wiem, właśnie mam tak samo, chciałabym już się tego pozbyć, żeby zdążyć zanim jakieś przerzuty się pojawią. Chyba jednak nic nie poradzimy, teraz trzeba cierpliwie czekać.
jodowanie po operacji, ale też bez szczegółów, więcej się tutaj na forum dowiedziałam. No ale teraz najpierw te operacje nasze niech się odbędą. Jodowaniem teraz się nie zadręczam.
kurcze ja mam nadzieję ze chociaż tego 16 mnie przyjmą bo mam tyle pytań że chyba oszaleje..
Zaskoczona- a jaki to był rodzaj raka? I ile lat z nim chodziłaś? Bo rozumiem że po pierwszej operacji mimo że biopsja ok, wyszło że rak?
A i jeszcze ile lat jesteś po leczeniu i czy teraz jest już ok?
zaskoczona, dziękuję za tę Twoją historię. Zdecydowanie łatwiej będzie mi czekać na operację, nawet gdyby z powodu tego koronawirusa miało to nastąpić, nie wiem, za kilka miesięcy, jesienią?
zaskoczona, dziękuję za tę Twoją historię. Zdecydowanie łatwiej będzie mi czekać na operację, nawet gdyby z powodu tego koronawirusa miało to nastąpić, nie wiem, za kilka miesięcy, jesienią?