Witajcie drogie dziewczyny ja tez dość dawno pisałam, ale w sumie nic się nie działo, zazywam Etruzil i wapn z wit.D3 i tez bolą mnie stawy i kosci i tez co bądź mi chodzi po głowie, ale sob ie mysle że to chyba za wcześnie by było na nawrót, dziś zaczęłam radioterapie, już tylko 24 razy :D
Pozdrawiam Was sedecznie, trzymajcie kciuki żeby mnie nie poparzyli i zebym dobrze przez to przeszła.
Witam drogie panie!Piszę po raz pierwszy .Rok temu miałam operację oszczędzającą lewej piersi.Jestem już po chemioterapii i radioterapii.Teraz biorę tamoksifen a od niedawna zadecydowano o włączeniu zoladexu gdyż zaczęłam miesiączkować.Wprawdzie to nie wiem czy to dobrze?Bo po drugim zastrzyku zaczęły mnie boleć kości w kolanach i w prawej ręce.Mój onkolog mówił że to skutki uboczne.Może ktoś z Was miał podobną sytuację.W kwietniu mam mieć tomografię komputerowa ,czy ona coś wykaże jak coś się będzie działo z moimi kościami?Pozdrawiam!! :D
Marta83 zoladex bierze się przez 2 lata chyba że onkolog inaczej zaleci.U mnie lekarz podjął decyzję o zakończeniu tego leczenia.Wiesz branie tego leku nie jest obojętne dla organizmu.wiąże się m.in. z odwapnianiem kości i problemami żylnymi.Ja brałam przez 2 lata ale powiem Ci że teraz czuję się o wiele lepiej.Jedyny minus to że wrócił okres ale czuję się super i minęły te okropne uderzenia gorąca.biorę teraz tylko tamoxifen.Pa i pozdrawiam!!!!
Dzień dobry,
jestem studentką piątego roku psychologii klinicznej na Wydziale Stosowanych Nauk Społecznych, Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie. Piszę pracę magisterską z działu psychoonkologi. Temat mojej pracy magisterskiej brzmi: Style przywiązania a samoocena i poziom lęku w chorobie nowotworowej.. Zwracam się do Pani z prośbą o wzięcie udziału w moim badaniu.. Badanie polegałoby na wypełnienu 3 kwestionariuszy. Badanie jest anonimowe.
Z góry dziękuję za odpowiedź
Pozdrawiam
Ewelina Ulanowska
e-mail: ulaewka@o2.pl
link do ankiety: https://www.interankiety.pl/interankieta/26d512c29618bae194dbfd79be381750
Goya76 a dlaczego przerwałaś zoladex? Pytam bo właśnie zaczęłam go brać tak jak tamoxifen.
Witam drogie Panie!Dawno mnie tu nie było i znów przybyło przybyło koleżanek doli:(pozdrawiam panie które mnie wspierały bo widzę że maszka i rybeńka nadal aktywne u mnie oki pracuję syno rośnie i jest super!jestem właśnie po badaniach i mam wszystkie wyniki lepsze nią przed chorobą:)wszystkim wam tego życzę obecnie biorę tylko tamoxifen zoladex przerwałam w listopadzie.pozdrawiam Was gorąco1I PRZEPRASZAM ŻE NIE MIAŁAM DLA WAS CZASU!!!!buziaki
Witaj Mileno:)) Jeśli rozmawiacie z mamą przez skypa to znaczy, że mama chyba lubi poruszanie się w świecie wirtualnym - a może jakaś nauka języka? Przyjemne z pożytecznym zajęcie.
Milenka 88 witaj , wiem że Ci ciężko , ale musisz wziąć się w garść dla mamy i taty - podwójnie musisz być silna . Tutaj nie ma recepty jak podtrzymać mamę na duchu i jak jej pomóc , ona musi to chcieć . Może zaproponuj mamie ( może macie wózek inwalidzki , żeby mamę można było przetransportować ) wyjazd do rodziny gdzie są dzieci , może to ją rozweseli , lub nich rodzina Was odwiedzi , lub jacyś przyjaciele , żeby mama widziała, że wszystkim na niej zależy , rozmawiaj dużo z mamą , uśmiechaj się , poczytaj jej coś wesołego , lub obejrzyjcie razem jakiś film ,który mama lubi . Powiedz, że ją kochasz , że musi dać rade dla Ciebie i nie może się poddawać . Niedługo będzie wiosna , ciepło , zaproponuj wyjście do ogrodu , lasu . Jeśli zgodzi się na wózek , bo ma problemy z poruszaniem się to już będzie dobry znak. Pozdrawiam Twoją mamę , Ciebie i Tatę i życzę dużo wytrwałości . aha ( Jak ja mam doła , to właśnie lubię pogadać z przyjaciółką , lub wyjść do ludzi . Jak chorowałam na raka zapisałam się na prawo jazdy , aby tylko coś robić - szłam na chemioterapię , a po 7 dniach na jazdę i tak w kółko , może Twojej mamie też pomoże właśnie wyjście mimo , że na pewno ją boli i nie ma siły .
Kochana Andziu długo nie pisałam ponieważ od 29-10-2015 byłam na naświetlaniach do 6-12-2015 i zostałam poparzona , wyglądałam ani po grilowaniu. Potem do nadal leczę się z tego poparzenia smaruję dwa razy na dzień , ale jeszcze trochę mam zaczerwienioną lewą stronę ale nie ma wyjścia trzeba walczyć i iść do przodu.Prześladują mnie doły po tym wszystkim nie umię wrócić do sił , jakoś słabo się czuję , ale tak myślę ża na wszystko trzeba czasu.Bardzo dużo myślę o naszych koleżankach które odeszły i mam nadzie że Pan Bóg ma je siebie i będzie o nie dbał tam na górze a na dole my będziemy mieć je w pamięci. 29 lutego idę do Poradni Onkologicznej na pierwszą po operacji wizytę oczywiście z wynikami.Mam nadzieję , że będzie dobrze.Andziu napisz co u Ciebie jak ze zdrówkiem oczywiście jak dojdziesz do sił.Serdecznie pozdrawiam i będę czekać z niecierplwością na wiadomości , oby wszystko było na super.Mocno Cię ściskam i przesyłam buziaczki dla Wszystkich dziewczyn.Trzymajcie się cieplutko.Ewa Kozieł.
Machał jest mi bardzo przykro , ja też składam kondolencje Tobie i Twoim bliskim . Jest mi bardzo przykro . Dobrze , że mama nie cierpiała ... Pozdrawiam Marzena