Rak piersi
Jestem po mastektomii dwa lata i nie mogę jeszcze dojść do równowagi ,nie mam żadnego wsparcia borykam się z nim sama ,czasami mam wszystkiego dosyć.Proszę o jakieś rady bo nie mam nawet z kim o tym porozmawiać .
-
Witajcie w nowym roku :)
Dawno się nie odzywałam , ale jakoś nie mogłam się zebrać , aby coś napisać . U mnie wszystko ok i niech tak zostanie . 15 marca mam kontrolę u onkologa . Zrobiłam termin w tym samym czasie co moja mama i razem pójdziemy do mojego lekarza . Mama miała operację oszczędzającą tak jak ja , miała radioterapię i teraz tabletki na 5 lat . Obydwie dobrze się czujemy i to jest pocieszające dla Was kochane , które walczycie - BĘDZIE DOBRZE :))) trzeba w to wierzyć i walczyć mimo że nie raz sił nie starcza , ale głowa do góry ,brać chemie i pić sok z buraków , nie dobry był, ale wyniki miałam zawsze super przy chemii , mama też piła i też wyniki miała bardzo dobre .
Pozdrawiam wszystkie walczące , a za Ciebie Marta83 trzymam mocno kciuki i wierzę , że Ci się uda , mocno Cię ściskam <3
-
Byłam u lekarza, wejście znalazłam bez problemu. Jestem w szoku, że tak w sumie krótko tam byłam, bo 1,5 godz. Dałam lekarzowi wszystkie USG jakie miałam zrobione przez te kilka lat. Miałam mammografie ( pierwszy raz w życiu) i jestem zapisana na USG piersi. W marcu mam wizytę, będę znała wyniki tych badań. Wtedy lekarz powie czy te guzki usunąć czy obserwować. Mam guzki łagodne. Tak w ogóle to jestem po raku tarczycy i jestem wyczulona na punkcie jakiegokolwiek guzka w moim ciele.
-
Witajcie dziewczynki:)))
Mariolu - cieszę się, że Cię "zobaczyłam" na wątku - znaczy się - żyjesz i masz się dobrze co???:)))
Danusiu - to są skutki uboczne tych naszych hormonów - przeczytaj sobie ulotkę - ja też mam różnorakie "wariactwa", ale tak nawet nie bardzo dokuczające. Jak powiedziałam o nich mojemu lekarzowi, to usłyszałam: trzeba sie przyzwyczaić:)) no to się przyzwyczajam:))
Kawko - ja leczę się w Świetokrzyskim Centrum Onkologii, dlatego nic nie pisałam wczoraj w nadziei, że ktoś kompetentny sie odezwie. Ale........byłaś dziś u lekarza i co??????? - jakie wnioski???
-
Witam.
Czy któraś z Pań leczy się na Wawelskiej w Warszawie ? Zamierzam jutro tam jechać do chirurga - onkologa. Kompletnie nie wiem gdzie się znajduje wejście ? Ile tam mogę spędzić czasu ? Kilka godzin, czy krócej ? Mam w piersiach guzki może do usunięcia. Idę najpierw na konsultację, może będzie dalsze leczenie.
Proszę o szybką odpowiedź.
-
Witajcie dziewczyny, brała któraś z Was Etruzil /tj. hormon/ mam go brac co najmniej przez 5 lat/jeśli doczekam/ biore już drugie opakowanie i bolą mnie stawy musze się onki zapytać czy to z leku czy ze starości.
Pozdrawiam Was wszystkie i zycze dużo zdrowia i oby słonce nam jeszcze długo swieciło
-
Ja mam 51 lat i i powiem ci szczerze, że narazie , jeśli chodzi o rekonstrukcję to jestem na nie. Może to jest kwestia wieku, Ty jesteś młoda i na pewno myślisz inaczej. Mam bardzo dobra protezkę i to mi wystarcza Przy tym jestem baardzo aktywną osóbką, mam paczke wypróbowanych przyjaciół i razem szalejemy.
