Rak szyjki macicy (leczenie bez operacji) a skutki ubocznymi leczenia
Raj szyjki macicy (bez operacji leczenie: radiochemioterapia i brachyterapia) - po 5 mies jak radzic sobie ze skutkami ubocznymi leczenia jak np drazniace wezły chłonne, jajniki, wieczne wzdecia i gazy, wiecznie pełny pęcherz? Kto moze pomóc?
-
Witam serdecznie jestem nowa .Niestety i mnie dopadła ta okropna choroba.
Na początku przeżyłam piekło,całe życie runęło w gruzach ,minęło już 3 miesiące jestem już na końcu leczenia .Rak nieoperacyjny 2b,choć na radioterapii stwierdzili 3b,Przeszłam 23 lampy,5 chemii ,i blachyterapię coś okropnego .Zostało mi jeszcze 2 seanse.Pan dr zakłada cewnik /dla mnie jest to bardzo bolesne/po czym aplikują do pochwy aparacik ,robią mi tomograf ,potem naświetlania.W moim przypadku guz 7 na 4 ,o dziwo po radioterapii guz całkowicie znikł.Wiec jest nadzieja i nie wolno się. poddawać .Strach zawsze pozostaje ,nie wiem jak to wygląda po zakończeniu leczenia.Na drugi dzień po mojej diagnozie ,zmarł mi tato,też na raka . Moja psychika jest w ruinie.Chciałabym poznać panie które ,mają to za sobą ,jak będzie wyglądało moje życie,bo na razie wydaje mi się że to koniec .Jak sobie z tym radzicie
-
Agnieszka76, tasza27 odezwala sie do mnie na priv i rozmawiamy.....
Dziekuje :)
-
Witam,jestem nowa od 3 dni z diagnoza -rak szyjki macicy 3B.Napewno wiecie jak sie czuje......
Czeka mnie chemioterapia i radioterapia i chcialabym sie dowiedziec czy moge sie jakos przygotowac do chemii,cos zrobic zeby uniknac czegos.Nawet nie wiem czego...
Dobrego Nowego roku zycze i Wam i sobie .
-
Trzymam kciuki za wizytę ? jeżeli chodzi o jelita to co raz mnie też coś złapie. Ale już wiem co mogę jesc A co nie :) ja menopauze przechodzilam jeszcze przed choroba. Poty miewalam również i po Ale ost coś częściej. Dlatego pisze z ciekawością cze któraś z Was coś takiego miała.
-
Witam Was kobietki!
Mam pytanko odnośnie Waszego samopoczucia po przebytej chorobie. Ostatnio zaczęłam odczuwać dyskomfort z racji nocnego pocenia się (głównie głowa i kark, szyja). Czy któraś z Was miała takie schorzenia po leczeniu? Nadmienię, iż dwa lata temu zakończyłam leczenie.
A jak Wy się czujecie? Cisza coś zapanowała na forum...
-
Staram się właśnie myśleć, że to coś innego. My podejrzewamy jeszcze boleriozę, bo mama kiedyś to miała sporo kleszczy i takie nie typowe bóle w sumie na to wskazują. Ale do przychodni chorób odzwierzęcych kolejka na styczeń :/ Mama ostatnio miała całkiem sporo tych badań i wygląda na to że wszystko poza tym jest ok. Tak mi z tym rozsiewem się skojarzyło, bo mój wujek ma raka prostaty i właśnie teraz rozsiew na kości, same wiecie jak to działa. Ściskam Was wszystkie mocno :)
-
Staram się właśnie myśleć, że to coś innego. My podejrzewamy jeszcze boleriozę, bo mama kiedyś to miała sporo kleszczy i takie nie typowe bóle w sumie na to wskazują. Ale do przychodni chorób odzwierzęcych kolejka na styczeń :/ Mama ostatnio miała całkiem sporo tych badań i wygląda na to że wszystko poza tym jest ok. Tak mi z tym rozsiewem się skojarzyło, bo mój wujek ma raka prostaty i właśnie teraz rozsiew na kości, same wiecie jak to działa. Ściskam Was wszystkie mocno :)
-
Witajcie. U nas na razie ok. Tylko martwi mnie, że mama narzeka na bóle mięśni, stawów, sama nie wie jak to nazwać. Drętwieją jej ręce często. Miała badany poziom potasu, magnesu i jest ok. Czy ktoś tak ma? Ja oczywiście panikara boję się czy to nie jakieś przerzuty na kości ...:(
-
Witajcie Dziewczyny, jak tam po wakacjach? Jestem po małej kontroli, i wszystko bez zmian. Pozdrawiam
-
Witam.
Aleksandra....dziękuję,mama bez zmian jest ok,w nodze prawdopodobnie zapalenie żyły,tabletki mascie i przeszło.noga byla przeciążona no i upał dały się we znaki.
Dalej pracuje w restauracji na sezon,została babcia po raz 3 ,we wrześniu leci na Majorkę do mojej siostry na chrzest wnuka :),codziennie modle się za jej zdrowie i wszystkich chorych.
Poza tym u nas bez zmian.
Pozdrowienia dziewczynki i meldujcie się z wakacji!!!