Rak piersi

14 lat temu
Jestem po mastektomii dwa lata i nie mogę jeszcze dojść do równowagi ,nie mam żadnego wsparcia borykam się z nim sama ,czasami mam wszystkiego dosyć.Proszę o jakieś rady bo nie mam nawet z kim o tym porozmawiać .
3346 odpowiedzi:
  • 12 lat temu
    ewa30

    az sie poryczalam jak przeczytalam to co napisalas :(
    musisz walczyc !!!!!!!!!! znam duzo kobiet po raku piersi i sa zdrowe !!!!!!! ja jestem po innym raku mam 25 lat i tez zadaje sobie pytanie czemu teraz jak jestem taka mloda (nie mam nawet jeszcze dzieci) to normalne ze masz chwile zalamania ale musisz walczyc !!!

    opowiem Ci takie cos :
    moja ciocia zna dwie kobiety :) jedna z nich zachorowala na raka piersi majac 20-pare lat teraz ma 75-76 !!!!!!!!
    druga kobieta zachorowala na raka piersi tak jak Ty w wieu 30 lat !!!!! jej rak byl juz bardzo zaawansowany !!! dzisiaj ma 80 lat !!!!! i cieszy sie emeryturka hihi :)

    znam jeszcze osobiscie kobiete ktora 4 lata temu zachorowala na raka piersi. sama wyczula sobie guza ktory tez juz byl zaawansowany. widzialam jak przyjmowala chemie byla taka chudziutka :/ piers miala poparzona :/ byla lysa. dzisiaj jest zdrowa wloski jej odrosly -krecone !! :) przytyla :) i cieszy sie zyciem

    mam tez ciocie ma 46 lat ktora wlasnie teraz walczy z rakiem piersi ;/ jej rak byl tak duzy ze uciskal jej na pluca i nie mogla oddychac. przyjmuje w tej chwili chemie i lekarze sa bardzo dobrej mysli :) guz sie zmniejsza i to bardzo szybko :)

    kochana w tych czasach leczenie raka jest zupelnie inne niz kiedys :)
    my jestesmy nastawione na smierc bo tak wlasnie jestesmy nauczone rak= smierc :/ bo kiedys tak wlasnie bylo :/
    ale w tych czasach to nie prawda zobacz ile kobiet zyje teraz po raku !!!! codziennie mijamy sie z takimi osobami.

    ogladalam taki program ostatnio gdzie lekarze wypowiadali sie na temat raka i mowili ze za 5 lat raka bedzie sie leczylo zupelnie inaczej !!!
    moja lekarz mowi mi ze z roku na rok leczenie raka ma lepsze rezultaty !!! dalej lecza chemia ale ta chemia sie zmienia !!! sama jestem tego przykladem jak mnie leczono to podano mi najnowszy lek ktorego jeszcze rok wczesniej nie bylo !!

    i jak to moja lekarz mowi wiecej ludzi choruje ale mniej umiera !!!

    glowa do gory :) wszystko bedzie dobrze :)
  • 12 lat temu
    Nie, nie miałam takiego badania... a co to za badanie???
    nic mnie wcześniej nie bolało, od czasu tej chemii jakoś wszystko mnie boli po trochu :(
    nie wiem czy mały? 18mm wcale nie taki mały już... małe to są do 1 cm
  • 12 lat temu
    ewa30
    Nie dołuj się kochana ,bo skorupiak bardzo lubi takie postawy tylko czyha na słabeuszy.
    A Ty przecież jesteś silna kobietka masz tylko chwilowy kryzys.
    Każdą z nas dopada czasami dołek ,to nieuniknione nie jesteśmy z drewna.
    W razie czego służę pomocą w zakopaniu dołka ,posiadam łopatkę.Myślę,że Ty też masz .wspólnymi siłami zasypiemy go.

    Te dolegliwości są prawidłowością podczas chemii,dobry to znak znaczy się gadzina zostaje ubijana.
    Musisz sobie zapodać herbatkę miętową a na boleści paracetamol,panadol.
  • 12 lat temu
    Ewa, czytaj uwaznie, co napisala Agasia
    Gdyby lekarz przypuszczal ze masz przerzuty to by ci zlecil badanie kosci
    Ja jestem pewna ze nie masz
    Anawet z przerzutami mozna wygrac te walke, tylko nie wolno sie tak stresowac!!!
    Bedzie dobrze!!
  • 12 lat temu
    Moj guz tez byl tej wielkosci, ja uwazam ze byl maly i prosze mnie nie denerwowac!
  • 12 lat temu
    dziewczyny sory ze sie tak wtracam -siedze i czy czytam to co piszecie :) ja mialam dwa guzy po 3 cm !!!!! wasz przy moim byl malutki :) teraz jestem zdrowa i tak juz zostanie !!

    pozdrawiam :)
  • 12 lat temu
    dodam ze jeden z guzow nie mal 3 tylko ponad 3 cm :/
  • 12 lat temu
    kochana, wtracaj sie jak najczesciej, madrze sie wtracasz!
  • 12 lat temu
    Rozpłakałam sie przy mojej córce, to był najgłupszy mój pomysł :( od godziny szaleje, wrzeszczy, jest nerwowa, rzuca wszystkim, nie umiemy jej opanować !!!!!!!!!!
  • 12 lat temu
    wszystko bedzie dobrze naprawde !!!

    moja babcia ktora 80 lat mowi ze jak ktos ma raka to koniec ! niestety starsi ludzie urodzili sie w takich czasach gdzie na na to cholerstwo sie umieralo ! i oni do dzisiaj nie wierza ze z tego da sie wyjsc ://

    ja do niej mowie : przeciez ja tez go mialam !!! a ona do mine: ty nie mialas raka lekarze cos pieprza- sami nie wiedza co hahahahahaha
    i wes tu porozmawiaj ze starsza osoba o raku hihi

    takich ludzi juz sie nie zmieni :) ale niestety przez nich my mamy takie nastawienie do choroby bo to oni nas nauczyli ze rak to wyrok :/ a przeciez teraz w tych czasach tak nie jest !!!!!!!

    teraz ludzie wygrywaja z rakiem :) chemia jest inna bardziej skuteczna !! niektorzy sa w naprawde bardzo zlej sytuacji i wychodza z tego !!!!

    mam w rodzinie 2 osoby ktore chorowaly na raka skory. matka i corka :/ matka jest kilkanascie lat po chorobie a corka okolo 10 :) i wszystko jest dobrze !! corka nawet 4 lat temu urodzila syna :)

    jest naprawde duzooooooooo przypadkow gdzie ludzie wygrywaja z rakiem !!!! ja znam tych przypadkow mnustwo !!! moglabym wymieniac i wymieniac :) :)

    i powiem Wam ze z wszystkich tych osob ktore znam i zachorowaly teraz w tych czasach nie ma ani jednej osoby ktora by umarla !!! :) a uwierzcie mi znam ich naprawde sporo !

    glowa do gory !!! bedzie dobrze :) i patrzmy na tych ludzi ktorzy wyszli z tego a nie na tych co umarli (bo przeciez wiekszosc tych przypadkow gdzie ludzie umieraja - to albo nie leczyli sie albo naprawde pozno zaczeli sie leczyc) !!

    wiadomo ze ludzie umieraja na raka ale pamietacje ludzie przeciez umieraja nawet na grype lub zapalenie pluc !


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat