Rak szyjki macicy (leczenie bez operacji) a skutki ubocznymi leczenia
Raj szyjki macicy (bez operacji leczenie: radiochemioterapia i brachyterapia) - po 5 mies jak radzic sobie ze skutkami ubocznymi leczenia jak np drazniace wezły chłonne, jajniki, wieczne wzdecia i gazy, wiecznie pełny pęcherz? Kto moze pomóc?
-
tak to systen 50 lekarz gin przepisuje opakowanie zawiera 6 sztuk klei sie 2 na tydzien a ta brahterapia to jakas nowosc jest?
-
Brachyterapia to rodzaj radioterapii gdzie źródło promieniowania jest bardzo blisko zmiany napromienianej - podaje się to do pochwy za pomocą specjalnych aplikatorów.To metoda stosowana już od lat.
-
to wiem bo ja tez miałm brahYTERAPIE chodzi mi o 3 D
-
Aniu czy chodzi Ci o nową technikę brachyterapii? ja chyba taką miałam,przynajmniej tak mi mówiono że to najnowsza metoda jeszcze nie wszędzie stosowana.
-
-
no wlasnie ja miałam zwyklą czyli aplikator zakładany na fotelu na kilka minut
-
Agnieszko, o to właśnie mi chodziło ja miałam to robione w maju 2 nas było ,którym zrobiono jako pierwszym ,ale chyba to już istniało wcześniej ale może skuteczne coś słyszałam,że tego guza "atakują "z trzech stron.
-
mnie usypiali,aby założyć mi to coś do samej macicy,po wybudzeniu podłączali mi 3 wężyki i ok 9 minut leczenia
pierwszy raz był dla mnie bardzo zły,ponieważ cos poszło nie tak przy założeniu i nie mogli mnie drugi raz uśpić,więc przywiązali mnie do czegoś i kilka osób mnie trzymało i na żywca wyciągali i upychali bandarzami do samej macicy. ból potworny. ale każdy następny raz był bez komplikacji-choć przed każdym razem okropnie się bałam.
-
Ja miałam podobnie jak Agnieszka,na szczęście bez problemów, aplikator miałam w sobie 2 dni na 4 czy 5 naświetlań. Wydaje mi się,że lekarz wspominał o naświetlaniu kilkustronnym.Przy wyjmowaniu odniosłam wrażenie,że aplikator to długaśna sprężyna owinięta dookoła szyjki macicy... Może stąd nasze różne doświadczenia odnośnie zakładania aplikatora,część pod narkozą,a część zwyczajnie na fotelu. Na marginesie Agnieszko,to brzmi masakrycznie...jak tak można :(
-
Cześć Dziewczyny. Kilka z was pytało o 3D. To nowoczesna technika naświetlań akceleratorem liniowym, która oznacza, że guz faktycznie traktowany jest jednocześnie z kilku stron. Myślę, że każda z nas miała własnie takie naświetlania, bo to technika stosowana dobrych parę lat. Ja miałam 6 brachyterapii w odstępach tygodniowych, począwszy od 8 dnia terapii. Aplikatory miałam zakładane i wyciągane za każdym razem - bezboleśnie, pod narkozą. Samo naświetlanie trwało około 10 minut.Swoją drogą ciekawe, jak różny system aplikacji stosowany jest w różnych ośrodkach. Przy okazji spytajcie swoich onkologów skąd te różnice w terapii.Pytałyście może o rezonans kontrolny po leczeniu? Co na to wasi lekarze? Pozdrawiam.Anita.