Rak tarczycy
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu.
Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
-
kasia82
Jest dokładnie tak jak piszesz ta dziewczyna sama badała sobie poziom cukru na własnym aparacie i sama sobie podawała zastrzyki a tak nawiasem to warto zabrać ze sobą wszystkie leki jakie się stosuje bo w szpitalu nie zawsze mają a przecież nie zawsze można przerwać branie leków pozdrawiam serdecznie
-
BANIU1
CZYLI PACJĘCI Z CUKRZYCĄ SAMI KONTROLUJĄ CUKIER I SAMI PODAJĄ INSULINĘ W ICH ZAKRESIE JEST TYLKO PODAWANIE DIETY?JA MAM CUKRZYCĘ TYP 1 WIĘC JESTEM NA INSULINIE PYTAM Z CZYSTEJ CIEKAWOŚCI BO ZAUWAŻYŁAM W WIĘKSZOŚCI SZPITALACH ŻE ICH NIE INTERESUJĄ INNE CHOROBY I SAMA MUSISZ DBAĆ O TO ALE TO DOBRZE BO TAK JAK JA JUŻ NAM SWOJĄ CHOROBE I WIEM CO JAK TRZEBA ROBIĆ :) OK DZIĘKUJE CI BARDZO POZDRAWIAM I TRZYMAJ SIĘ CIEPLUTKO
-
KASIUB
DZIĘKUJE ZA LINKA BĘDĘ DZWONIĆ DO ZGIERZA I DOWIADYWAĆ SIĘ.PYTAŁAM O CUKRZYCĘ BO JA MAM , MIŁO Z TWOJEJ STRONY ŻE ODWIEDZISZ MNIE :) KASIUB JA MAM pT1a I NIE WIEM CO TO ZNACZY A TY? CZY TO TEŻ OZNACZA ŻE NIE BĘDZIE POTRZEBNY JOD?. W DANII STWIERDZILI PO WIELKOŚCI NOWOTWORU WOGÓLĘ SĄ BEZNADZIEJNI CI DUŃCZYCY WIELKOŚĆ NOWOTWORU BYŁA 0,7CM I ICH ZDANIEM TO ZA MAŁE BYŁO. KASIUB Z CZYMKOLWIEK BYM NIE POSZŁA TU TO SĄDZĄ ŻE JESTEM OKAZEM ZDROWIA CZY TO CUKRZYCA CZY TARCZCĄ W POLSCE STWIERDZILI TARCZYCE I DLA UPEWNIENIA POSZŁAM TU DO LEKARZY KTÓRZY STWIERDZILI ŻE NIE MAM TARCZYCY PO CZY PO MIESIĄCU MÓJ MĄŻ ZAWIÓZŁ MNIE DO POLSKI DO SZPITALA W CIĘŻKIM STANIE DOBRZE ŻE MIESZKAM W SZCZECINIE BO INACZEJ NIE BYŁOBY MNIE JUŻ. KASIUB NA PEWNO POSTAWIE NA SWOIM I PODEJMĘ SIĘ LECZENIA JAK NAJSZYBCIEJ DZIĘKUJE CI BARDZO :) POZDRAWIAM
-
Witam ja też nie mam cukrzycy ale ze mną w Warszawie była dziewczyna z cukrzycą która była wcześniej na dużym jodzie a potem na dawce diagnostycznej i zachowywała się jak cała reszta pacjentów tylko rano zawsze badala sobie poziom cukru i nic innego się nie działo dostawała jedzenie zgodne z dietą jaką musi stosować więc myślę że pacjentki z cukrzyca traktowane są jak wszystkie pozostałe pozdrawiam serdecznie miłego dnia
-
Kasia82,
Zgierz to najstarszy ośrodek w PL, nie jest duży jak Gliwice ale ma naprawdę bardzo dobrych specjalistów-większość jak nie wszyscy pracują też na Uczelni więc są na bieżąco. Tak z ulicy to nie przyjmą Cię na oddział, najpierw trzeba się umówić telefonicznie. Zadzwoń do nich by umówić się na termin przyjęcia. Tu masz adres strony http://www.wss.zgierz.pl/omn.html Tak, jak przyjmą Cię na oddział to zostajesz do jodowania. Jak zdecydujesz się tu leczyć to ja mogę Ciebie odwiedzić w szpitalu, mieszkam niedaleko Zgierza więc nie będziesz taka sama ;o)
Ja cukrzycy nie mam ale jak byłam na kontroli to była kobieta, która wchodziła na jod z cukrzycą i to dużą ale nie wiem którego typu.
