Rak tarczycy
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu.
Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
-
Ewka22 ja po operacji PTH miałam 8. Część przytarczyc mi wycięli. Musiałam brać 3xCalperos 1xAlfadiol. Potem stopniowo schodziłam na 2 i na 1 tabletkę. Teraz jestem 7 miesięcy po operacji i Calperosu już nie biorę, bo PTH wzrastało. Moja endo od samego początku mówiła, że trzeba tym przytarczycom które zostały dać minimum pół roku, żeby się rozrosły i przejęły funkcję po tych które wycięli. Żeby zaczęły pracować trzeba wapń utrzymywać w dolnych granicach. Bo tak to się rozleniwią. Po co pracować jak samo przychodzi :P
Aniaw12 a jak bierzesz Alfadiol to Vigantoletten to już nie za dużo witaminy D?
Mona12 ja jestem 7 mkiesięcy po operacji i dalej mnie blizna ciągnie. Nie stresuj się, to normalne. Do dwóch lat może blizna boleć :)
-
Massie8989
Póki co stosuję się do zaleceń lekarza. ;) Jak mi zapisują tak biorę. ;)
-
Ewka22 - chyba nie jest tak tragicznie z Twoimi przytarczycami, skoro tak krótko od operacji a dajesz radę na 2 Calperosach. Ja jestem prawie 3 m-ce po operacji, zaczynałam od 5 Calperosów, stopniowo schodzę, jestem na 2 i mam nadzieję dalej dawkę zmniejszać. Mi endokrynolog radziła kontrolować wapno, utrzymywać je w dolnych granicach normy - tak jak pisała Massi8989 - żeby pobudzić pozostałe przytarczyce do pracy a nie je rozleniwiać. Ja miałam wyciętą jedną przytarczycę, a pozostałe mocno niedokrwione po operacji.
-
witam
chyba faktycznie nie jest tak zle ale nie chce siedzieć w miejscu bo boje sie że jeden lekarz coś przeoczy i bede miała tylko do siebie pretensje że nic nie zrobiłam tylko biernie czekałam..... wapń mam 1,16 wiec w miare ok;)
mona ja mam takie lekkie przyduszenie tj jak długo mówię to mi brakuje oddechu jakbym sie jąkała ale rodzinny mi mówił ze "naucze sie troche inaczej oddychac" i to minie a ciebie jak bardzo coś niepokoi to idz do lekarza bo tak to sobie tylko niepotrzebnie coś wkręcamy i jest potem kosmos jak myśli sie napietrza
miłego dnia wszystkim :)
-
Cześć wszystkim
Podczytuje Was od paru dni i dołączam do walczących, 10lutego miałam opercaje wycięto płaty tarczycy wraz ze zmianami zostawili tylko małe kikuty, po niespełna 2tygodniach zadzwonili ze szpitala że wynik hsto-pat jest do odbioru więc poszłam diagnoza ścięła mnie z nóg mikrorak brodawkowaty na lewym płacie, na prawym podejrzenie raka brodawkowatego, od razu wizyta u lekarza który mnie operował skierowanie do Gliwic... Wczoraj odebraliśmy próbki z badań zawieźliśmy do Gliwic i czekam na wizyte 5kwietnia.
Mam nadzieje że szybko wyleczę się z tego świństwa, póki co jest dobrze dałyście mi nadzieje wiec tego sie trzymam i myślę pozytywnie zwłaszcza że mam dla kogo żyć córcia nie dawno skończyła 6latek:)
-
Cześć wszystkim
Podczytuje Was od paru dni i dołączam do walczących, 10lutego miałam opercaje wycięto płaty tarczycy wraz ze zmianami zostawili tylko małe kikuty, po niespełna 2tygodniach zadzwonili ze szpitala że wynik hsto-pat jest do odbioru więc poszłam diagnoza ścięła mnie z nóg mikrorak brodawkowaty na lewym płacie, na prawym podejrzenie raka brodawkowatego, od razu wizyta u lekarza który mnie operował skierowanie do Gliwic... Wczoraj odebraliśmy próbki z badań zawieźliśmy do Gliwic i czekam na wizyte 5kwietnia.
Mam nadzieje że szybko wyleczę się z tego świństwa, póki co jest dobrze dałyście mi nadzieje wiec tego sie trzymam i myślę pozytywnie zwłaszcza że mam dla kogo żyć córcia nie dawno skończyła 6latek:)
-
Cześć wszystkim
Podczytuje Was od paru dni i dołączam do walczących, 10lutego miałam opercaje wycięto płaty tarczycy wraz ze zmianami zostawili tylko małe kikuty, po niespełna 2tygodniach zadzwonili ze szpitala że wynik hsto-pat jest do odbioru więc poszłam diagnoza ścięła mnie z nóg mikrorak brodawkowaty na lewym płacie, na prawym podejrzenie raka brodawkowatego, od razu wizyta u lekarza który mnie operował skierowanie do Gliwic... Wczoraj odebraliśmy próbki z badań zawieźliśmy do Gliwic i czekam na wizyte 5kwietnia.
Mam nadzieje że szybko wyleczę się z tego świństwa, póki co jest dobrze dałyście mi nadzieje wiec tego sie trzymam i myślę pozytywnie zwłaszcza że mam dla kogo żyć córcia nie dawno skończyła 6latek:)
-
Olly trafiłas w dobre miejsce, tutaj jest skarbnica wiedzy i dziewczyny z ogromnym doświadczeniem! W kupie siła jak to się mówi :) napisze tak jak mój doktor - proszę pamiętać że rokowania są fantastyczne :D
Tego się trzymajmy ! Głowa do góry !
Czy ktoś pamieta na której str Agata opisala swój pobyt w Gliwicach? Potrzebuję przeczytać go teraz ze szczególną uwagą !
Massie Ty masz za zadanie na bieżąco przesyłać info bo wiesz ze idę na drugi strzał , zaraz po Tobie
-
Strach na bieżąco to chyba nie uda mi się opisywać, bo biorę stary telefon, ale opiszę wszystko jak już wrócę do domu. Ty idziesz 14-go marca nie? To zdążę spokojnie. Póki co się pakuje :( Też chętnie bym jeszcze raz przeczytała post Agaty, chociaz zrobiłam sobie notatki na kartce, żeby wiedzieć co spakować. A reszta na zywioł.
-
Strach- Dzięki, Tego sie trzymam Będzie dobrze na pewno, prędzej czy później... :)