Rak tarczycy

14 lat temu
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu. Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
13053 odpowiedzi:
  • 3 lata temu

    Witam. Mam takie pytanie, czy często zdarza się tak, że wynik histopatologiczny po operacji jest inny niż ten z biopsji? Mam 24 lata, w czerwcu miałem robioną biopsję, w której wyszedł rak brodawkowaty (14x7x14mm). Obecnie czekam na operację w Gliwicach, mam przyjęcie na oddział 15.09 i tną mnie 16.09. Moja największa obawa to to, że po wycięciu okaże się, że guz jest też częściowo anaplastyczny, bo wiem że zdarzają się takie przypadki, i prognoza zmienia się wtedy o 180 stopni. Dzięki z góry

  • Mostu, nie słyszałam żeby w takim wieku i aż tak zmienił się wynik po operacji. Będzie dobrze, będziesz pod dobrą opieką specjalistów, którzy znają się na tego typu rakach i na swojej robocie. Mają ogromne doświadczenie. Obawy i lęki u osób, które słyszą taką diagnozę to naturalna rzecz, a człowiek w takiej sytuacji staje się szczególnie wyczulony na sygnały, jakie wysyła nasze ciało. Myślę, że każdy z nas tutaj przez to przechodził. Teraz trudno Ci pewnie odnaleźć spokój, ale Twoja operacja już niedługo więc sam powinieneś się przekonać , że strach ma wielkie oczy. Trzymamy kciuki, pozostajemy myślami jak przy każdym, kto tutaj zagląda i dzieli się swoimi obawami, bo kto zrozumie lepiej drugą osobę niż ten co był w podobnej sytuacji. Uszy do góry ;)
  • 3 lata temu
    Witajcie, przepraszam, że wtrącę się w wątek ale bardzo się boję i szukam jakichś wskazówek czy mój guz może być niebezpieczny. Oczywiście domyślam się, że tego dowiem się dopiero po biopsji. W każdym razie byłam dwa dni temu na USG piersi (moja mama jest po operacji usunięcia guza, tata zmarł dwa miesiące temu na raka to sprawiło, że postanowiłam się przebadać). Okazało się, że ginekolog robi też USG brzucha i tarczycy. Na lewym płacie tarczycy wyszły dwa guzy 2,21 cm x 0,92cm, drugi 0,52cm x 0,95 cm, wczoraj zrobiłam badania hormonalne - wszystkie w normie. Mówiłam koleżance o tych guzach ale poradziła mi bym się nie przejmowała, bo ona też ma guzy od dawna i nic w nich nie wyszło, nie pamięta jednak jak duże. Wizyte prywatą u endokrynologa mam dopiero w przyszły piątek. Myślicie, że taki guz może tak po prostu sobie być? Jestem spanikowana, cały zeszły rok to były diagnozy moich rodziców, później śmierć taty... leczę się u psychiatry, źle się czuję, jestem słaba, senna i teraz już nie wiem czy z przyczyn psychiki czy tej tarczycy.
  • 3 lata temu
    Spokojnie to mogą być torbiele albo łagodne guzki skoro wyniki hormonów są ok.
  • 3 lata temu

    Mostu, mam takie same myśli, obawy jak Ty. W biopsji też wyszedł mi brodawkowaty 14 mm. 18.09. miałam operację usunięcia tarczycy i węzłów. Teraz czekam na wynik i jak Ty jestem pełna obaw, czy na  pewno jest to brodawkowaty, czy nie ma przerzutów. Lekarz mówił, że ten rak najczęściej się potwierdza w badaniu histopato. Daj znać co tam wyjdzie u Ciebie.

  • 3 lata temu

    Guzy na tarczycy najczęściej są łagodne. Trzeba być pechowcem, żeby wyhodować sobie raka. Ja niestety do nich należę. Ale każdy mówi, że ten rak jest niemal  w 100% uleczalny. I tego trzeba  się trzymać. Także zbadaj te guzy, zrób biopsję, żebyś potem mogła spać spokojnie. Powodzenia i trzymam kciuki🙂

  • 3 lata temu
    maga83, ja już trochę się uspokoiłem w tym aspekcie. Po operacji spytałem chirurga czy jest szansa, że to jednak będzie anaplastyczny, a on powiedział, że "nie, to rośnie w oczach" i powiedziałem mu, że na usg 3 miesiące temu miał 14mm, i czy teraz był na oko taki sam, a on powiedział "chyba tak, był malutki" i kazał się nie przejmować. Mam odbiór histopatu dopiero 15.10, ale skoro chirurg powiedział, że był malutki a anaplastyczne rosną w oczach to raczej nie mam się czym przejmować, i Ty również ;)
  • 3 lata temu

    Mi chirurg powiedział przy wyjściu ze szpitala, że różnie się zdarza i trzeba czekać na wynik. Był bardzo zachowawczy. Ale mam nadzieję, że wyczerpaliśmy limit pecha :) Tak więc czekamy z optymizmem na wynik. Mój ma być po 2-3 tygodniach. Powodzenia!! :)

  • 3 lata temu

    Witajcie 

    Mam 30 lat. 2 letnia córeczkę. Wykryty malutki guzek na lewym płacie. Ponoć bezpieczny. Trzy miesiące temu na usg widać było, że zmienił rozmiar (niewiele bo o ok. 1-2mm w rok). Nadal z obrazu usg bezpieczny ale lekarz zapobiegawczo kazał zrobić biopsje. Podczas pobierania biopsji widać było mikrozwapnienie na guzku. Dzisiaj odbieram wyniki. Jestem kłębkiem nerwów. Naczytałam się już, że to pewnie rak. Już wszystkie strony z hasłami rąk tarczyca świeca mi jako przeczytane. 

    Nie wiem czemu to pisze. Nie mam się komu wygadać. Kopnijcie w dupę na ogarnięcie. Aż mi się z nerwów ręce pocą. O 13 jadę po wyniki, a o 15.30 mam wizytę u endo. Zejdę na zawał do tego czasu. 

  • 3 lata temu

    hej Karlas ja Cię doskonale rozumiem, bo przede mna biopsja ale terminy na NFZ do poradni endokrynologicznej najwcześniej znalazłam w grudniu... Może uda się jeszcze w tym roku te biopsję zrobić. Byłam prywatnie u endokrynologa w piątek to powiedział, że guzy są duże i tak muszę je wyciąć tylko pytanie czy pilnie czy na spokojnie. Myślę prywatnie zrobić biopsję z drugiej strony podobno jest małe prawdopodobieństwo raka i nie wiem czy się nakręcać czy poczekać spokojnie do grudnia.

    Daj znać jak wyniki



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat