Rak piersi
Jestem po mastektomii dwa lata i nie mogę jeszcze dojść do równowagi ,nie mam żadnego wsparcia borykam się z nim sama ,czasami mam wszystkiego dosyć.Proszę o jakieś rady bo nie mam nawet z kim o tym porozmawiać .
-
Kochane moje dziewczyny długo się nie odzywałam bo ciągle na mnie spadały różnego rodzaju przeciwności losu. Jestem po dwóch mastektomiach , mam za sobą chemioterapię , radioterapię , zapalenie płuc , rehabilitację. Jak by tego było mało to ostatnio zaczyna mi puchnąć lewa ręka i aktualnie używam rękaw medyczny , nie wiem czy to coś pomoże ale w mojej sytuacji robię wszystko co mi każą.Na dodatek siedzę jak na igłach bo 20 lipca mam do odebrania wyniki genetyczne , mam córkę i onkolog dał mi skierowanie do Gliwic na badanie.Dziewczyny napewno sporo z Was zaczyna walkę z tym gadem a reszta może już jest po wszystkim i dlatego chciałabym Wam życzyć dużo wytrwałości i wiary , że będzie wszystko dobrze i uda się walka z nowotworem i wrócicie do Waszych bliskich i przyjaciół.Ja mam 68 lat i walczę już 10 lat - pierwsza operacja 2007 rok a następna 2015 rok i tak sobie myślę że spora część to młode dziewczyny o silnych organizmach i dlatego myślę , że pokonacie go i uda Wam się walka o największy skarb jakim jest życie.Jeżeli będziecie miały ochotę i trochę czasu napiszcie choć parę słów bo niekiedy miewam depresje co będzie.Serdecznie Was pozdrawiam i przesyłam buziaczki dla młodzieży i tej starszej młodzieży też.Trzymajcie się cieplutko moje słodziaczki i ściskam mocno Ewa kozieł.
-
Rybenko co u Ciebie słychać.Napisz będę czekać z niecierpliwościa na wiadomości.Ściskam i serdecznie pozdrawiam. Ewa.
-
Witaj Ewa, jak dobrze, że się odzywasz!!
Oby wyniki wyszły Ci jak najlepsze
U mnie wszystko dobrze
nawet port do podawania chemii, któego lekarze nie chcieli pozwolic usunąć - w końcu dostałam zielone światło i we wrzesniu się go pozbędę:))
Patka, jak sie czujesz??
-
też mam taka nadzieję i niech ta chemia za bardzo Ci nie dokucza!
-
Rak piersi u bliskiej osoby .
zaneta_19821 napisał 31 min temu
Witam jestem Żaneta :)szukam osób które dadzą mi nadzieję że wszystko będzie dobrze . U mojej siostry blizniaczki zdiagnozowali rak piersi złośliwy z przerzutami do węzłów chłonnych rak jest zaawansowany . Dwa tygodnie temu usunęli węzły chłonne a dopiero tydzień minął od pierwszej chemii ( siostra dostaje Epirubicin drugi etap to będzie Taxol ,po chemii bedzie usunięcie piersi a na koniec radioterapia ) . Są moze Amazonki które przeszły takie leczenie i drogę do wyzdrowienia .Bardzo się boje o moją siostrę blizniaczkę ;(staram się rozmawiać o wszystkim tak jak było przed chorobą . Mamy 34 lata i jeszcze długie lata rozmów przed nami tylko strach mnie paraliżuje że cos pójdzie nie tak
========================================================================
Skopiowałam Twój post Zanetko Tutaj jest dużo dzielnych kobietek :D
-
Witam Cię Żanetko - chcesz nadziei? już spieszę Ci jej dodać: jestem amazonką po radykalnej mastektomii prawej piersi i wycięciem 18 węzłów chłonnych ( trzy były juz zajete), po 4 czerwonych kursach i 12 taksolach oraz radioterapii -20 naświetlen. dodatkowo od listopada 2014roku biore hormony - mam je brać przez 5 lat.
i najważniejsze - operacje miałam 19 marca 2014 roku, czyli zyję sobie wcale nieźle już ponad dwa lata, a mam zamiar życ jeszcze baaaaardzo dłuuuuugo:))
Obecnie jeżdżę co 3 m-ce na kontrole i .........cieszę się każdym dniem:))
Spokojnie dziewczyny....dacie radę..Ty - jako osoba wspierajaca i Twoja siostra. A poza tym to jestesmy tu my wszystkie.
Bądź z nami, pytaj o wszystko....razem przez cały ten trudny czas przejdziemy. Dacie radę!!!!!!
Wszystkiego najzdrowszego:))
-
Hej, hej moja kochana Andziu.....znaczy się w nowym zyciu masz już 3 latka?? Suuper.........życzę Ci kochanie zdrówka pełno i.do zobaczenia mam nadzieję niebawem:)))
Ewo - nasza niezłomna ślązaczko!!! Nawet nie próbuj zbliżać się do depresji - to Ci się moja droga nie uda - ona nie ma do Ciebie dostepu:))))) Buziaki mocniuchne.
Patka - jak sie czujesz???????? Cos mi się zdaje, że twoje milczenie to chyba efekt "siłowania się" z dawką co?? Każdy dzień przybliża Cię do lepszego samopoczucia i do..........zdrówka:))) Trzymaj się!!!!!
-
Ewcia ja też ślązara ...damy radę laseczko :)
-
Okej - to sie cieszę, że nawet gładko Ci przeszło. Teraz duzo odpoczywaj, spaceruj, relaksuj się i.........jedz swoje jakieś pysznosci:)))
-
Hej dziewczyny,u mnie diagnoza w tym tygodniu,dwa złośliwe guzy, operacja w poniedziałek a potem chemia... Strasznie sie boje,nie wiem co mnie czeka,boje sie,ze nie zobaczę jak moje dzieci dorastają???