Jestem po leczeniu rok ( 5 stycznia mi minęło), cały czas biorę hormon i .......staram sie życ pełnią życia:)))
-
Dziekuje za odp. To tez nie masz za latwo :( moge wiedziec ile masz lat? Czy mialas rekonstrukcje?
-
Witaj Kamisiu:)) Ja jestem po mastektomii, czyli usunieciu - w moim przypadku - prawej piersi wraz z 18 węzłami. Miałam 2 cykle chemii tzw.czerwoną (4 sztuki) i białą (12 szt) oraz 20 naświetlań. Od końca leczenia przyjmuje hormon przez pięć lat, ale nie tamoksifen.
A więc po kolei: wielkośc guza to jest jedna sprawa, ważna - chyba najważniejsza jest jego "zjadliwość" czyli typ pasożyta. Te wszystkie cyferki, procenty itp. parametry to określają.
Czasem jest tak, że guz jest jeden, ale taki, że najlepiej usunąć całą pierś i zastosować cała procedurę leczenia. to jest bardzo indywidualna sprawa. Ja też miałam mieć tylko 2-3 chemie zapobiegawczo, ale po operacji i po otrzymaniu wyniku konsylium ustaliło taką akurat ścieżkę leczenia.
-
Zopomnialam dodac ze nie bylo przerzutow, wezly czyste wiec chyba to nie jest najgorszy przypadek? Czemu mam usunac cala piers? :( najgorsze jest to ze mam coreczke 1,5 roku i bardzo chcielismy w najblizszym czasie starac sie o rodzenstwo dla niej. A tu lekarz mi proponuje zebym zamrozila swoje jajeczka jesli chce miec jeszcze dzieci. Czy naprawde az tak jest zle ze po chemi nie bede mogla zajsc w ciaze? Co to jest ten tamoxifen 5 lat?
-
Dziewczyny poradzcie! Mam 30 lat i mieszkam w Szwecji. Pod koniec listopada poszlam na kontrolne badanie mamografii bo stwierdzilam ze wypadalo by sie zbadac a nie dlatego ze mialam jakies objawy albo wyczulam guza (ostatnie usg mialam robione 4 lata temu w Polsce- nic niepokojacego). Mamografia ok ale tu jest zwyczaj ze jeszcze robia od razu usg. Na usg lekarz zobaczyl jakas zmiane 4mm, od razu biopsja gruboiglowa i wynik po 2 tyg. Rak wewntrzzrazikowy in situ LCIS. 8 grudnia operacja oszczedzajaca piersi, guz wyciety z marginesem, to bylo na szybkiego badane w czasie operacji, lekarz ogolnie zadowolony. Mialam miec tylko chemioterapie profilaktycznie.. 4 stycznia mialam spotkanie z lekarzem odnosnie wynikow operacji i okazalo sie ze bo dokladnym zbadaniu ten margines co byl wyciety dookola guza ma jakies komorki rakowe i przedstadium ? Lekarze dali mi 2 opcje: piwrwsza to jeszcze jedna operacja oszczedzajaca z zachowaniem brodawki ale piers beszie znaczaco mniejsza od zdrowej + chemia + naswietlanie. Ta opcja jesli margines bedzie czysty, jak znowu znajda komorki rakowe to bedzie trzecia operacja czyli usunecie calej piersi + chemia + leczenia hormonalne. Druga opcja to od razu mastektomia z rekonstrukcja piersi przy tej samej operacji bez zachowania brodawki po tym chemia + tamoxifen 5 lat. Co mam wybrac? Rak LCIS, mial 12mm, her2 -, PR i ER 90%, ki67 14%. Mnie caly czas meczy czemu mam miec znowu operacje?! Skoro rak (guz) jest usuniety a jesli sa jeszcze jakies komorki przedrakowe ( moga byc ale nie musza, nie ma jak tego sprawdzic) to dlaczego sama chemia nie wystarczy? Przeciez chemia powinna zabijac te pozostalosci? Prosze o rady musze jak najszybciej podjac jakas decyzje