Mam jeszcze pytanie, którego typu (jakie pT) masz nowotwór-bo przy usuniętej tylko tarczycy i pT1 nie podają się już jodu ale i tak badają przed podjęciem takiej decyzji pacjenta. Czemu w Danii stwierdzili, że nie kwalifikujesz się na jod?
Miłego dnia.
-
kasia
ja nie mam a czemu pytasz ?
-
DZIEWCZYNY MAM PYTANIE CZY KTÓRAŚ Z WAS MAM OPRÓCZ TARCZYCY CUKRZYCE ?
-
Może można przesłać emailem papiery żeby to skonsultować.Są telefony i od tego bym zaczęła,może coś podpowiedzą jak to zrobić...Będziesz jechać taki szmat drogi i jeszcze nikt nie będzie chciał z Tobą rozmawiać?Strona internetowa,szukać namiary na Zgierz,i najpierw dzwoń czy ktoś się Tobą zajmie i zechce ci w tym pomóc.Ja bym od tego zaczęła.Wszystko da się zrobić.Pozdrawiam,Ellaj.
-
Kasiub
Na samym początku chciałam w Polsce póżniej mój lekarz z polski powiedział mi że w Danii są dobre warunki do tego żeby jod wziąć tu w Danii. Postanowiliśmy z mężem zacząć leczenie,kiedy po 3 miesiącach dostałam się do onkologa powiedziano mi że nie kwalifikuję się na jod. Nie spodobała mi się ich decyzja ale nie komentowałam tego bo nie jestem lekarzem. Dwa tygodnie temu zachorowałam na zapalenie płuc i wezwałam prywatnie polskiego lekarza na wizytę jest to mój dobry kolega,on zna całą moją sytuacje i kiedy mi zadał pytanie czy będzie podany jod zaskoczyłam go odpowiedzią, i to on mi powiedział że jod jest konieczny aby powstrzymać komórki rakowe i wtedy już postanowiłam że jednak będę chciała zrobić to w Polsce.Kasiub czyli w Zgierzu jadę ze skierowaniem i konsultacja onkologiczną i endokrynologiczną i zostaje przyjęta? Kasiub już tyle przeżyłam rozłąk że i tą przeżyje :) tylko chodzi o ty że będę w obcym mi miejscu sama bez bliskiej mi osoby nie na widzę tego, a cieszyć się życiem i sobą chciałabym już dawno to nie jest moja jedyna choroba mam ich wiele i przytłacza mnie to co jeszcze mnie spotka :( . Kasiub dzięki za informacje o Zgierzu bo nikt nigdy nie pisał o tym szpitalu a teraz będę musiała to skonsultować. Pozdrawiam serdecznie
-
Kasia82,
właściwie to specjalnych przygotowań nie ma. Tak jak pisze bania, na m-c wcześniej dostawiasz hormony, w szpitalu zrobią Ci kontrolę-usg, scyntygrafie z szyi i ustala dawkę jodu. Potem 2-3 dni w izolatce (w Zgierzu nie jest się samemu bo wchodzi 4-5 osoby), po wyjściu scyntygrafia całego ciała i do domu. Gdzie będziesz miała podawany jod w Polsce? Pytam bo jak się okazało to w Gliwicach chcą by przyjechać najpierw na konsultację, a potem 2 raz na jodowanie. W Zgierzu masz od razu 8-9 dni w szpitalu, w innych ośrodkach nie wiem. Nie martwcie się (Ty i mąż), rozłąka trudna zawsze ale wrócisz i będziecie cieszyć się sobą. Ja na jodowaniu znalazłam się 2 miesiące po ślubie.