaje do zakończenia @🙂a później operacja, myślę że do czwartku się uda🙂wole tak niż tu znów wracac

  • Patrycja1985 napisał:

    Jestem w szpitalu od piątku a w niedzielę dostałam okresu😭operacje będę mieć przesunięta prawdopodobnie o dwa tygodnie😩😩😭😭


    Ojej, właśnie tu weszłam, żeby podtrzymać Cię na duchu, myśląc że jesteś tuż tuż przed operacją. Wiem co to znaczy kiedy człowiek się nastawi, chce mieć to za sobą i nagle przez coś wszystko się wali. Trzymaj się Patrycjo! Przytulam mocno!

  • Jestem w szpitalu od piątku a w niedzielę dostałam okresu😭operacje będę mieć przesunięta prawdopodobnie o dwa tygodnie😩😩😭😭

  • Niewiem jak u innych a u mnie badali szkiełka na około 7 dni przed kontrolą w Gliwicach bo widzę datę na ich opisie a leżały u nich 2 miesiące wcześniej .:-)..na wizycie w czerwcu tylko jedziecie i nie bierzecie nic . .tam Wam wyznaczą kolejny termin na przyjęcie ..w zależności od stanu zdrowia pewnie szybszy bądź późniejszy ..ale nie liczyłabym że ktoś weźmie wcześniej te szkiełka do ręki :-( 

  • 4 lata temu

    Patrycja 1985, trzymam kciuki! Będzie dobrze 👍

    Marzycielko,  w końcu się doczekasz;)

    Pozdrawiam Was serdecznie. 

  • 4 lata temu

    Witam. Mama ma termin na na koniec czerwca i nwm co sądzić bo dziwne te Gliwice kazali dzwonić po wysłaniu próbek za jakiś czas bo pytałem czy coś szybciej A oni że po badaniu zobaczę, proszę dzwonić. Dzwoniłem to Pani jakaś nakrzyczała na mnie, że po co dzwonię to oni by dzwonili sami gdyby coś się zmieniło, dlatego na spokojnie wytłumaczyłem, że inna Pani kazała dzwonić. Po drugie nawet nie wiem czy otrzymali już fizycznie te materiały, czy trafiły do nich bo o nazwisko nie spytano, ponadto dałem karteczkę z telefonem i e-mailem z prośbą o informację zwrotną czy trafiły we właściwe ręce. Po trzecie skąd wiedzieć jak się przygotować na tego 24.06. czy to lekarze, badania czy mamę położą? Jesteśmy z kujawsko-pomorskiego.

    Takie trochę te traktowanie nieprzyjemne, rozumiem koronawirus, nawał pracy, ale jakieś minimum zachowane chyba powinno być:(

  • marzycielka-tak jestem właśnie dzisiaj mnie przyjęli na oddział, generalnie przede mną perspektywa leżenia przez weekend, operacja prawdopodobnie w poniedziałek 😰, chce już to mieć za sobą, ze mną są dwie dziewczyny też z tarczyca i obok w sali jeszcze dwie..obiło mi się o uszy że od czerwca Gliwice zaczynają normalnie pracować więc może będa w końcu do ciebie dzwonić

  • Patrycjo, jesteś już w szpitalu? Myślę o Tobie. 

  • Ja osobiście bałabym się czegoś nowego bo zdaję sobie sprawę że na kimś trzeba się uczyć i wolałabym zdecydować się na coś co jest powszechne :-) ..wybrałam szpital do operacji który wykonuje zabiegów usunięcia tarczycy pełno..tym się kierowałam ale wiadomo że każdy może mieć inne zdanie :-) 



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat