Rak tarczycy

14 lat temu
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu. Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
13025 odpowiedzi:
  • 12 lat temu
    tez nigdy nie spotkalam sie z osoba ktora miala operacje tarczycy az tyle czasu - no ale najwazniejsze ze wszystko poszlo ok i ze jestem zdrowa :) blizny tez nie widac :) musze sie przyjrzec zeby ja zobaczyc
  • 12 lat temu
    kasia

    mialam usuwana cala tarczyce z wszystkimi guzami na niej (bylo ich sporo) tak jak pisalam tylko jeden okazal sie rakiem - wezlow nie mialam usuwanych
    wiesz co czasami sama sie zastanawiam czemu to tak dlugo u mine trwalo - nie raz mysle ze moze cos poszlo nie tak ale poprostu lekarze sie do tego nie przyznali (moze cos przecieli i temu operacja trwala dluzej) wiem ze to raczej niemozliwe hihi ale 7 godzin to naprawde dlugo
    moja rodzina czekala w poczekalni - byli pewni ze albo nie zyje albo cos powaznego sie stalo :/

    moja hirurg powiedziala po operacji osobiscie wyszla do mojej rodziny i powiedziala ze wszystko poszlo ok ze operacja trwala tyle czasu (dokladnie 7,5 godz) temu ze jak to okreslila nigdy nie widziala osoby ktora ma tak bardzoooooo uzylona szyje :/ musiala uwazac na kazda z nich zeby ich nie przeciac - do tego moja tarczyca byla bardzo duza

    dodam ze po operacji czulam sie super nie musialam brac zadnych lekow przeciwbolowych - w szpitalu zostalam tylko na noc

    sama sie dziwie ze az tyle to trwalo ale wierze ze lekarz musiala bardzo uwazac zeby nic sie nie stalo
  • 12 lat temu
    Gosia,
    1,5h

    Ona.
    o matko-tyle czasu?! Ty miałaś taka normalną operację usunięcia tarczycy czy coś jeszcze? Że tak ujmę "tradycyjną metodą"? Były jakieś komplikacje? Pytam bo ja nie znam nikogo kto miałby tak długo usuwana tarczycę.
  • 12 lat temu
    To 3 godz. będzie taką średnią.
    Pozdrawiam Was Serdecznie odezwę się po operacji. Trzymajce kciuki;)
  • 12 lat temu
    gosia

    moja operacja trwala ponad 7 godzin !!! ale nie znam osoby ktora byla operowana az tyle czasu wiec myzle ze normalnie trwa to do 2 godzin ( z tego co mowily mi osoby po operacji tarczycy)
  • 12 lat temu
    Dzięki kasia za wyczerpującą odpowiedż:)
    Mam jeszcze pytanko ile godzin trwała operacja?
  • 12 lat temu
    Gosia,
    u mnie chirurg po operacji od razu spytał mojego męża czy mam już miejsce w Zgierzu zaklepane (nie miał co do tego że to rak wątpliwości). Przed operacją poinformował mnie, że jeśli coś będzie podejrzane to będą cieli wszystko. Wycieli tylko tarczycę bo guz był tylko jeden a rak nie wychodził poza jego obręb.
    U mojej siostry jak otworzyli to też wiedzieli już, że to nie rak i dlatego jej wycieli tylko połowę tarczycy. I u niej i u mnie badanie histo materiału po operacji tylko potwierdziło diagnozę lekarzy.
    Co do badań przed operacją-mi mój endo zlecił cały szereg badań do zrobienia jeszcze zanim poszłam do szpitala, by w samym szpitalu nic już nie musieli robić. W szpitalu musisz być naczczo -pobierają krew na różne badania (krzepliwość, żółtaczka, morfologia, itd), robią jeszcze ekg (mi nie robili bo miałam dzień wcześniej robione w przychodni). Ja po operacji byłam przez całą dobę na sali pooperacyjnej gdzie są tylko pielęgniarki i anestezjolog, chirurg na żądanie. Potem próbowano mnie przewieść na zwykłą salę no ale na 2h trafiłam na OIT. Do mnie na obchód przeszedł (w drugiej dobie, pierwszą przespałam) ten lekarz, który miał dyżur i był to akurat ten który się mną opiekował i jednocześnie był asystentem przy operacji. No ale ja byłam najmłodszą pacjentką na oddziale więc wszyscy lekarze i pielęgniarki wszystko o mnie wiedzieli ;o) więc to który będzie na obchodzie nie miało znaczenia. W czwartek przyjęli mnie do szpitala, piątek 8.15-operacja, w poniedziałek ok.10 byłam już w domu.
    Nie martw się na zapas, zobaczysz wszystko będzie dobrze. Trzymam mocno kciuki &&&&&
  • 12 lat temu
    tak chirurg moze podejrzewać że to rak - ale nie musi - u mnie chirurg podczas operacji obejrzała węzły (czy nie ma na nich przerzutow)

    po operacji nie bedziesz widziala chirurga tylko pielengniarki wiec i tak nic nie wyczytasz nic z ich oczu :) ja dopiero po tyg zobaczylam moją chirurg i wtedy powiedziala mi że to rak ;/
    i wtedy też powiedziala ze podczas operacji sprawdzila moje węzły w szyji (czy nie ma przerzutow na nie) że są czyste dlatego ich nie wycieła - jod potwierdzil ze nie mialam przerzutow

  • 12 lat temu
    Ja słyszałam że chirurg przy operacji może coś podejrzewać. A jeśli wytną mi nie całą tarczycy i potem będą musieli mnie dooperować Tego bym nie chciała.
  • 12 lat temu
    gosia

    ja mialam badania w srode i w czwartek bylam juz operowana :)
    a w oczy kochana nie masz co im patrzec hihi bo oni sie na tym nie znaja - i po operacji beda sie Toba zajmowac pielegniarki ktore nie beda wiedzialy jaki to guz
    na obchodzie przyszedl do mnie lekarz ktorego nie widzialam przed operacja na oczy hihi wiec on tez nie wiedzial czy to rak czy nie - wiedzial tylko ze mialam operacje tarczycy bo mialam guzy - nic wiecej (pozatym wyczytal to z karty szpitalnej hihi)
    nie masz co na nich patrzec oni nic nie beda wiedzieli a tylko sie zestresujesz - ja po operacji odwiedzilam moja hirurg ktora sama nie wiedziala czy to rak i czekala na wynik - ja o tym ze mialam raka dowiedzialam sie od mojej hirurg u ktorej bylam na kontroli rany - wtedy powiedziala mi ze to rak :/
    mowisz ze mialas lzy w oczach kochana ja przez pierwszy rok plakalam jak dziecko na kazdej kontroli (ze strachu)

    nie masz co sie teraz zastanawiac co to takiego - bo to moze byc guz lagodny a niepotrzebnie sie nakrecisz :)


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat