Rak tarczycy
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu.
Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
-
Dokładnie torba do szpitala spakowana.
Ale wczoraj dostałam okropny katar, szpikuje się witaminą C i inhalacje ale tak sobie mi przechodzi.
Boję się, że mi przepadnie ten jutrzejszy termin szpitalny.
Szelma jak faktycznie coś było nie tak z Twoim wynikiem to Leszek Wojciechowski jest b. dobrym chirurgiem. Poczytaj o nim w necie
-
Jolaau ehh szkoda gadac mieszkam od Wrocka 30km . 9 lutego byłam na usg u siebie w mojej miejscowości , kiedy okazało sie że mam 2 guzki z czego jeden bardzo mocno podejrzany to byłam w takim szoku , że chyba racjonalnie nie myślałam. Sytałam się gościa co robił mi usg co dalej, gdzie uderzyc a on że on sam robi biopsję raz w tygodniu i to byl ten dzien kiey u niego bylam. Dodał , że zaraz na drugi dzien wysyła do Wrocka. Wiec ucieszyłam sie że moge załatwić to od razu. Po tygodniu zadzwoniłam po wynik bo mial byc w ciagu 7-14 dni. i okazało sie ze jeszcze materialu nie wysłał bo nie mial pełnego kontenerka wrrr.... A teraz tłumaczy się że kontenerek był pechowy bo i we Wrocku d....y dali bo wynik mial byc dzisiaj a nie ma. Tak wiec czekam do jutra .
A co u Ciebie na jakim etapie jestes, juz sie pakujesz do szpitala?
-
Szelma gdzie Ty robisz to badanie ? Twój lekarz jest niepoważny Ja miałam biopsję pobieraną w środę popołudniu i było powiedziane że wynik będzie w poniedziałek i był...
Byłam pod wrażeniem tej biopsji bo babeczka wbiła się tak profesjonalnie i pewnie że nic nie poczułam. prof.Agnieszka Hałoń jest b. dobrym patomorfologiem i wiem że do jej opisu można mieć zaufanie
Szelma czekam razem z Tobą na wynik. Trzymaj się
-
witajcie,
ehhh dalej nie mam wyniku biopsji, może będzie jutro... kurcze jutro minie juz 3 tyg zaczynam się obawiać że skoro tak długo trzymają to nie będzie to nic dobrego...
Miałam dzisiaj umówioną wizytę u endo i... przepadła bo nie było sensu iść już drugi raz bez wyniku ( byłam tydzień temu , ale kazała czekać na wynik)
Jalaau dzięki za wyczerpującą informację widzę , że u Ciebie tempo jest błyskawiczne i bardzo dobrze bo to czekanie jest najtrudniejsze.
-
Witaj Szelma
Ja chodzę do doktor Tupikowskiej do jej prywatnej przychodni Polimed przy Pl.Powstańców Ślaskich. W zeszły poniedziałek odebrałam tam wynik biopsji , który wykazał raka brodawkowatego tarczycy. Właściwie po pracy pojechałam go odebrać, ale nie wydali mi do w recepcji tylko powiedzieli że wynik mam odebrać u Pani Profesor Tupikowskiej. To już przeczuwałam że jest jakiś syf. Ale chyba dobrze ,ze tak zrobiono bo bym chyba zemdlała przy tej recepcji jak by mi to dali od razu do ręki. Pani Doktor pełen profesjonalizm, wytłumaczyłam o co chodzi natychmiast skontaktował mnie z chirurgiem onkologiem, dr Leszkiem Wojciechowskim, który również przyjmuje w Polimedzie i był tam popołudniu. Poszłam od razu do niego z tym wynikiem, ustaliliśmy ze man być w przyszłym tygodniu w szpitalu na Pilczyckiej tylko muszę od lekarza rodzinnego wziąć skierowanie do szpitala onkologicznego. Gdyby nie dr Tupikowska to bym nie wiedział co robić. Szelam pamiętaj aby od patomorfologa wziąć szkiełka z preparatami cytologicznymi . Szelma napisz koniecznie jak Twój wynik
-
Szelma witamy, daj znać jak wyniki!
-
Sylwusia na jodzie diagnostycznym nie jest się w izolatce.
Po jodzie leczniczym świeciłam standardowo czyli w miejscu tarczycy plus ręce nie wiadomo czemu. Po pół roku miałam zwykłą wizytę, a po roku jod diagnostyczny i już nie świeciłam, prawie. Cały czas mam śladowy wychwyt.
-
Sylwusiaa87 u mnie jod leczniczy w czerwcu, diagnostyczny w grudniu tego samego roku. A że dalej świece i te węzły powiększone to jod diagnostyczny znowu w grudniu po roku czasu :/ Po przyjęciu diagnostycznego na izolatkę i kwarantanna. Tak jest w Wawie w WIM-ie.
Szelma78 witaj :) Niestety to dziadostwo nic nie daje o sobie znaku :( Trzymam kciuki Pozdrawiam
-
Jolaau , Olika dajcie znać gdzie byłyscie lub bedziecie operowane i do jakiego endo chodzicie. Ja dotad nigdy nie leczylam sie na tarczyce bo zawsze wyniki w normie
-