Rak tarczycy
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu.
Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
-
Vjolka
To teraz pełen relaks. ;) ;) Super wiadomości! :)
-
Vjolka gratuluję Kochana <3
-
Vjolka super!! To teraz musisz troche odpocząć po tym odpoczywaniu ;-)
-
-
Rany, jestem w domu. Po scyntygrafii czysto:-D Kontrola 03.01.2017:-D
Dziękuję wszystkim :-)
-
Vjolka jesteś już w domku?wszystko ok?
-
pozdrawiam z izolatki ze Zgierza - nie mam nic do dodania do postu Aga2811, może jedynie to, że jest free wifi i powtórzę się o wodzie z cytryną i cukierkach, dużo należy wziąć. :) mnie przyjęli we wtorek, w śr dostałam już duży jod leczniczy (co też było śmiesznie... zapomnieli o mnie, bo lekarka czegoś nie przepisała do papierów i jakbym się sama nie upomniała i nie nalegała, to bym dzień opóźnienia miała ;p) a tak przed 17.00 już po tabletce byłam i rozpakowana w izolatce. razem z 3 innymi paniami wylądowałam, z tymże z powodu natłoku osób dwie panie z mniejszą dawką tego leczniczego już po 1 dobie zostały przeniesione na ogólny oddział (oczywiście z zaleceniami, żeby siedzieć w pokoju i unikać innych), trzecia pani dziś, a ja jeszcze siedzę w izolatce - bo miałam największą dawkę jodu - ale nie jestem pewna, czy mnie jutro nie przeniosą na ogólny, jeśli znajdzie się ktoś z przyjętych dziś, że po jutrzejszej scynto zdecydują i dawce leczniczej...
ogółem jest ok, cisza i spokój i bardziej wizyta w sanatorium niż pobyt w szpitalu - ewentualnie z tym przenoszeniem z izolatek na ogólny jest zamieszanie, bo to przepakowywanie etc. :)
ale na luzie, da się przeżyć. :) trochę mi po pierwszej nocy spuchły i obolały ślinianki, ale zaczęłam pić i ssać i się znacznie poprawiło. :)
-
kaska
Gratuluję! :) Dbaj o siebie i córeczkę. :)
-
kaska
gratulacje!!!ja mam 2 letniego synka i nie ukrywam ze teraz marzy mi sie coreczka ;) jestem miesiac po jodzie,lekarze kazali odczekac rok.duzo zdrowia zycze dla ciebie i dzidziusia :)
-
Hejka
Dawno mnie tu nie było. Pamiętacie mnie jeszcze. W kwietniu będzie rok jak usunęli mi tarczyce. Bylam w zgierzu po usunieciu, dostalam tam tylko dawkę diagnostyczna... Po konsultacji z lekarzami staraliśmy się o kolejne dziecko.
I teraz jestem już 26 tyg ciąży. Będę mieć druga córeczkę. Na usg wskazuje że będzie zdrowa i tego się trzymam ;) pozdrawiam wszystkich i każdemu życzę zdrówka. Naszego raka da się pokonać ;)