Rak tarczycy
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu.
Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
-
Ja mam 125,wcześniej miałam,100, później 125,następnie na zmianę ze 137,ale wpadłam w za dużą nadczynność.
-
Hej Dziewczyny napiszcie proszę jaką macie obecnie dawkę hormonu. Z góry dziękuję ☺
-
Spokojnie :) no wlasnie ciekawe co zrobi haha ;)
-
Kalmaro, droga moja!!!
Jakoś kojarzyłam, że jedziesz do Gliwic!
Sory!!!
Jak już pisałem, chyba mi z tą tarczycą pamięć wycieli!
:D :D :D :D :D :D :D
A mój mąż to jest straszny kawalarz. Zawsze musi coś głupiego palnąć. Powiem mu, że życzysz sobie obiad - ciekawa jestem co odpowie..
U nas widok był na park.
-
agata
No faktycznie święta przed nami więc się dzieje :) jakoś zatraciłam poczucie czasu. rozśmieszył mnie Twój mąż - tak poproszę o obiad haha. Jestem w jedynce dwuosobowej - pierwsza sala po lewej za szklanymi drzwiami. Tylko Ty leczyłaś się w Gliwicach jak dobrze pamietam a ja jestem w Warszawie w WIM-ie. Z opisu u nas też jest na końcu korytarza sala dwuosobowa i po prawej zejście na badania scyntografi :) Wentylatory w łazience huczą :) ale zapach w łazience jest ok :) sale czyste z tv. U nas jest sporo kanałów ale u sąsiadek jest tylko jeden Polsat :) Niestety widoki kiepskawe na inny budynek w remoncie.
-
Kalmara - który masz numer sali . Ja leżałam na samym końcu korytarz po prawej stronie w 2 osobowym pokoju, Ale nie pamięta numeru. Wychodząc z pokoju, zaraz z prawej strony było zejście na dół do gabinetów i na scyntygrafię.
Czy dalej tak huczy wentylator A jak tam nieprzyjemny zapach z ubikacji. Ja miałam odświeżacz do powietrza i było super.
-
Tak go to rozśmieszyło! Zapytał też czy nie trzeba Ci przysłać obiadu :D :D :D :D :D :D :D :D
-
Mąż czasami zagląda mi przez ramię i pyta co tam ciekawego piszę i kazał mi zapytać czy przestało Ci wreszcie burczeć w brzuchu!!!!! :D :D :D :D :D :D :D
-
Kalmara!
Hej, hej!!!
No nareszcie się koleżanka odezwała! :D :D :D :D :D :D
Pociesz się ale jod też dostawałam jakoś tak koło godziny 2 bo pamiętam, że obiad jadłyśmy już w izolatce a potem przez 2 godziny po podaniu jodu nic nie wolno było jeść.
W pracy trochę zamieszania - jak to przed świętami.
Ubrać choinki, nauczyć dzieci kolęd (bo pójdziemy kolędować do Urzędu i sponsorów), wykonać kartki świąteczne, itp. itd. :D
Przyznam Ci się, że stęskniłam się za pracą. W domu chłopcy już dorośli, mają swoje sprawy, rzadko który dłużej jest w domu, Rodzina, praca. Jedynie w weekendy jest pełno bo i wnuki przyjeżdżają do nas.. Mąż cały dzień zajęty więc czas ze sobą spędzamy jedynie wieczorami. Jest jeszcze teściowa i chociaż z nią bardzo dobrze się dogadujemy to jednak nie ma tak naprawdę z kim za bardzo poplotkować, bo teściowa nie jest na bieżąco.
-
1963agata1
sorki wiesz jak jest - stres odreagowanie i dopiero teraz wchodzę na forum. dostałyśmy jod dopiero przed 14. Wszystko ok jak na razie. nastrój ok. Nie nudzimy się gadamy oglądamy tv. A jak tam po powrocie do pracy??