Rak piersi
Jestem po mastektomii dwa lata i nie mogę jeszcze dojść do równowagi ,nie mam żadnego wsparcia borykam się z nim sama ,czasami mam wszystkiego dosyć.Proszę o jakieś rady bo nie mam nawet z kim o tym porozmawiać .
-
ściskam i ja
chemia jest do przezycia
daj znac zaraz po wizycie:**
-
Kochanie bardzo dziękuję za miłe słowa i chciałabym Ci napisać , że jestem już po drugiej operacji ,jeszcze co drugi dzień muszę jeździć na ściąganie limfy , ale nie jest żle , ściągnęli mi już szwy a we środę jadę do onkologa bo prawdopodobnie będę miała jeszcze chemię , bo wyniki histopatologiczne TO G3 z przerzutem na jeden węzeł chłonny.Trochę mam obawy co będzie dalej ,ale nie ma innego wyjścia tylko głowa do góry i do walki z gadem , bardzo bym chciała z nim wygrać bo życie jest piękne prawda słodziaczku , Napisz co u Ciebie , mam nadzieję że wszystko OKEY.Serdecznie pozdrawiam i życzę dużo zdrówka moja droga.Ewa.
-
Iwonko ja jestem już po operacji nie czuję się najgorzej , tylko cała lewa strona jeszcze boli ,niestety do tego się trzeba przyzyczaić.Mam już usunięte szwy , ale mam nowotwór G3 z przerzutem na jeden węzeł chłonny i prawdopodobnie będę jeszcze miała chemię.Jutro jadę do onkologa i wszystko się wyjaśni , czy będzie dobrze czy żle ,ale walczyć będę póki mi sił starczy.Kochana napisz co u Ciebie mam nadzieję , że tak czego CI z całego serca życzę.Napisz mi parę słów co u Ciebie. Mocno Cię ściskam i pozdrawiam.Trzymaj się cieplutko.Ewa.
-
Ewa co ci powiedział onkolog?
-
Mariolko bardzo dziękuję za bardzo słodziutkie buziaczki i życzę kochanie dużo zdrówka.Serdecznie pozdrawiam i trzymaj się bardzo cieplutko.Ewa.
-
Ewa, napisz, co powiedział onkolog!
-
Witajcie. Ja się już otrząsnęłam po pierwszej AC, zaatakowała mnie dopiero w ubiegła sobotę tj. na trzecią dobę, trochę polezałam bo miałam zawroty głowy i byłam słaba,ale już jest ok. Jestem po badaniu kontrolnym krwi, wyniki są dobre tak ze następne tankowanie 9.07.raczej pewne, zobaczymy co mi ten drugi drink pokaze.
Ewo, ja tez mam przerzut do węzłow orzeczony po biopsji bo wyszło na rezonansie,tez się boje tej chemii bo jak się czyta na forum chemicznym to pisza roznosci, ale dla dobra i zdrowia trzeba to przyjąć nie ma rady, ja jestem można powiedzieć na starcie leczenia, Ty masz przynajmniej operację za sobą.Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie Ewo musi być dobrze.
-
Danusiu ja będę za Ciebie trzymać kciuki a Ciebie będę prosić o trzymanie kciuków po 15 lipca bo ja miałam 27-05-2015 drugą z kolei mastektomię i niestety mam jednego węzła chłonnego / przerzut / Chociaż miałam już chemioterapię przy pierwszej mastektomii ale mimo wszystko tak jak Ty też się boję bo wiem co to jest , ale mam nadzieję , że przejdę to , zresztą muszę bo nie mam innego wyjścia.Danusiu zyczę Ci dużo zdrówka i napisz jak będziesz po chemii bo ja trochę już zapomniałam jak i co.Trzymaj się cieplutko.Mocno Cię ściskam , będzie dobrze mój słodziaczku.Ewa.
-
Olusiu wszystko ładnie opisałaś . ja prawdopodobnie będę też miała chemię , bo mam przerzut w jednym wężle chłonnym .Po przeczytaniu twojego liściku zrobiło mi się trochę lżej na sercu.Bardzo ci dziękuję za wsparcie które mi pozwoli i doda otuchy żeby z podniesioną głową iść i przyjąć tą heterę.Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego a przedewszystkim zdrówka i jeszcze raz zdrówka.Buziaczki przesyłam Ewa.
-
Gosieńko co u Ciebie słychać ze zdrowiem i wyjazdem. Muszę się przyznać , że martwię się o ciebie.Ja jestem już po operacji ,szwy mam zdjęte ale niestety co drugi dzień muszę jeździć do szpitala na punkcję limfy. 15 lipca się okaże czy będę miała jeszcze chemię czy nie , co będzie to będzie.Serdecznie Cię ściskam mój Ty słodziaczku.Odezwij się będę czekać.Pozdrawiam.Ewa.